DZWON

Są tacy, którzy czytali tę wiadomość przed tobą.
Zapisz się, aby otrzymywać świeże artykuły.
E-mail
Nazwa
Nazwisko
Jak chcesz przeczytać „Dzwon”?
Żadnego spamu

Koh Phangan to mała wyspa na północ od Koh Samui, znana głównie imprezowiczom jako miejsce comiesięcznej imprezy na plaży przy pełni księżyca. Co jednak zrobić, jeśli przyjechałeś tu na kilka dni i znudziły Ci się już plaże?

1. Zrelaksuj się w saunie ziołowej.

Jeśli lubisz sauny i masaże, to jest to miejsce dla Ciebie. Sauna zlokalizowana jest u podnóża świątyni i składa się z oddzielnych pomieszczeń dla kobiet i mężczyzn, wypełnionych gorącą parą o zapachu ziół. Czas spędzony w saunie nie jest ograniczony, podobnie jak liczba wizyt. Cena przyjemności to 70 bahtów + obowiązkowy sarong za 10 bahtów. Żadnych bikini – jesteś w świątyni! 🙂 Jest też mały sklepik z peelingami, myjkami i innymi niezbędnymi rzeczami. Po saunie można zamówić masaż tajski lub olejkowy na godzinę za 300 bahtów. Masaż jest doskonały. Godziny otwarcia sauny: 13.00-19.00.


Współrzędne:

2. Obejrzyj zachód słońca w barze Amsterdam

Chcesz spędzić wieczór w relaksującym miejscu z panoramicznym widokiem na morze i Koh Samui? Udaj się do baru Amsterdam. Widok z niego jest niesamowity. Lepiej przybyć trochę wcześniej. O zachodzie słońca przyjeżdżają tu wszyscy wtajemniczeni, więc nie ma już miejsc. Będziesz miał szczęście, jeśli wieczór będzie bezchmurny - wtedy spektakl będzie naprawdę niezapomniany!

1

Współrzędne:

3. Zobacz kosmiczny krajobraz na plaży Malibu

Mimo że jest to plaża, nikt na niej nie pływa – w pobliżu jest za dużo łódek. Jednak zdecydowanie warto je odwiedzić. Olśniewający biały piasek i topiary tworzą eteryczny krajobraz. Dodatkowo tutaj można za darmo poleżeć w hamaku i podziwiać całe to piękno. Koniecznie odwiedź!

Wyświetlenia postów: 4891

Mieszkaliśmy w wielu miejscach w Azji Południowo-Wschodniej i prawie nigdy nie mieliśmy żadnych problemów z wypożyczeniem roweru.

Jedynym miejscem pod tym względem wyjątkowym (niestety w negatywnym sensie) jest, jak na ironię, nasza ukochana wyspa; wypożyczenie roweru na Koh Phangan często wiąże się z pewnymi trudnościami.

Głównymi powodami tego jest z jednej strony fakt, że popularność Koh Phangan rośnie z roku na rok, a z drugiej strony duża różnica w liczbie turystów pomiędzy sezonem wysokim i niskim.

Przez to brakuje rowerów – zimą nie jest łatwo znaleźć sprzęt w dobrym stanie; a także cena jest wyższa niż w innych regionach Tajlandii. Ale to wszystko drobnostki w porównaniu z głównym problemem wypożyczenia rowerów na Koh Phangan – rozwodem za szkody.

Na Koh Phangan jest sporo biur wynajmu, większość z nich koncentruje się w Tongasala, obok molo, dokąd dociera główny strumień turystów. Przypływają tu duże promy z Donsak, szybkie katamarany z Surat Thani, Chumpon, Koh Tao i Koh Samui. W zasadzie pierwszą rzeczą, która otwiera się przed oczami po skutecznym odparciu ataku taksówkarzy, jest po prostu mnóstwo miejsc do wypożyczenia rowerów. Szkoda nie zajmować się tutaj wypożyczalnią, więc wszędzie wypożyczają rowery.

Wynika to z faktu, że Koh Phangan jest bardzo popularne wśród turystów z plecakiem i wielu nie chce przepłacać za taksówkę (która jest tu też średnio droższa niż w innych regionach Tajlandii). My też tak robiliśmy, gdy jechaliśmy lekkim bagażem – wysiadłem z promu, od razu wypożyczyłem rower i tyle, jedziecie gdziekolwiek chcecie!

Pozostałe skupiska punktów wynajmu zlokalizowane są w miejscowościach turystycznych – jest ich sporo na Haad Rin (gdzie odbywa się Full Moon Party, przypływają tam małe łódki z Samui), mniejszych, ale także w Sri Tanu, Haad Yao, Bang -Yao By itp.

W zasadzie wypożyczalnia rowerów na Koh Phangan dostępna jest w niemal każdym hotelu. I w większości przypadków, jeśli hotel jest mniej więcej przyzwoity, można go tam całkiem bezpiecznie wynająć, chociaż to wszystko jest oczywiście bardzo indywidualne. Ale cena będzie odpowiednio wyższa.

Oszustwo na pieniądze za szkody

Zazwyczaj sztuka ta rozgrywana jest w trzech aktach.

Akt pierwszy. Bierzesz rower jak zwykle, nie oglądając się specjalnie na niego ani na umowę, i bez problemu podpisujesz podrzuconą Ci kartkę papieru, wierząc, że to prosta formalność. Problem w tym, że tutaj jako zabezpieczenie akceptowany jest jedynie paszport. Są wyjątki, ale są one dość rzadkie - trzeba znać miejsca, albo mieć szczególne szczęście i umieć się targować, wtedy można zgodzić się np. na licencję, kopię paszportu i kaucję gotówkową. Ale w zasadzie to tylko oryginalny paszport i żadnych rozmów, więc nie ma co robić, zostawiasz to.

Akt drugi. Wakacje dobiegają końca, a Ty szczęśliwy, wypoczęty i opalony przybywasz na molo na godzinę przed odpłynięciem promu z planem szybkiego oddania roweru i ruszania w drogę. Po przybyciu do wypożyczalni właściciel zaczyna dokładnie sprawdzać rower i znajduje zadrapania, odpryski i inne uszkodzenia. Pokazuje Ci umowę, która opisuje, ile kosztuje wymiana każdej z uszkodzonych części i z reguły cena ta jest 3 razy wyższa niż koszt nowych części zamiennych u dealera. Nawet jeśli część da się pomalować, zgodnie z umową będziesz musiał za nią zapłacić pełną cenę.

A jeśli na rowerze nie zostaną znalezione zadrapania, ale znaczne uszkodzenia, wówczas całkowity koszt naprawy może okazać się bardzo, bardzo przyzwoity.

Akt trzeci, ostatni. Tutaj rozumiesz, że sytuacja jest beznadziejna - do wypłynięcia promu lub katamaranu zostało bardzo mało czasu, paszport jest w rękach wynajmującego i nie zamierza go tak po prostu zwrócić, tylko w zamian za zapłatę na naprawy. Ryzykujesz bilety lotnicze i po splunięciu zdajesz sobie sprawę, że łatwiej jest oddać pieniądze.

W tej sytuacji z reguły nie ma sensu kontaktować się z policją - tutaj wszyscy są ze sobą związani, a policja w najlepszy scenariusz, pozostaną neutralni, a w najgorszym przypadku staną po stronie Tajów i grożą aresztowaniem, jeśli odmówisz zapłaty.

Oczywiście chciałbym zauważyć, że nie wszyscy Tajowie są tacy. Wśród tych, którzy zajmują się wynajmem, jest wielu szanowanych i bardzo odpowiednich ludzi. Mówię tylko o obecnym trendzie i moim zadaniem jest Cię ostrzec.

Jak uniknąć takich sytuacji

Ostrożnie podejdź do kwestii czynszu

Pierwszy sposób polega na bardzo dokładnym rejestrowaniu wszystkich uszkodzeń. Dosłownie każda rysa, każde drobne przetarcie, każdy odprysk i wgniecenie – wszystko jest odnotowywane na karcie kontrolnej i fotografowane. Lepiej nakręcić film, także szczegółowy, aby w kadrze uchwycić wszystkie uszkodzenia, a także, co ważne, samego właściciela rowerów (aby nie móc później powiedzieć, że gdzieś nakręciłeś film) innym i innym czasie). Jeszcze lepiej, nakręć film i sfotografuj zadrapania osobno.

Ale niestety nawet taka dokładność nie zawsze pomoże uchronić się przed sytuacjami wymagającymi rekompensaty:

  1. Po pierwsze, rower tak naprawdę sam może zostać wgnieciony lub zarysowany – może się gdzieś zużyć, wpaść w poślizg w piasku itp. Koh Phangan ma kilka stromych wzgórz, a piasek na asfalcie jest powszechny.
  2. Po drugie, nawet jeśli masz doskonałe umiejętności prowadzenia pojazdu, nikt nie jest odporny na wpływy zewnętrzne, a zdarzają się przypadki, gdy nawet nie wiesz, że coś się stało z rowerem. Przykładowo, ktoś go złapał, albo upuścił na parkingu, po czym odłożył z powrotem na miejsce – przyjechałeś i nie zauważyłeś zmian. I gdzieś pojawiło się nowe pęknięcie lub zadrapanie.
  3. Cóż, po trzecie. To oczywiście kompletna bzdura, ale krążą też takie legendy o wypożyczeniu roweru na Koh Phangan – kiedy dokładnie obejrzeliście rower i zanotowaliście wszystkie zarysowania, nie pojawiły się żadne nowe, ale właściciel podnosi go, przygląda się dna, znajduje tam wgniecenie i zgłasza roszczenie. Ogólnie rzecz biorąc, Phangan Thais są pomysłowi.

Swoją drogą odrębnie zaznaczę, że większość tych lokalnych wypożyczalni, które zarabiają więcej na uszkodzeniach niż na samym wypożyczeniu, wskazuje w osobnej linijce umowy klauzulę, że zabrania się samodzielnej naprawy roweru.

Te. Jeśli nagle przed końcem wynajmu odkryjesz jakąś szkodę, nie możesz udać się do warsztatu i zrobić tam wszystkiego w rozsądnych cenach – musisz udać się do wynajmującego i poddać się. Inaczej – kara. No cóż, poza tym, że wyspa jest mała i wszyscy się znają, to większość serwisów po prostu nie podejmie się naprawy wypożyczonego roweru.

Wynajmij w zaufanych miejscach

Innym sposobem na zabezpieczenie się jest wypożyczenie roweru nie w lewym biurze, ale w hotelu, w którym się zatrzymujesz. Z dużym prawdopodobieństwem postawa będzie lojalna, ale oczywiście nie ma gwarancji.

Jedynym niezawodnym sposobem, aby zdecydowanie uniknąć sytuacji rozwodowej, jest wypożyczenie roweru na Koh Phangan w zaufanych miejscach, które są przekazywane ustnie. Były próby stworzenia białej listy zweryfikowanych firm, ale z tego co wiem, nie powiodły się.

Jeśli będziesz przyjeżdżać na wyspę rok po roku, wypożyczysz rower w jednym miejscu i będziesz mieć dobre relacje z wynajmującymi, to nie będzie żadnych problemów. Ale jeśli przyjeżdżasz po raz pierwszy, znalezienie niezawodnej wypożyczalni jest, że tak powiem, zadaniem kreatywnym)

Ostatnio żeby nie działać nam na nerwy wypożyczamy rowery od Rosjan - ceny są wyższe niż u Tajów, ale po pierwsze rower można zarezerwować z wyprzedzeniem, a po drugie dobrze im służą i bacznie monitorują za stan, a po trzecie, w razie wypadku, pozwalają albo naprawić go samodzielnie, albo pobrać pieniądze proporcjonalnie do wyrządzonych szkód.

Wznawiać

Wypożyczenie roweru na Koh Phangan jest nieco trudniejsze niż w innych kurortach Azji Południowo-Wschodniej. Ceny są tu wyższe, w sezonie (zwłaszcza podczas Full Moon Party) sprzęt w dobrym stanie ciężko znaleźć. Głównym problemem jest to, że lokalni Tajowie lubią wyłudzać pieniądze za szkody, zarówno te rzeczywiste, jak i fikcyjne.

Aby się zabezpieczyć, wypożyczaj rowery w zaufanych, polecanych miejscach, a najlepiej nie od Thais. Życzymy miłych wakacji i relaksującego wynajmu. Uważajcie na drogach!

- wyspa wiecznych imprezowiczów. Znajduje się w Zatoce Tajlandzkiej. Można się na nią dostać z molo Donsak lub z wyspy będącej centrum dwóch wysp: Phangan i. Na wyspie Koh Phangan jest wiele biur, ale ceny są takie same i niezbyt niskie: dziennie od 150 bahtów do 400-500 bahtów, miesięcznie - 4000 bahtów (wszystko zależy od modelu rower), jako zabezpieczenie przyjmują jedynie sam paszport zagraniczny. W dodatku prawie wszystkie drogi na wyspie nie są nawet utwardzone.

Gdzie wypożyczyć rower na Koh Phangan

Oprócz kiepsko zaprojektowanych dróg (w dalszym ciągu ostro w górę i w dół), na których początkujący od razu będą przytłoczeni, na Koh Phangan należy też uważać na kierowców - naćpanych, pijanych młodych ludzi, szybko i niewłaściwie przekraczających prędkość po drodze. Prawie co piąty turysta na Phangan nosi bandaże i nazywa się to „Phangan Tatoo”. Ale dużym plusem dróg Koh Phangan jest piękny widok na wyspę, po prostu niesamowity.

Na Koh Phangan nie ma policji, a raczej nie zajmuje się ona wypadkami drogowymi, a poluje na naćpaną młodzież. Dlatego w drodze każdy jest odpowiedzialny tylko za siebie. Na Koh Phangan nie opłaca się upaść, odnieść kontuzji i uszkodzić motocykla, gdyż przy wynajmie od razu dostaje się cennik napraw części (ceny zaczynają się od 5000 bahtów za wymianę lusterka). Samodzielne wykonywanie napraw jest zabronione. W przeciwnym razie zostaniesz za to ukarany grzywną.

Podczas dostawy motocykl jest dokładnie sprawdzany przez kilka osób. A jeśli nie zostaną zauważone żadne uszkodzenia, są one spokojnie uwalniane. Jeśli zobaczą rysę lub wgniecenie, zażądają pieniędzy za naprawę.

Jeśli właśnie przybyłeś na Koh Phangan, dotarłeś do centrum Thong Sala. Tutaj warto od razu wypożyczyć rower i samodzielnie znaleźć odpowiedni hotel, jeśli nie zarezerwowałeś go wcześniej. Opcja ta jest bardzo wygodna, szczególnie dla tych, którzy przyjeżdżają na kilka dni, od razu wypożyczają rower na molo i zwracają go w drodze powrotnej i wypływają promem.

Dobre biuro z rowerami tuż przy molo; jeśli pójdziesz lewą stroną ronda i spojrzysz przed siebie, zobaczysz pierwszy znak wypożyczalni rowerów J&W Bow. Mają motocykle: Honda Click, Zoomer-x, Honda pcx i inne. Jeśli wynajmujesz na 2 dni, cena Hondy Click i Zoomer wynosi 150 bahtów dziennie, zupełnie nowy pcx będzie kosztować 400 bahtów dziennie. Biorą paszport jako zabezpieczenie, poprosiliśmy o zrobienie nam kopii - nie ma problemu. Rowery wydano nowe, bez rys, podczas dostawy odbyła się kontrola - żadnych oszustw, wszystko było w porządku, dali nam paszport i pożegnali się zgodnie.

Jeśli doszło do wypadku, wypadku drogowego lub innej nieprzyjemnej sytuacji, rozbiłeś motocykl i zrobiłeś sobie wiele tatuaży zwanych „Phangan Tattoo”, na Koh Phangan znajduje się wiele sklepów sprzedających części zamienne i warsztaty naprawy motocykli. Najważniejsze, żeby nie przychodzić do warsztatu z zepsutym rowerem, gdyż istnieje możliwość, że właściciel sklepu na pewno zadzwoni do wynajmującego (wszyscy się znają) i poinformuje go o problemie. A Twoja umowa zawiera klauzulę zabraniającą dokonywania jakichkolwiek napraw motocykla. W rezultacie zapłacisz za naprawę + właścicielowi motocykla za złamanie umowy. Istnieją dwie możliwości rozwiązania problemu:

Opcja pierwsza - Jeśli uszkodzenie jest niewielkie, jedź do sklepu taksówką lub inną hulajnogą i kup wszystkie niezbędne części zamienne (nie zapomnij napisać marki motocykla), które dość łatwo wymienić samodzielnie, ty będzie potrzebny przynajmniej śrubokręt. Jest tu jedno zastrzeżenie – uszkodzone części wypożyczonego motocykla nie powinny mieć żadnych innych uszkodzeń odnotowanych przez Ciebie w umowie. Tak naprawdę wszystkie części muszą być nowe. Wszystko, co musisz zrobić, to użyć brudu lub kurzu, aby nadać nowym częściom bardziej używany wygląd. A kiedy zwrócisz motocykl, ukryj wszystkie rany i zadrapania pod ubraniem, co nazywa się tutaj „tatuażem Phangan”.

Opcja druga: Bardziej bolesna - uczciwie przyznać się właścicielowi i zapłacić odszkodowanie, które może rozpocząć się od wyłudzenia kwoty kilkakrotnie wyższej niż koszt naprawy. Dla porównania: średni koszt części plastikowych do motocykla wynosi 300-900 bahtów. A jeśli uszkodzisz 2-3 części, możesz początkowo zostać obciążony opłatą w wysokości 12-15 000 bahtów!!! (koszt nowego motocykla to 40-45 000). Nic nie możesz zrobić – to wypożyczalnia motocykli na Koh Phangan. Zachowaj spokój i negocjuj pewnie, nie zapominając o uśmiechu. Jeśli będziesz mieć szczęście, cena może spaść do 5000 -7000 bahtów. Bardzo niedawny przypadek: grupa 7 osób wypożyczyła rowery w Haad Yao (Long Beach, biuro przy drodze, na prawo od siłowni). Wszyscy są nowi, zdarzały się upadki. W rezultacie wszyscy dopłacili kolejne 6-8 tysięcy (z targowaniem) do kwoty czynszu za błahe szkody. Radzę nie korzystać z tej wypożyczalni.

Czasami właściciele próbują obwiniać Cię za szkody, których nie spowodowałeś. Odmów zapłaty i udowodnij to z całych sił – to często pomaga, w przeciwnym razie, jeśli zobaczysz, że to prawdziwy „hit”, zagroź wezwaniem policji – to zawsze otrzeźwia szantażystów. Wychodząc z wypożyczalni rowerów nie zapomnij o paszporcie i sprawdź czy jest Twój. Zdarzały się przypadki, gdy ktoś wziął cudzy paszport bez sprawdzania jego twarzy.

Chcemy być mobilni i zobaczyć jak najwięcej, bo jest naprawdę ciekawie! Ale znowu musisz znać informacje i „podwodne rafy”. Dlatego szukam informacji - dziękuję wszystkim, którzy udostępnili. Naprawa i wypożyczenie roweru na wyspie Koh Phangan w Tajlandii ma szereg cech w porównaniu do wypożyczenia hulajnogi w innych częściach kraju. wybierz mocniejszy (minimum 125 cm3), zwłaszcza jeśli planujesz jeździć razem.
Kochani, jeśli nie potraficie jeździć na rowerze, znajdźcie instruktora, który Was nauczy, poćwiczy na miejscu, nauczy się jeździć ósemkami i utrzymać równowagę. Nie musisz od razu ruszać w drogę.
Nawet nie możecie sobie wyobrazić, ile razy w ciągu sześciu miesięcy mieszkania w Tajlandii musiałam jeździć z przyjaciółmi i znajomymi do szpitali, kiedy spadali z rowerów i potrzebowali pomocy. W tym samym czasie ludzie nie potrafili powiedzieć nawet kilku słów po angielsku. Jeśli coś wiedzieli, zapominali o tym w stresującej sytuacji.
Przed wyjazdem pamiętajcie o wykupieniu ubezpieczenia medycznego, a w dodatkowych warunkach wpiszcie „jazda na motocyklu”. Jeśli nie zapytasz dodatkowy warunek, ubezpieczyciel może odmówić pokrycia wydatków związanych z jazdą na hulajnodze. Doświadczeni ludzie udzielają takich rad.





Zawsze kupuję moją nowiutką Hondę Click od tej samej dziewczyny w Thong Sala – głównym mieście Koh Phangan – za 200 bahtów dziennie. Dziewczyna jest przyzwoita, jej biuro znajduje się w pobliżu 7/11
Jeśli pójdziesz prosto z molo, do którego przypływa prom w Tong Sala i przejdziesz przez ulicę, natkniesz się na 7/11. Wystarczy przejść kawałek dalej (około 3 metry) na wprost, a niedaleko kawiarni będą stały rowery „Do wynajęcia”. Tam właśnie wypożyczam.(http://bptrip.ru/posts/remont-i-arenda-motorbike-n...angan-thailand-taxi-transport/)Naprawa i wypożyczalnia rowerów na wyspie Koh Phangan w Tajlandii
Wypożyczalnia samochodów i rowerów na Koh Phangan
w artykule: jakie ubezpieczenie kupić do Tajlandii.
wypożyczyć-skuter-Phangan
Wypożycz i napraw rower na Koh Phangan
1. Wypożyczenie i naprawa roweru na Koh Phangan ma wiele niuansów. Przy wynajmie każde biuro wynajmu wymaga pozostawienia oryginalnego paszportu. Sama kserokopia, jak w innych miastach Tajlandii, nie wystarczy.
Jeśli dobrze poszukasz, znajdziesz miejsce, w którym zamiast paszportu przyjmą depozyt gotówkowy. Zwykle proszą o 4000 - 5000 bahtów, raz zgodziliśmy się na 100 dolarów.
Pod żadnym pozorem nie zostawiam paszportu. Aby to zrobić, mam stary, nieprawidłowy dokument, który wygląda na ważny. Oddaję to. Jeśli to nie zadziała, zgadzam się na zadatek.
2. Ceny wynajmu motocykla na Koh Phangan wahają się od 180 bahtów do 300 bahtów w zależności od modelu hulajnogi. Prawie na każdej plaży na Koh Phangan znajdują się biura wynajmujące rowery.
Zawsze kupuję moją nowiutką Hondę Click od tej samej dziewczyny w Thong Sala – głównym mieście Koh Phangan – za 200 bahtów dziennie. Dziewczyna jest przyzwoita, jej biuro znajduje się w pobliżu 7/11.
Jeśli pójdziesz prosto z molo, do którego przypływa prom w Tong Sala i przejdziesz przez ulicę, natkniesz się na 7/11. Wystarczy przejść kawałek dalej (około 3 metry) na wprost, a niedaleko kawiarni będą stały rowery „Do wynajęcia”. Tam wynajmuję.
Honda Click Koh Phangan Tajlandia
Honda Click, którą zazwyczaj wypożyczam na Koh Phangan do jazdy po górach
wypożyczyć motocykl w Phangan
Centralna ulica w mieście Thong Sala
3. Na Koh Phangan ludzie często spadają z rowerów, ponieważ drogi na wyspie mają wzloty i upadki z dziurami w asfalcie, czasem posypanym piaskiem. Dla niedoświadczonego kierowcy jazda po Koh Phangan może być trudnym zadaniem.
Zaletą jest to, że ruch jest bardzo mały, droga jest prawie zawsze całkowicie do Twojej dyspozycji, dzięki czemu możesz spokojnie nauczyć się jeździć po górach. Naprawa rowerów to jeden z głównych biznesów na wyspie. Często zdarzają się przypadki oszukiwania turystów, gdy Tajowie proszą o zapłacenie niemal pełnej ceny motocykla za drobną rysę na karoserii.
Wynajmując podpisujesz umowę z odwrotna strona który wskazuje koszt naprawy każdej części w przypadku uszkodzenia. Ceny napraw są dalekie od przystępnych. Nie zapomnij zrobić zdjęć hulajnogi ze wszystkich stron w momencie wypożyczenia, szczególnie jeśli są na niej jakieś rysy lub uszkodzenia. Jak naprawić rower? Jeśli ulegniesz uszkodzeniu pojazd, nie spiesz się, aby zwrócić go właścicielowi. Taniej będzie naprawić rower samodzielnie w jednym z warsztatów. To prawda, że ​​​​to również nie jest łatwe zadanie.
Na Koh Phangan istnieje rodzaj gangu, w którym jeden jest za wszystkich, a wszyscy za jednego. Tak więc, jeśli wypożyczyłeś hulajnogę w mieście Tong Sala, to niezależnie od tego, do jakiego warsztatu się udasz, powiedzą ci, że nie mogą ci pomóc, nie ma części, albo znajdą inną wymówkę. Nie będziesz mógł naprawić swojej hulajnogi w mieście wynajmującym.
Inną opcją jest udanie się na drugi koniec wyspy i tam spróbować szczęścia. Tak więc moi znajomi wypożyczyli kiedyś motocykl w Tong Sala, przewrócili się, porysowali i odwiedzili wszystkie biura w mieście i okolicach. Zgodzili się naprawić pojazd tylko w Chaloklam (po drugiej stronie wyspy).
Również na forach czasami zaleca się zabranie skutera na sąsiednią wyspę Koh Samui, oddanie go tam do naprawy i zwrócenie na Koh Phangan. Jeśli szkody są znaczne, naprawa i podróż na Samui będą kosztować mniej niż to, co obciąży Cię właściciel roweru na Koh Phangan. Naprawa zrób to sam rower. Jeżeli uszkodzenia są niewielkie (klamki, lusterka itp.) można spróbować samodzielnie naprawić rower. Zadrapania można przetrzeć papierem ściernym, wierzch można pokryć markerem i pastą do butów.
Czarną pastę do butów można kupić w 7/11, papier ścierny w sklepach z narzędziami, markery w Tesco czy Big C. Naklejki na karoserię można też kupić w supermarketach i warsztatach naprawczych i są niedrogie. Rower najlepiej zwrócić o godz ciemny czas dni, aby zadrapania nie były zbyt widoczne.
Na przykład, jeśli upuścisz rower, zadrapania i uszkodzenia będą tylko po jednej stronie. Po samodzielnych naprawach kosmetycznych staną się mniej zauważalne. Następnie przyjeżdżasz wieczorem, aby oddać rower, wystawiasz uszkodzoną stronę hulajnogi do światła (jeśli w wypożyczalni znajduje się lampa lub latarnia), a cały bok powinien stać w cieniu.
Właściciele rowerów będą uważniej sprawdzać, która strona jest w cieniu, a ta, która jest oświetlona. szczególną uwagę nie płacą. To sprawdzona metoda :) Podczas poprzedniego wyjazdu na Koh Phangan po raz pierwszy w życiu skradziono nam kask wiszący na rowerze, więc dla bezpieczeństwa lepiej schować je do bagażnika. Właściciel skutera musiał zapłacić 500 bahtów za brakujący kask (kask miał szkło ochronne).
Na karoserii roweru pojawiła się również niewielka rysa. Motocykl nie upuściliśmy ani nie uderzyliśmy; przyczyna zarysowania nie jest znana, ale właściciel motocykla również początkowo chciał za niego wziąć 4000 bahtów po cenach określonych w umowie.
Umówiliśmy się na 500 bahtów. Do promu zostało nam 10 minut, więc nie było czasu na dalsze targowanie się czy przeklinanie. Na Samui nikt nawet nie zauważyłby takiej rysy (dzięki Milie Deminkovej za tak doskonałą i szczegółową poradę).
Oh! Myślałem... Może jednak na Koh Samui?!

DZWON

Są tacy, którzy czytali tę wiadomość przed tobą.
Zapisz się, aby otrzymywać świeże artykuły.
E-mail
Nazwa
Nazwisko
Jak chcesz przeczytać „Dzwon”?
Żadnego spamu