DZWON

Są tacy, którzy czytali tę wiadomość przed tobą.
Zapisz się, aby otrzymywać świeże artykuły.
E-mail
Nazwa
Nazwisko
Jak chcesz przeczytać „Dzwon”?
Bez spamu

Komisja Rządowa Rosji przyjęła projekt ustawy nadającej personelowi wojskowemu pełniącemu służbę w Syrii status weterana (skrót od oficjalnej nazwy państwa to SAR). Tacy obywatele będą mogli skorzystać z przepisów ustawy „O weteranach” (podpisanej przez Prezydenta na początku 1995 r.).

Prezydent Federacji Rosyjskiej zobowiązał rząd do podjęcia prac w tej sprawie w listopadzie, a spotkanie poruszające ten temat odbyło się 1 października – bezpośrednio po rozpoczęciu działalności naszego państwa w Syrii. Odpowiednią propozycję złożyła Rzecznik Praw Obywatelskich Ella Pamfilova.

W styczniu ustawa była już gotowa i uzgodniona z różnymi zainteresowanymi resortami.

Świadczenia przyznawane są uczestnikom działań bojowych w Syrii oraz osobom im równorzędnym.

Kategoria beneficjentów obejmuje weteranów, którzy służyli w SAR w okresach działań wojennych w latach 1967, 1970, 1972, 1973, 1982. Dotyczy to również uczestników dzisiejszej kampanii (30 września 2015 r. – do chwili obecnej).

Weterani zostaną uznani za osoby wysłane w celu zapewnienia realizacji zadań specjalnych w Syrii w przededniu rozpoczęcia odpowiedniej operacji. Status ten zostanie przyznany personelowi wojskowemu, który zakończył swoją kadencję lub został wysłany przed terminem z ważnych powodów. Urzędnik służby cywilnej może także liczyć na to, że będzie traktowany tak, jakby był uczestnikiem operacji wojskowej. Na razie w przepisach nie ma takiego zapisu, jednak MON nie wyklucza możliwości uznania takich osób pracujących w obiektach strategicznych, w tym w bazie lotniczej Khmeimim, za weteranów.

Za weterana można uznać także specjalistę technicznego, który służył jednostkom wojskowym Federacji Rosyjskiej/ZSRR, stacjonującym za granicą w czasie udziału państwa w konflikcie zbrojnym, który został ranny lub doznał szoku postrzałowego.

Lista korzyści

Najbardziej godną uwagi klauzulą ​​ustawy federalnej „O weteranach” jest art. 13, który określa środki pomocy socjalnej dla weteranów i niepełnosprawnych kombatantów. są rozpatrywane przez prawo oddzielnie.

  • miesięczna wypłata gotówki, świadczenia, emerytury;
  • preferencyjna opieka medyczna;
  • zwrot wydatków na opłacenie rachunków za media;
  • świadczenia podatkowe i emerytalne;
  • 15 dni doliczonych do corocznego urlopu;
  • opłacanie przez państwo usług pogrzebowych.

Ponadto tacy obywatele mają preferencyjne prawo do kształcenia zawodowego w instytucjach rządowych i zaawansowanego szkolenia.

Więcej o korzyściach

Świadczenie emerytalne wzrasta o 32% (obliczenie na podstawie kwoty szacunkowej). Dodatkowy zapas gotówki wynosi 2225,84 RUB.

Przyznaje się prawo do rekompensaty w wysokości połowy kwoty wszystkich opłat za media. Dla obywateli uznanych za bohaterów Rosji/ZSRR zapewniana jest 100% dotacja.

Ta kategoria społeczna jest zwolniona z podatku gruntowego. Miesięczne odliczenie od państwowego podatku dochodowego wyniesie 500 rubli. Władze niektórych regionów dodatkowo zwalniają pojazdy z ceł, ograniczając jednak pojemność silnika.

Wymagana jest nadzwyczajna instalacja telefonu domowego.

Gwarantuje się także prawo pierwszeństwa w otrzymywaniu działek ogrodowych oraz przystępowaniu do spółek i spółdzielni publicznych.

Opieka medyczna jest świadczona bezpłatnie w placówkach, w których obywatel był zarejestrowany w okresie służby. Inne placówki uzdrowiskowe udzielają takim osobom zniżki.

Ta kategoria obywateli ma prawo do bezpłatnego wykonywania protez i zastępowania nimi utraconych kończyn. W większości regionów obowiązuje 50% zniżki na montaż protez konwencjonalnych.

Kolejną zaletą jest możliwość wykorzystania aż do 35 dni dodatkowego bezpłatnego urlopu. Kolejny może zostać wydany w dowolnym, wybranym przez weterana terminie.

Na papierze ustawodawstwo często wygląda idealnie, ale w praktyce odkrywa się wiele wad. Właściwe egzekwowanie prawa nie jest powszechne.

Dlatego członkowie społeczności internetowych danej kategorii społecznej są zaniepokojeni biurokratycznymi przeszkodami napotykanymi przy realizacji preferencji. Zazwyczaj trudności te dotyczą procedury papierkowej. Wielu byłych wojskowych skarży się na obojętność urzędników państwowych wobec weteranów, którzy próbują wyjaśnić swoje prawa.

W takich okolicznościach weteranom bojowym można doradzić, aby zostali członkami organizacji Combat Brotherhood, na której czele stoi senator generalny Dmitrij Sablin. Tutaj możesz uzyskać poradę.

Procedura ubiegania się o świadczenia

Osoba wojskowa ubiegająca się o preferencje musi posiadać świadectwo weterana wojskowego. Ten dokument tytułowy wydawany jest przez wydział odpowiedzialny za wysłanie osoby do SAR z zadaniem wojskowym lub innym (często wojskowe biuro rejestracji i poboru).

Po otrzymaniu takiego certyfikatu rozpocznij zbieranie niezbędnych dokumentów.

Odwiedź Fundusz Emerytalny, aby wypełnić wniosek wymagany do otrzymania świadczeń.

Wnioski o odpowiednie odliczenia należy kierować do regionalnych organów podatkowych.

Osoba ubiegająca się o wizę mieszkającą na odległym/wiejskim obszarze musi udać się do gminy.

Po przyjęciu dokumentów przez instytucję wypełniany jest wniosek o przyznanie określonej grupy świadczeń.

Lista dokumentów

Aby ubiegać się o prawo do świadczeń socjalnych należy przedstawić następujące dokumenty:

  • dokument tożsamości wnioskodawcy (najlepiej paszport);
  • wniosek (wniosek o przyznanie określonego rodzaju pomocy społecznej/świadczenia pieniężnego);
  • zdjęcie 3x4 (obowiązkowe warunki przy wydaniu certyfikatu - matowa kolorystyka fotografii, obecność wolnego narożnika);
  • zaświadczenie o zarobkach wnioskodawcy + mieszkających z nim członków rodziny (jeśli to konieczne).

Na konieczność przedstawienia dodatkowych dokumentów wpływa specyfika żądania. Przykładowo, aby otrzymać nieruchomość, należy przedstawić zaświadczenie stwierdzające pilną potrzebę poprawy warunków życia.

Notatka redaktora. Publikujemy kontynuację ciekawego materiału naszego partnera InformNapalm na temat „standaryzacji medalowej” rosyjskich „ichtamnetów”.

Notatka redaktora . Publikujemy kontynuację naszego ciekawego partneraInformNapalmo „stanach medalowych” rosyjskich „ichtamnetów”. Tym razem mówimy o zwiększeniu liczby nowo powołanych „bohaterów” niewypowiedzianej wojny w Syrii – nie tylko sił specjalnych, ale także piechoty, a także artylerii. Ponadto, podobnie jak w przypadku aneksji ukraińskiego Krymu, ponownie występuje rozbieżność w datach rozpoczęcia przez Kreml „operacji humanitarnej” w tym bliskowschodnim kraju.


Pilot, major Andriej Dyaczenko (aktualności);

Starszy nawigator, pułkownik Wiktor Romanow (aktualności);

Pilot, podpułkownik Oleg Peszkow (pośmiertnie);

Żołnierz MTR, art. Porucznik Aleksander Prochorenko (pośmiertnie);

Pułkownik SSO, Wadim Bajkułow.

Tym samym, dzięki operacji wojskowej w Syrii, Rosja ma teraz co najmniej 8 „bohaterów” więcej i to w niecały rok. Po wojnie w Gruzji w 2008 roku tytuł bohatera otrzymywało średnio 12 osób rocznie, a w pierwszej połowie 2016 roku – 10 osób (8 dla Syrii i 2 nie dla Syrii), a liczba ta prawdopodobnie wzrośnie koniec roku.

Syria to kuźnia medalistów

Jednak oprócz „bohaterów” Syria aktywnie zaopatruje zwykłych nosicieli zamówień i zdobywców medali. Jeśli wcześniej personel wojskowy mógł otrzymać nadzwyczajne stopnie i odznaczenia na Północnym Kaukazie lub w Donbasie, teraz dodano do nich Syrię.

Nagrody dla Syrii i udział niektórych jednostek wojskowych w kampanii syryjskiej można łatwo prześledzić w prasie regionalnej.

Oto KP. Nowosybirsk” opowiada o przyznaniu sił specjalnych 41. Armii:

„Dowódca 41. Armii i burmistrz miasta odznaczyli siły specjalne za wypełnianie obowiązków wojskowych w Syrii. Generał dywizji Aleksiej Zawizion wręczył bojownikom medal Orderu Zasługi dla Ojczyzny II stopnia, medal Za Odwagę, medal Suworowa oraz medal „Uczestnik operacji wojskowej w Syrii”.(Archiwum wiadomości)

Na szczególną uwagę zasługuje masowa ceremonia wręczenia nagród, która odbyła się 16 marca 2016 r. w bazie wojskowej Khmeimim z udziałem Naczelnego Dowódcy Rosyjskich Sił Powietrzno-Kosmicznych Wiktora Bondariewa:

„Nie mogę jeszcze dokładnie powiedzieć, ile nagród zostało już nagrodzonych. Bo tam wręczano nagrody nie tylko pilotom i technikom, ale innym specjalistom VKS. Byli tam zarówno specjaliści naziemni, jak i marines. Dziś wręczyłam nagrody moim przyjaciołom. 242 osoby. Nagrody wręczy także Minister Obrony Narodowej. Nagrodzonych zostanie około 500-700 osób.”(Archiwum wiadomości)

W grudniu 2015 roku na stronie internetowej Ministerstwa Obrony Rosji ukazał się raport „Marines Floty Czarnomorskiej, którzy wyróżnili się podczas wykonywania zadań w Syrii, zostali odznaczeni odznaczeniami państwowymi” (aktualności, archiwum):

„Podczas uroczystego spotkania, w którym uczestniczyli krewni i członkowie rodzin personelu wojskowego, wysokie odznaczenia otrzymało 11 oficerów i żołnierzy kontraktowych”.

Na zdjęciach Order Odwagi „Za Zasługi Wojskowe”, medal „Za Zasługi dla Ojczyzny” II stopnia oraz medal „Za Odwagę”. Na lądzie nie prowadzi się lądowej operacji wojskowej, ale wydawane są odznaczenia wojskowe.

Co ciekawe, 16 czerwca 2016 r. Szojgu odrębnym rozkazem przyznał 810. Brygadzie Order Żukowa. Raport KP ujawnia interesujące szczegóły dotyczące rotacji żołnierzy piechoty morskiej Morza Czarnego:

„Od lipca 2015 r. do stycznia 2016 r. batalionowa grupa taktyczna wyodrębnionej 810. Brygady Morskiej Floty Czarnomorskiej realizowała specjalne zadanie polegające na wsparciu działań jednostek Wojskowych Sił Kosmicznych w Syryjskiej Republice Arabskiej. Zadania wykonywała dzielnie i odważnie: 32 jej żołnierzy otrzymało medal Suworowa, 13 – medale „Za Odwagę”, 7 medali Orderu Zasługi dla Ojczyzny, 5 – medale Żukowa, 5 – Krzyż Św. Stopień IV, V – Order Odwagi”(Archiwum wiadomości)

Okazuje się, że operacja w Syrii oficjalnie rozpoczęła się 30 września 2015 r., ale 810. Brygada Morska jest tam od lipca 2015 r.?

Podany okres 6-7 miesięcy obejmuje dwie trzymiesięczne zmiany jednego BTG z 810 brygady. W tym okresie wojskowe odznaczenia państwowe zostały wydane 67 razy. Jeśli ekstrapolujemy te liczby na siłę BTG, okaże się, że 5-10% siły BTG otrzymuje medale bojowe w jednej trzymiesięcznej rotacji.

Czasami nazwiska nagrodzonych pojawiają się w oficjalnych komunikatach prasowych. Tutaj na stronie Prezydenta Rosji opublikowano listy odznaczonych, a tam widzimy artylerzystów 41 Armii i tej samej 810 Brygady Morskiej (aktualności, archiwum):

Order Odwagi - Nozdrenko Nikołaj Wiktorowicz, podpułkownik, szef artylerii, szef wydziału artylerii 200. oddzielnej brygady karabinów zmotoryzowanych;

Order „Za zasługi wojskowe” – Żdanow Witalij Jurjewicz, pułkownik, szef wydziału operacyjnego, zastępca szefa sztabu 41. Armii Połączonej Armii;

Insygnia „Krzyż Świętego Jerzego IV stopnia” - Baranow Oleg Jurjewicz, młodszy sierżant, dowódca oddziału, oficer rozpoznawczy baterii artylerii rakietowej 810. oddzielnej brygady morskiej Floty Czarnomorskiej;

Odznaka „Krzyż św. Jerzego IV stopnia” - Ankuszow Aleksander Pawłowicz, młodszy sierżant, operator załogi bezzałogowych statków powietrznych 80. oddzielnej brygady karabinów zmotoryzowanych;

Medal „Za odwagę” - Podolski Andriej Władimirowicz, kapitan, zastępca dowódcy batalionu artylerii haubic 120. brygady artylerii 41. połączonej armii zbrojeniowej.

Nagrody te zostały wydane wraz z odznaczeniami dla personelu wojskowego Rosyjskich Sił Powietrzno-Kosmicznych, który oficjalnie uczestniczy w operacji w Syrii. Ale tutaj mówimy o nagrodach za operacje naziemne - marines, artyleria, operatorzy dronów itp.

Po każdej nagrodzie analitycy InformNapalmu obserwują na portalach społecznościowych „ślad medalowy”. Personel wojskowy publikuje zdjęcia z ceremonii wręczenia nagród, zdjęcia z medalami, a nawet książeczki z nagrodami z numerami i podpisami.

Często wśród odbiorców można znaleźć całkiem ciekawe jednostki wojskowe. Oto księga nagród z podpisem „Dowódca JW 9???? Generał porucznik A. Szewczenko”.

Numer części jest ukryty, ale ustalamy go po okrągłym druku pełny numer jednostki wojskowej - 93603. To Główna Dyrekcja Pancerna (GABTU) Ministerstwa Obrony FR, jednostka wojskowa 93603 (Moskwa), na której czele od 2009 roku stoi generał broni Aleksander Aleksandrowicz Szewczenko (profil na stronie internetowej Ministerstwa Obrony FR, archiwum). Medal został prawdopodobnie przyznany za rosyjskie T-90 dla Bashara Assada, które widziano nie raz w Syrii?

W pierwszej części pisaliśmy już o osobnym medalu dla saperów „Za rozminowanie Palmyry”, ale podczas ceremonii wręczenia nagród w Nakhabino pod Moskwą 7 czerwca 2016 roku widzieliśmy także inne odznaczenia – medale Suworowa i Order Odwagi (aktualności, archiwum).

Odznaczony przez generała pułkownika Istrakowa


Strona internetowa Ministerstwa Obrony Rosji dotycząca nagród


Medal Suworowa dla Palmyry


Medal Suworowa nr 44796


Wyjazd służbowy do cieplejszych klimatów (Syria?) w czerwcu 2015


Jednostka medyczna Międzynarodowego Centrum Akcji Minowej w Nakhabino (jednostka wojskowa 33246)

„Medalalne ślady” rosyjskiej kampanii wojskowej w Syrii można odnaleźć w jednostkach rozproszonych po całej Rosji.

Dodatkowa eksploracja humanitarna

Wkrótce przypada rocznica oficjalnego rozpoczęcia rosyjskiej operacji wojskowej w Syrii. W niecały rok rosyjska armia ustanowiła trzy nowe osobne medale za operację syryjską. Ponadto aktywnie otrzymują inne medale resortowe i stanowe.

Strona rosyjska lubi nazywać tę wojnę „operacją humanitarną”. Odrębnie podkreśla się, że w operacjach wojskowych biorą udział wyłącznie Wojskowe Siły Kosmiczne. Jeśli chodzi o operację naziemną, to według generała pułkownika Dvornikowa mówimy tylko o siłach specjalnych, które prowadzą „dodatkowy rozpoznanie”. Obawiając się analogii z Afganistanem, podkreśla się, że armia rosyjska nie bierze udziału w operacji lądowej.

Jednak nawet pobieżna analiza odbiorców pokazuje, że jednostki pierwszej linii wraz ze służbami specjalnymi aktywnie uczestniczą w operacji lądowej w Syrii.
Choć wojna dopiero nabiera tempa, już teraz wiadomo, że „dodatkowy wywiad humanitarny z Syrii” jeszcze przez długi czas będzie stanowić odrębną linię budżetową rosyjskiego społeczeństwa. I wkrótce miasta zapełnią się różnymi związkami weteranów wojny, której nikt nie wypowiedział. Zwiększy się liczba „bohaterów” i tablic pamiątkowych im poświęconych, a listy nagrodzonych będą tylko rosły. No cóż, nie zapominajcie o korzyściach, jakie wypędzą z państwa wszyscy „bohaterowie” wojny, która nie istnieje.

Wygląda na to, że historia Afganistanu i Czeczenii się powtarza. Nie idź tutaj na dodatkowy rekonesans...

Materiał został przygotowany do publikacji

Wielu Rosjan biorących udział w konflikcie syryjskim zostało odznaczonych na szczeblu państwowym odpowiednimi odznaczeniami. W szczególności 30 listopada 2015 r. Ministerstwo Obrony Rosji ustanowiło medal departamentalny „Uczestnik działań bojowych w Syrii”. Podstawą było odpowiednie zarządzenie Ministra Obrony Narodowej.

Początkowo medal przyznawany był wyłącznie personelowi wojskowemu, ale od początku 2016 roku przyznawano go także osobom cywilnym – politykom, sportowcom, artystom – którzy przybywali do syryjskiego Khmeimim, gdzie znajduje się rosyjska baza lotnicza, aby podnieść morale żołnierzy Rosyjscy żołnierze walczący o wyzwolenie tego bliskowschodniego kraju od terrorystów. Jako przykład możemy przytoczyć słynną piosenkarkę Zarę, która kilkakrotnie odwiedzała z koncertami strefę walk na terytorium Syryjskiej Republiki Arabskiej. Medal ten otrzymała 26 marca 2016 r. Departament Obrony odnotował także wielu innych cywilów.

Sam medal „Uczestnik operacji wojskowej w Syrii” nie uprawnia do świadczeń

Należy zwrócić uwagę na jedną ważną kwestię. Wielu laureatów, a także ich bliskich i przyjaciół zadawało sobie pytanie: czy ten medal uprawnia do jakichkolwiek korzyści? Niestety, odpowiedź na to pytanie będzie negatywna. Sam medal nie zapewnia żadnych korzyści. Ponadto laureatowi nie przysługują żadne płatności pieniężne z budżetu federalnego.

Jednocześnie na początku kwietnia 2016 roku prezydent Rosji Władimir Putin podpisał ustawę, zgodnie z którą uczestnicy operacji wojskowej w Syrii otrzymują status weteranów bojowych. To daje Ci prawo do otrzymywania świadczeń. Tylko w 2016 roku z budżetu na ich finansowanie przeznaczono 967,8 mln rubli. Zauważmy, że mówimy tu wyłącznie o uczestnikach kampanii syryjskiej.

W związku z tym każdy, kto otrzymał status VBD w związku z operacją wojskową w Syrii, ma, na równych prawach z innymi weteranami bojowymi, prawo do szeregu świadczeń. Dotyczą one w szczególności:

  • zabezpieczenie emerytalne;
  • płatności podatkowe;
  • zapewnianie mieszkań;
  • dziedzina medycyny.

Podkreśliliśmy tylko kilka głównych punktów. Przyjrzyjmy się bardziej szczegółowo świadczeniom zapewnianym w Federacji Rosyjskiej osobom, które otrzymały status UBI. W szczególności obywatele potrzebujący mogą liczyć na zapewnienie im mieszkania i pomocy państwa w opłaceniu mieszkań i usług komunalnych. Ponadto osoby, które otrzymały ten status, otrzymują świadczenia z tytułu emerytur i podatków.

Otrzymują także prawo do zainstalowania telefonu, omijając oczywiście kolejkę ogólną w przypadku jej braku.

To nie wszystkie korzyści. Status UBD zachowuje jego posiadaczowi prawo do opieki medycznej w organizacjach, do których był przypisany przed przejściem na emeryturę, a także do świadczenia jej poza kolejnością. Obowiązujące przepisy przewidują także prawo tych osób do otrzymania bezpłatnych protez dentystycznych – jedynym wyjątkiem są protezy dentystyczne. Jeżeli weteran nabył je wcześniej na własny koszt, wówczas ma prawo liczyć na otrzymanie odpowiedniego odszkodowania od państwa.

Posiadacze tego statusu zyskują przewagę przy przyłączaniu się do garaży lub spółdzielni budownictwa mieszkaniowego, a także szeregu stowarzyszeń non-profit (daczy, ogrodnictwa, ogrodnictwa). Ponadto przepisy zapewniają im przewagę przy korzystaniu z usług komunikacyjnych, a także organizacji kulturalnych, edukacyjnych i sportowych. Weterani mają prawo do zakupu biletów na wszystkie rodzaje transportu poza kolejnością. W tym miejscu chciałbym także zwrócić uwagę na kształcenie zawodowe i dokształcanie zawodowe – warto zaznaczyć, że za to nie płaci państwo, a pracodawca. Weterani otrzymują także świadczenia z tytułu świadczenia usług pogrzebowych. W szczególności państwo gwarantuje zwrot wydatków na dowóz zwłok zmarłego do miejsca pochówku, pochówek, wykonanie nagrobka i jego montaż.

W Rosji świadczenia przyznawane są nie tylko bezpośrednim uczestnikom działań wojennych, ale także weteranom, którzy służyli w radzieckich i rosyjskich jednostkach wojskowych i otrzymali odpowiedni status. Wśród nich warto wyróżnić opiekę medyczną w nagłych wypadkach. Ponadto tej kategorii obywateli przysługuje prawo do opieki medycznej w instytucjach, w których została im ona udzielona przed przejściem na emeryturę. Weteranom bojowym, którzy służyli w jednostkach wojskowych, zapewniane jest mieszkanie na podstawie obowiązujących przepisów. Zyskują także przewagę w dystrybucji opłacanych przez państwo bonów organizacjom sanatoryjnym i uzdrowiskowym. Jednak jest tu jeden warunek. Bony nadzwyczajne mogą zostać wydane wyłącznie w przypadku, gdy osoba ubiegająca się o nie posiada odpowiednie wskaźniki zdrowotne.

To, czy warto uczcić mniejsze czy większe zasługi poprzez wręczenie nagrody stanowej lub departamentalnej, jest przedmiotem dyskusji. Zdjęcie z oficjalnej strony Ministerstwa Obrony Rosji

Pod koniec marca Ministerstwo Obrony Narodowej ogłosiło przetarg na produkcję 10 300 medali „Uczestnik operacji wojskowej w Syrii” oraz odpowiedniej liczby formularzy zaświadczeń do nich. Oficjalnie podaje się, że na bicie i stemplowanie obu monet zostanie wydanych ponad 2,2 miliona rubli. Natomiast 29 tego samego miesiąca pierwszy zastępca szefa departamentu wojskowego Rusłan Calikow wręczył insygnia pracownikom służby prawnej i administracji Ministerstwa Obrony Narodowej w związku z 180. rocznicą powstania tej struktury. Wszystko to jest powszechną praktyką przyznawania regali departamentalnych, stosowaną w Ministerstwie Obrony przy każdej okazji, gdy tylko przyczyna tego jest mniej lub bardziej podkreślona.

Nagroda „za Syrię” została wprowadzona rozkazem generała armii Siergieja Szojgu 30 listopada 2015 r. – dokładnie dwa miesiące po rozpoczęciu działań rosyjskiego lotnictwa w tym kraju (i sześć dni po śmierci dowódcy bombowca Su-24 , major Oleg Peszkow) i osiągnął 60 lat w linii medalowej obwodu moskiewskiego. „Niektóre” - ponieważ nie można dokładnie policzyć liczby „wewnętrznych” nagród Ministerstwa Obrony. Co więcej, z roku na rok pojawia się coraz więcej nowych. Tylko w ubiegłym roku powstało pół tuzina regaliów (co jest dość skromne, bo w 2014 r. minister podpisał aż 10 zarządzeń w sprawie ustanowienia takich nowych modeli). Trwa boom medalowy, kult nagród! Długo pamiętny Sekretarz Generalny Leonid Iljicz Breżniew, który tak uwielbiał „upiększać” siebie (i bliskich) od stóp do głów, odpoczywa…

Z WAŻNYCH I DZIWNYCH POWODÓW

Z ponad 60 medali 30 zostało wprowadzonych do systemu nagród głównego organu ścigania w kraju wraz z pojawieniem się na jego czele Siergieja Kuzhugetowicza. Co więcej, 22 z tych trzech tuzinów zaczęto nadawać w latach 2014–2015. Ale nadal istnieje niezliczona ilość znaków w postaci medali i dużych przykręcanych odznak w różnych konfiguracjach (autor tych linii naliczył ich ponad sto). Czy to nie boom, kult, szybki przenośnik taśmowy?!

Dla porownania. W systemie odznaczeń państwowych istnieje 58 regaliów: 2 tytuły bohaterskie, 22 Ordery, 7 insygniów i 27 medali (w tym 10 to medale rocznicowe). W Siłach Zbrojnych Związku Radzieckiego, zgodnie z Dekretem Prezydium Rady Najwyższej, upoważniono do ustanawiania trzech medali specjalnych „Za nienaganną służbę” dla nagradzania personelu wojskowego przepracowanego 10, 15 i 20 lat. Wszystko! Obecnie ministerstwo nie ogranicza się do takich nowości, na szczęście ustawodawstwo nie ustanawia dla nich żadnych ram. W Ministerstwie Sytuacji Nadzwyczajnych otrzymują 26 plakietek departamentalnych, w FSB - 22, w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych - 21, w SVR - 11, w FSO - 8.

Trzeba przyznać, że Siergiej Kuzhugetowicz nie jest zaangażowany w „breżniewizm” w stosunku do siebie. Na jego piersi po lewej i prawej stronie znajduje się tylko 15 odznaczeń, z czego trzy pochodzą od Ministerstwa Obrony Narodowej, wszystkie pozostałe odznaczenia i medale mają charakter państwowy.

Nie będziemy tu oceniać zasadności rychłego wprowadzenia medalu „Uczestnik operacji wojskowej w Syrii”, którego ważność, na tle masowego poparcia społecznego dla działań naszego personelu wojskowego w tym kraju (i śmierci według oficjalnych danych z sześciu) wydaje się znacznie bardziej logiczne. Jednocześnie pamiętam, że nikt nie nakłonił poważnie mylącego się byłego ministra obrony Anatolija Sierdiukowa (i on sam o tym nie pomyślał) do wprowadzenia w 2008 roku medalu „Za zmuszenie Gruzji do pokoju”. Jakoś sobie poradzili, nieco aktualizując swoje statusy, z odznaczeniami państwowymi św. Jerzego i Odwagi, Krzyżem św. Jerzego, a także niektórymi medalami. Medal „Za zapewnienie pokoju” został wręczony 14 sierpnia 2008 r. Została powołana przez Komisję ds. Nadawania Nagród Publicznych i Odznak Pamiątkowych, działającą od 2005 roku z inicjatywy Regionalnej Organizacji Społecznej „Akademia Symboli Rosyjskich MARS”, której przewodniczy były Szef Sztabu Generalnego ZSRR, Armia Generał Michaił Moisejew.

W 2014 roku Siergiej Szojgu bezzwłocznie przyznał medal „Za powrót Krymu”, co od razu wywołało skandal. Na odwrocie wybito daty operacji krymskiej przeprowadzonej przez „grzecznych ludzi”: „20.02.14–03.18.14”. Problem w tym, że 20 lutego 2014 roku były prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz nie uciekł jeszcze z Kijowa, zwolennicy Bandery nie wykazywali jeszcze wyraźnej agresji na półwyspie, a Rosja nie zamierzała oficjalnie ingerować w wewnętrzne sprawy Ukrainy. Ale nie o to chodzi. Nie można oprzeć się wrażeniu, że ustanowienie takiego medalu, przy całej jego niewątpliwie patriotycznej orientacji, w szczytowym momencie wydarzeń wydaje się wątpliwe (jeśli nie niewłaściwe). Bardziej wątpliwy jest fakt, że jest to nagroda resortowa, a nie państwowa, gdyż nie tylko Ministerstwo Obrony Narodowej „zwróciło” Taurydę Rosji, choć wojsko odegrało jedną z ważnych ról w tej bezprecedensowej operacji. I Minister Obrony Narodowej działał, wydając rozkazy siłom specjalnym, marines i żołnierzom, kierując się wolą Naczelnego Wodza…

Pojawienie się dość imponującej liczby nagród Ministerstwa Obrony Narodowej z ich niekończącej się linii jest na ogół trudne do wyjaśnienia nie tylko rozumem, ale nawet odrobiną logiki.

Jak Wam się podoba ta „kawałkada”: „Do służby w Siłach Powietrznych”, „...w Korpusie Piechoty Morskiej”, „...w Siłach Okrętów Podwodnych”, „...w Oddziałach Kolejowych”, „. ..w Siłach Powierzchniowych”, „...w Siłach Specjalnych”, „...w lotnictwie morskim”… Dlaczego?! Osoba związała swoje życie z Siłami Powietrznymi lub Marynarką Wojenną, służy sobie i służy - po co go za to nagradzać? To tak, jakby nagle w szkole zaczęto „nagradzać” nauczycieli „za nauczanie matematyki”, „… języka i literatury rosyjskiej”, „… fizyki”, „… biologii”…

Kto wpadł na pomysł bibelotu „Za doskonałe ukończenie wyższej uczelni wojskowej Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej”? Czy złote i srebrne medale na wstążce na szyję oraz czerwony dyplom nie są już nagrodą?

Przejdźmy dalej. Gdy kilka lat temu zaczęto organizować biathlon czołgowy i inne zawody wojskowe, w 2014 roku pojawił się medal „Za wyróżnienie w zawodach” (trzy stopnie). Nadawany jest personelowi wojskowemu oraz trenerom drużyn, które zajmują I, II i III miejsce. Oznacza to, że złote, srebrne i brązowe medale sportowe na wstążce na szyi również są wyjątkowo niewystarczające, a tych, którzy się wyróżnili, należy uczcić „w sposób piersiowy, bojowy”. Jaki jest w tym głęboki sens?!

Tak, proszę bardzo: odbiorcą może być zarówno dowódca-kustosz, jak i przedstawiciel personelu technicznego, który zapewnił „wolę zwycięstwa”. I tak 18 lutego br. zarządzeniem Ministra Obrony Narodowej nr 104 „za zasługi w rozwoju kultury fizycznej i sportu, wysokie wyniki osiągnięte w zawodach sportowych” przyznano medal „Za Wyróżnienia w Zawodach. I miejsce” przyznano szefowi Federalnej Dyrekcji ds. Bezpiecznego Przechowywania i Niszczenia Broni Chemicznej (FU BHUKHO), generałowi pułkownikowi Walerijowi Kapaszynowi. W ciągu ostatnich trzech lat jego podwładni niezmiennie zajmowali 1. miejsce w Ogólnowojskowej Spartakiadzie. Osobiście przygotowywał ich do zwycięstwa, zapewnił niezbędne warunki do treningu i gorliwie wspierał sportowców.

Nawiasem mówiąc, „wewnątrz” samego FU BHUKHO znajduje się również sześć medali i jedno insygnia. Oto „Za aktywny udział w niszczeniu broni chemicznej” (nawet strach sobie wyobrazić, jak można w tym „aktywnie uczestniczyć”) oraz „Za wkład w rozbrojenie chemiczne” i „Za męstwo w przechowywaniu i niszczeniu.. .”, oraz kilka „rocznic” (15 i 20 lat), „Za Rzeczpospolitą…” i „Weteran…”. Co więcej, ta agencja federalna nie jest ani oddziałem, ani oddziałem Sił Zbrojnych (ogólnie podlega Ministerstwu Przemysłu i Handlu) i posiada jeden z najmniejszych zespołów wśród formacji wojskowych (ok. 10 tys. osób).

Wróćmy jednak do medalu sportu „walki” „Za wyróżnienie w zawodach”. Regulamin przyznawania nagrody nie wskazuje, ile razy medal za poszczególne zasługi może zostać przyznany konkretnemu zwycięzcy, jego trenerowi oraz szefowi lub „kibicowi”, który ułatwia zwycięstwo. „W dobrej sytuacji, do końca służby, oprócz różnego rodzaju nagród „piaskowych”, kierownik wydziału wychowania fizycznego będzie mógł odebrać taką „skrzynię” tych nowo powstałych medali „sportowych”, i nie jest faktem, że będą różnych wyznań” – słusznie zauważa członek falerystycznego forum Sammler.ru, niejaki skaut. – Wyobraźmy sobie skrajną sytuację, gdy taka postać miałaby wstęgę wspomnianego medalu „stłoczoną w kupie” w 17 z 20 taktów! Kult medalu w Ministerstwie Obrony RF może doprowadzić do sytuacji, w której sportowcy i ich trenerzy, którzy wcześniej zajmowali pierwsze miejsca, zainteresują się zejściem nieco niżej, twierdząc, że uzupełnią swoją „klatkę piersiową” medalami drugiego i trzeciego miejsca stopni. A takich pytań wciąż jest mnóstwo, ze względu na absurdalność samego pomysłu przyznawania konkretnego medalu piersiowego za konkretne (jednorazowe) osiągnięcie sportowe. Dlatego moja ocena jest taka: albo Regulamin wymaga poważnej rewizji, albo wraz z rozporządzeniem zostanie natychmiast wykreślony (do „kronik historii”)”.

KTO CHCE „PAMIĘĆ O BOHATERACH OJCZYZNY”?

Trudno zaprzeczyć, że falerysta ma rację. Wyraźnie widać, że przy obecnym systemie przyznawania odznaczeń w Ministerstwie Obrony Narodowej, kiedy liczba regaliów rośnie skokowo, jakość regulacji opisujących statuty (statusy) uznawanych medali spada wprost proporcjonalnie. W innych przypadkach te przepisy i zasady są spychane, jak to się mówi, poniżej cokołu.

Przykładem jest medal o wzruszającej nazwie „Pamięci Bohaterów Ojczyzny”, ustanowiony przez Ministra Obrony Narodowej 26 stycznia 2015 r. Już sama nazwa, zwłaszcza jeśli wyobrażamy sobie tę zawieszkę na mundurze konkretnego laureata, wywołuje już pewną konsternację. Bo jakoś nie po rosyjsku dzwoni się w pamięć o bohaterach, którzy popełnili dobre uczynki na chwałę Ojczyzny. Zwykle taka pamięć jest przechowywana w sercu i ucieleśniona w kamieniu i brązie. 9 grudnia Rosja obchodzi Dzień Bohaterów Ojczyzny...

W zatwierdzonym Regulaminie czytamy:

„Medal Ministerstwa Obrony „Pamięci Bohaterów Ojczyzny” przyznawany jest personelowi Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej:

– za znaczące osiągnięcia w rozwoju wiedzy humanitarnej i historii wojskowości;

– realizacja dużych projektów publicznych o charakterze historycznym i patriotycznym.

Medal nadawany jest także innym obywatelom Federacji Rosyjskiej oraz cudzoziemcom, którzy pomagają w rozwiązywaniu zadań powierzonych Siłom Zbrojnym Federacji Rosyjskiej.

Czy zrozumiałeś cokolwiek? W jaki sposób kadry armii i marynarki wojennej mogą „rozwijać wiedzę humanitarną”, a tym bardziej „historię wojskowości” (jak „rozwijać” to, co już zostało dokonane i stało się faktem?)? A jak ten sam „l/s VS” będzie realizował „duże projekty” wspomniane w Regulaminie?! Kiedy jednak służyć, „nauczyć się spraw wojskowych w realny sposób”? A jak, kto i według jakich kryteriów określi „wielkość projektu” i „znaczenie sukcesu”, aby nominować „personel” (masowo, czy jak?) do tak niezwykłej nagrody? W Regulaminie nie ma o tym ani słowa, a autor tekstu dokumentu (którym minister, jak się wydaje, machał nie patrząc), najwyraźniej nawet o tych rzeczach nie pomyślał. A ostatni akapit – dotyczący innych obywateli Federacji Rosyjskiej i obcokrajowców – jest w ogóle poza zdrowym rozsądkiem.

Dlaczego trzeba było „wymyślić” taki medal? Ponadto od 4 grudnia 2007 r. w systemie odznaczeń Ministerstwa Obrony Narodowej wprowadzono w miarę logiczny, zrozumiały, „godny bycia” medal „Za zasługi w utrwaleniu pamięci o poległych obrońcach Ojczyzny”...

Regulamin każdego medalu określa także zasady jego noszenia. Są tego samego typu: „... noszone po lewej stronie klatki piersiowej i umieszczone po odznaczeniach państwowych Federacji Rosyjskiej i innych medalach Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej zgodnie z zasadami noszenia mundurów wojskowych .” Albo jeszcze krócej... i bardziej nieporadnie (jak w Regulaminie na tym samym medalu „Pamięci Bohaterów Ojczyzny”): „Medal (wstążka medalowa) noszony jest na lewej piersi po insygniach departamentalnych .”

W jaki sposób? Przecież medal też jest wydziałowy... czyli okazuje się, że nosi się go po tych "bardziej wydziałowych", czy co?! I ogólnie, które z tych ponad 60 regaliów jest „starsze, ważniejsze, bardziej znaczące”? Na przykład medal „Za osiągnięcia w rozwoju innowacyjnych technologii” (2014) w napierśniku „ikonostas” powinien być „pierwotny” medalu „Za zasługi w oddziałach walki elektronicznej” (2013) - czy może „ drugorzędny”?.. Jednakże w Regulaminie dotyczącym medalu „Za zasługi we wsparciu nuklearnym” (2007; nazwa jest również taka sama) jest napisane, że „umieszczony jest on po medalu Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej „Za rzetelność w wykonywaniu zadań wsparcia inżynierskiego” (2000). A medal „Za służbę w piechoty morskiej” (2005; zniesiony w 2009 r., przywrócony w 2013 r.) powinien wisieć „przed” odznaczeniem „Za służbę w siłach podwodnych” (2006 r.; podobna historia ze zniesieniem i wznowieniem ). Ale znowu, dlaczego tak jest: dlaczego żołnierz piechoty morskiej jest bardziej „elitarny” niż „spadkobiercy Marinesko”? Chociaż ci ostatni raczej się nie obrazą: w końcu medalu morskiego nie dostaną.

Ale nadal, w jakiej kolejności jaka nagroda powinna być zawieszona na piersi marynarki ceremonialnej lub ozdobiona blokiem na marynarce codziennej - w wielu przypadkach decyduj, jak chcesz. Bufonada!

„DLA MARGELOVA”, „DLA PARADY”, „DLA PRACY NAUKOWEJ”…

W tej samej nieporadnej kolekcji znajduje się „karmazynowe dzwonienie” kilkunastu „spersonalizowanych” medali. No dobrze, „Michaił Kałasznikow”, „Admirał Kuzniecow” i „Generał armii Margelow”: to naprawdę niezwykłe, legendarne, kultowe, charyzmatyczne osobowości, wyjątkowe na swój sposób. Ale po co uwieczniać np. marszałka Korpusu Łączności Peresypkina czy marszałka artylerii Boychuka w okrągłych kawałkach wykonanych z „wysokiej jakości stopów metali”, mało znanych i w wąskich kręgach wojskowych specjalistów? Ale chociaż są to marszałkowie, „medalizują” generałów armii (Komarowski, Chrulew) i generałów pułkowników (Dutow, Pikałow), a nawet głównych generałów (ojciec i syn Aleksandrowów). Nie będziemy tu kwestionować wielkich zasług tych dowódców wojskowych dla Ojczyzny i armii, ale żaden z nich nie wyróżniał się żadnym „wybitnym” (a Komarowski w ogóle wykorzystywał więźniów Gułagu i wziętych do niewoli Niemców podczas budowy obiektów strategicznych) . Byli to całkiem zwyczajni funkcjonariusze wojskowi, choć nie przeciętni i posiadający duże zdolności organizacyjne. Było ich wielu w SA i Marynarce Wojennej ZSRR.

A skoro już o tym poruszyliśmy, to oczywiste jest, że postać rusznikarza Kałasznikowa jest znacznie szersza, o znacznie większej skali, tak że Ministerstwo Obrony uzurpuje sobie „wyłączne prawo” do ustanowienia medalu jego imienia i jego przyznawania. Wydaje się, że twarz twórcy legendarnego karabinu maszynowego powinna zabłysnąć nagrodą państwową godną jego „wiecznego” imienia.

Niektóre medale duplikują inne. Po co wprowadzać nagrodę „Generał dywizji Aleksander Aleksandrow”, skoro istnieje już „Za wkład w rozwój muzyki wojskowej”? Chociaż określenie „w przygotowaniu” w odniesieniu do muzyki wojskowej również nie jest rosyjskie.

Jak zauważono powyżej, medale „Za zasługi w utrwaleniu pamięci o poległych obrońcach Ojczyzny” i „Pamięci Bohaterów Ojczyzny” „przecinają się” w pewnym sensie.

Co pięć lat (w roku rocznicowym) uczestnicy Parady Zwycięstwa otrzymują od Ministerstwa Obrony Narodowej odpowiedni medal. I to pomimo faktu, że od 2010 roku obowiązuje medal „Za udział w defiladzie wojskowej w Dniu Zwycięstwa”, który jest przyznawany nie tylko tym, którzy bezpośrednio maszerują w „mieście Moskwie, miastach-bohaterach, ale także w miast, w których mieszczą się dowództwa okręgów wojskowych i flot, połączonych armii zbrojnych i flotylli kaspijskiej”, ale także tym, którzy „brali czynny udział w przygotowaniu personelu, broni i sprzętu wojskowego na defiladę wojskową”. Mówią, że część personelu wojskowego, który wielokrotnie brał udział w paradach, ma już dwa, a nawet trzy takie regalia (jeśli nie więcej). Czy nie wystarczy skromna odznaka pamiątkowa „Dla uczestników i gości defilady wojskowej na Placu Czerwonym”, ustanowiona dekretem rządu z 2007 roku?

W 2013 roku Siergiej Szojgu, najwyraźniej pamiętając, że niedawno był szefem Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych, którym kierował przez 18 lat (gdzie ustanowił 26 medali resortowych), pospieszył z zatwierdzeniem medalu „Uczestnik walki z żywiołami nad Amurem”: odpowiednie rozporządzenie podpisał 17 września, chociaż wody powoli opadały aż do początków listopada. Nie ma wątpliwości, że żołnierze rzeczywiście wsparli ratowników w próbach ujarzmienia największej od 115 lat powodzi na Dalekim Wschodzie i usunięcia jej skutków. Szczególnego wysiłku podjęli żołnierze i oficerowie 16. odrębnej brygady ochrony radiologicznej, chemicznej i biologicznej oraz 7. samodzielnej brygady kolejowej Wschodniego Okręgu Wojskowego; Łącznie w tych jednostkach medale otrzymały 923 osoby. Pytanie jednak brzmi, na ile celowe było wprowadzenie tego rodzaju medalu „niemilitarnego” do systemu odznaczeń resortu wojskowego. Przecież można było namówić Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych, żeby tu „pomogło”.

Czy ktoś w Ministerstwie Obrony Narodowej może wyjaśnić, co oznacza wyróżnienie „Za najlepszą pracę naukową” I, II, III stopnia? Jeśli kefir jest wczorajszy, oznacza to, że jest już nieświeży. Jeśli praca naukowa jest „najlepsza”, to nie może mieć żadnego stopnia, dlatego jest naukowa. Przecież brzmiałoby to szalenie: „kandydat takich a takich nauk I stopnia”, „doktor nauk ścisłych III stopnia”… Przecież każdy już przez to przeszedł. Dawno, dawno temu istniały Nagrody Stalina trzech stopni, przyznawane w nauce, literaturze i sztuce, a także w niektórych innych dziedzinach. Kiedy w 1966 r. przeszli na Nagrody Państwowe, wszystkie te stopnie zostały zniesione, ponieważ nie do pomyślenia jest jednoznaczna ocena tej czy innej pracy - jaki poziom rangi osiąga...

NIE BĘDZIE ŻADNYCH ZDAŃ ANI SUGESTII OD HBO

Po tym wszystkim chyba nie ma potrzeby pisać szczegółowej maksymy o konieczności ponownego przemyślenia tak wspaniałego i „ciągle rozwijającego się” systemu nagród Ministerstwa Obrony Narodowej. Mądry zrozumie, sceptyk będzie się śmiać.

A ograniczony urzędnik wojskowy przyniesie ministrowi do podpisu więcej niż jeden „projekt medalowy”. Inaczej nie ma czym nagradzać lekarzy wojskowych i psychologów (dziwne, dlaczego wciąż nie ma medalu „Generał pułkownik Burdenko”?). Oficerowie i wychowawcy również są pod tym względem w niekorzystnej sytuacji (czas pomyśleć o insygniach „Generał piechoty Dragomirow”). „Nagrodą” nie są objęci mechaniki i kierownicy magazynów („Za męstwo w renowacji sprzętu wojskowego”, „… podczas przechowywania amunicji”, „… mundury wojskowe”, „… produkty spożywcze” ...). Albo dlaczego nie ustanowić medalu „Za służbę w bazie wojskowej poza Ojczyzną” – jest ich obecnie kilkanaście? Co roku żołnierze pomagają Ministerstwu Sytuacji Nadzwyczajnych w gaszeniu pożarów - nie zaszkodzi nagrodzić za to żołnierzy i oficerów „ich” medalem. Dobrze prezentowałyby się także regalia „Za pracowitość w organizowaniu poboru i łapaniu uchylających się od poboru”. Dla kadetów istniałaby możliwość wprowadzenia medali „Za pomyślne przejście do II roku”, „...3...”, „...4...” (opcjonalnie - „Za pomyślne przejście 1. rok”, „…3-ci…”, „…4.…”); Musisz tylko pamiętać o podaniu stopni naukowych, w przeciwnym razie niektórzy ukończą szkołę jako znakomici studenci, a inni z oceną B lub C. I należy udoskonalić linię „rocznic” i stworzyć w niej nagrody „trwałe” (czyli nie dedykowane okrągłym rocznicom, które „odchodzą w przeszłość”): „10 (15, 20) lat na jednym stanowisku”, „… w jednym garnizonie”, „20 (25, 30) lat służby w Sztabie Generalnym” (opcjonalnie - „… w Okręgu Wojskowym Arbat”)…

Ogólnie rzecz biorąc, morze jest zalane fantazjami heraldycznymi. Nawiasem mówiąc, należy wprowadzić nagrody dla samych niespokojnych wynalazców regaliów. Dwa lub trzy stopnie – „Za 5 pomyślnie ustanowionych medali”, „…za 10…”.

Jeśli chodzi o samego ministra obrony Siergieja Szojgu, który najwyraźniej ślepo zatwierdził szereg projektów rozporządzeń ustanawiających takie nagrody, to przy wszystkich wiarygodnych rzeczach, które już zrobił (i nadal tworzy) w armii „po Sierdiukowie”, Chciałbym wierzyć w dwie rzeczy. Po pierwsze: to nie on był inicjatorem większości przeróbek medali. Po drugie: a jeśli składał takie propozycje, to wykonawcy wyraźnie przesadzili. Lub - nie zrobili wystarczająco dużo, zredukowali pomysł do poziomu poniżej listwy przypodłogowej.

Nagrody państwowe dla personelu wojskowego, który wyróżnił się podczas operacji w Syrii. Ceremonia odbyła się w Sali Św. Jerzego Wielkiego Pałacu Kremlowskiego.

Generał pułkownik Siergiej Surowikin

Urodzony 11 października 1966 roku w Nowosybirsku. Absolwent Wyższej Szkoły Dowodzenia Sił Połączonych w Omsku, Akademii Wojskowej im. Frunze, Akademia Wojskowa Sztabu Generalnego. Dowodził batalionami strzelców zmotoryzowanych, 149. Pułkiem Strzelców Zmotoryzowanych Gwardii (miasto Kulab, Tadżykistan), 34. Symferopolską Dywizją Strzelców Zmotoryzowanych (Jekaterynburg), 42. Dywizją Strzelców Zmotoryzowanych Gwardii (Czeczenia), 20. Armią Gwardii (Woroneż).

Od 2008 roku stał na czele Głównego Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego, a w 2010 roku objął stanowisko szefa sztabu – pierwszego zastępcy dowódcy oddziałów Centralnego Okręgu Wojskowego (CMD). Kierował grupą roboczą ds. utworzenia organów żandarmerii Sił Zbrojnych FR. W 2012 roku został mianowany szefem sztabu, a następnie dowódcą Wschodniego Okręgu Wojskowego (EMD). Od maja 2017 r. dowodzi rosyjską grupą żołnierzy w Syrii. 22 listopada 2017 roku został mianowany Naczelnym Dowódcą Sił Powietrzno-Kosmicznych Rosji.

Kontradmirał Walery Varfołomeev otrzymał tytuł Bohatera Rosji.

Absolwent Wyższej Szkoły Nurkowania Marynarki Wojennej im. Lenin Komsomoł (Leningrad, obecnie Sankt Petersburg). Służył jako dowódca grupy kontroli ostrzału rakietowego nuklearnego okrętu podwodnego (Zapadnaya Litsa, obwód murmański), dowodził nuklearnym krążownikiem podwodnym K-266 Orel w ramach Projektu 949A Antey. Dowodzi 11. dywizją okrętów podwodnych Floty Północnej (Zaozersk) i jednocześnie jest szefem garnizonu Zaozersk.

Generał dywizji Giennadij Żidko otrzymał tytuł Bohatera Rosji.

Urodzony 12 września 1965 r. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Dowodzenia Pancernego w Taszkencie, Akademii Sił Pancernych i Akademii Wojskowej Sztabu Generalnego. Dowodził 92. Pułkiem Strzelców Zmotoryzowanych (Duszanbe, Tadżykistan), 20. Dywizją Strzelców Zmotoryzowanych Gwardii (Wołgograd). Od września 2016 r. – dowódca 2. Armii Połączonej Armii Gwardii (Samara) w Centralnym Okręgu Wojskowym. Pełnił funkcję szefa sztabu rosyjskiej grupy w Syrii. W listopadzie 2017 roku został mianowany zastępcą szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji.

Generał dywizji Aleksander Matownikow otrzymał tytuł Bohatera Rosji.

W latach 80. służył w jednostce antyterrorystycznej „A” KGB ZSRR (obecnie – Dyrekcja „A” TsSN FSB Rosji, jednostka specjalna „Alfa”). Uczestnik szeregu operacji specjalnych, m.in. na Kaukazie Północnym. Piastował stanowisko pierwszego zastępcy szefa Alpha, po czym kontynuował służbę w Siłach Operacji Specjalnych (SSO) Sił Zbrojnych Rosji.

Generał dywizji Rustam Muradow otrzymał tytuł Bohatera Rosji.

Absolwent Wyższej Szkoły Dowodzenia Siłami Połączonymi (St. Petersburg), Akademii Połączonych Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej i Akademii Wojskowej Sztabu Generalnego. Dowodził kompanią rozpoznawczą oddzielnej 136. Brygady Strzelców Zmotoryzowanych Gwardii (Buinaksk, Dagestan). Brał udział w drugiej kampanii czeczeńskiej. Później dowodził 242. pułkiem 20. Armii Połączonej Armii Gwardii (Kamyszyn, obwód Wołgogradu), 36. Oddzielną Brygadą Strzelców Zmotoryzowanych 29. Armii Połączonej Broni Wschodniego Okręgu Wojskowego w Borzy (terytorium Zabajkału).

Kierował Okręgowym Centrum Szkoleniowym Centralnego Okręgu Wojskowego (wieś Elansky, obwód swierdłowski), pełnił funkcję pierwszego zastępcy szefa sztabu 41. Armii Połączonej Armii (Nowosybirsk). W 2016 roku jako przedstawiciel Federacji Rosyjskiej był członkiem Wspólnego Centrum Kontroli i Koordynacji Linii Demarkacyjnej w Donbasie. W grudniu 2017 roku został mianowany dowódcą 2. Armii Połączonej Armii Gwardii (Samara).

Kapral Denisa Portnyagina otrzymał tytuł Bohatera Rosji. Żołnierz Sił Specjalnych Sił Zbrojnych Rosji. Nie wspominane wcześniej w mediach.

generał porucznik Aleksander Lapina odznaczony Orderem Świętego Jerzego IV stopnia.

Urodzony 1 stycznia 1964 roku w Kazaniu. Absolwent Kazańskiej Wyższej Szkoły Dowodzenia Czołgiem, Akademii Wojskowej Sił Pancernych i Akademii Wojskowej Sztabu Generalnego. Dowodził plutonem czołgów, kompanią, batalionem w jednostkach 26. Korpusu Armii (Archangielsk), 205. oddzielną brygadą strzelców zmotoryzowanych (Budennowsk, terytorium Stawropola) i 20. Dywizją Strzelców Zmotoryzowanych Gwardii.

Później pełnił funkcję zastępcy dowódcy 58. Armii Połączonej Armii (Władykaukaz), dowódcy 20. Armii Połączonej Armii Gwardii (Mulino, obwód Niżny Nowogród). W 2014 roku objął stanowisko szefa sztabu – pierwszego zastępcy dowódcy Wschodniego Okręgu Wojskowego. W 2017 r. stał na czele dowództwa grupy żołnierzy w Syrii, następnie został mianowany szefem Akademii Połączonego Broni Sił Zbrojnych Rosji. 22 listopada 2017 roku objął stanowisko dowódcy Centralnego Okręgu Wojskowego.

Podpułkownik Denisa Kletenkina odznaczony Orderem Świętego Jerzego IV stopnia. Nie wspominane wcześniej w mediach.

Pułkownik Artur Luft odznaczony Orderem Odwagi. Szef Okręgowego Oddziału Żandarmerii Wojskowej Wschodniego Okręgu Wojskowego.

Główny Maksym Makółkin odznaczony Orderem Odwagi. Pilot wojskowy, starszy pilot instruktor.

Kapitan Aleksander Zacharow odznaczony medalem „Za odwagę”. Służy w 14 Armii Sił Powietrznych i Obrony Powietrznej Centralnego Okręgu Wojskowego. Nie wspominane wcześniej w mediach.

Sierżant Anton Kiriuszyn odznaczony medalem Żukowa. Dowódca sekcji saperów inżynieryjnych plutonu barier inżynieryjnych brygady saperów inżynieryjnych w Syrii przeprowadził prace związane z usuwaniem min.

Sierżant sztabowy Tatiana Kovaleva odznaczony medalem Suworowa.

Główna pielęgniarka 35. oddzielnego powietrznego oddziału medycznego Sił Powietrznodesantowych (Psków). W Syrii oddział realizował zadania humanitarne i stacjonował w bazie lotniczej Khmeimim. Grupy podróżujące oddziału pracowały w dotkniętych wojną osadach w prowincjach Latakia, Hama i Homs.

DZWON

Są tacy, którzy czytali tę wiadomość przed tobą.
Zapisz się, aby otrzymywać świeże artykuły.
E-mail
Nazwa
Nazwisko
Jak chcesz przeczytać „Dzwon”?
Bez spamu