DZWON

Są tacy, którzy czytali tę wiadomość przed tobą.
Zapisz się, aby otrzymywać świeże artykuły.
E-mail
Nazwa
Nazwisko
Jak chcesz przeczytać „Dzwon”?
Żadnego spamu

Rozmowy o tym, jak to będzie transport przyszłości, trwają już od dłuższego czasu. Silnik spalinowy w ciągu ponad stuletniej historii udoskonaleń praktycznie osiągnął już swój pułap. Nawet przy zastosowaniu paliwa alternatywnego nie będzie o rząd wielkości lepiej. Zastosowanie silników elektrycznych ogranicza się dotychczas do koncepcji o raczej niskiej sprawności i wysokich kosztach produkcji. Przemysł lotniczy również nie oferuje niczego zasadniczo nowego. Tutaj większość projektów jest w fazie rozwoju.

Jeśli chodzi o transport kolejowy, dziś niektóre kraje na nim polegają. Japońskie superpociągi mogą teraz z łatwością rozpędzić się do 300 km/h. Oczekuje się, że za 12-15 lat w kraju pojawią się nowe pociągi serii L0, które będą mogły rozpędzić się do 500 km/h. Władze Japonii spodziewają się, że kolej dużych prędkości stanie się transportem przyszłości w kraju, zastępując samochody i samoloty. Jednak ostatnia katastrofa w Hiszpanii pokazała, że ​​może to nie być bezpieczne.

Wiele firm pracuje nad koncepcją transportu przyszłości, czasem w zupełnie przeciwnych kierunkach. Oferujemy Państwu jedynie kilka projektów, których realizacja może nastąpić w ciągu najbliższych dekad.

Samolot rakietowy firmy XCor. Testy Lynx Mark II mogą rozpocząć się w tym roku. Oprócz konwencjonalnych, jest wyposażony w silniki rakietowe i jest w stanie rozpędzić się do 3,5 tys. kilometrów na godzinę, a nawet wznieść się w kosmos. To prawda, że ​​​​jest w nim tylko dwóch pasażerów i podczas godzinnego lotu doświadczą poważnych przeciążeń - 4G. Dlatego nie można go uważać za pełnoprawny transport przyszłości - raczej rozrywkę za worki na pieniądze.

Transport próżniowy. Według twórców będą to specjalne rury, z których będzie wypompowywane powietrze. Ze względu na brak oporu specjalne kapsuły pasażerskie będą musiały rozpędzić się do 6,5 tys. km/h. Wynalazca spodziewa się minimalnego zużycia energii przez kapsułę ze względu na jej niewielką wagę (tylko 183 kg) i planuje stworzyć indywidualne kapsuły, które będą mogły zastąpić samochody. Utworzenie linii podciśnieniowej będzie czterokrotnie tańsze niż autostrada i 10 razy bardziej ekonomiczne niż organizacja linii kolei dużych prędkości.

Magnetyczna kolej jednoszynowa SkyTran. Transport miejski przyszłości już powstaje w Tel Awiwie. Dwumiejscowe kabiny będą poruszać się na wysokości sześciu metrów za pomocą lewitacji magnetycznej. Otwarcie kolei jednoszynowej zaplanowano na godz przyszły rok. Władze izraelskie obiecują, że uczynią tę absolutnie cichą, szybką metodę transportu tak tanią, jak to tylko możliwe. Produkcja skyTran kosztuje 10 milionów dolarów za milę.

Pociąg słoneczny. To rozwój SolarBullet oparty na wykorzystaniu energii słonecznej. Linie kolei dużych prędkości zostaną wyposażone w zadaszenia z panelami słonecznymi, a energia będzie przesyłana szynami. Władze Arizony, jednego z najbardziej słonecznych stanów USA, szacują projekt na 27 miliardów dolarów.

Prezentacja Elona Muska

Wynalazca Musk zaprezentował niedawno własny transport przyszłości. Amerykanin planuje także wykorzystać w swoim projekcie energię słoneczną. Jego firmy (Musk jest właścicielem SpaceX i Tesla) opracowały system Hyperloop, którego zasada działania przypomina pocztę pneumatyczną dostarczającą dokumenty wewnątrz budynków.

Projekt zakłada utworzenie zamkniętego rurociągu ze sztuczną próżnią zlokalizowanego pomiędzy San Francisco a Los Angeles (odległość około 600 kilometrów). Sześciomiejscowe kapsuły poduszkowców będą w sposób ciągły podróżować wzdłuż rurociągu (w miarę zapełniania się pasażerami). Dzięki brakowi tarcia mogą z łatwością przyspieszyć do 1100 kilometrów na godzinę za pomocą silników magnetycznych.

Według wstępnych obliczeń cała podróż zajmie nie więcej niż 35 minut. Projekt ten to prawdziwy transport przyszłości i doskonała alternatywa dla kolei. Budowa linii kolei dużych prędkości będzie wymagała co najmniej 70 miliardów dolarów, ale będzie znacznie wolniejsza i będzie wiązać się z wysokimi kosztami eksploatacji. Projekt Elona Muska jest ponad 10 razy tańszy i znacznie bezpieczniejszy. Jeśli prace budowlane rozpoczną się natychmiast, to do 2024 roku powstanie pierwszy przykład transportu przyszłości.

Jakie są perspektywy innowacyjnych projektów?

Na razie dość słabo. Proste i zrozumiałe systemy, jak w Tel Awiwie, będą łatwiej wdrażane. Inwestorzy potrzebują pewności co do szybkiego zwrotu inwestycji i rentowności. Rozwój utrudnia zarówno niewystarczająca baza techniczna, jak i brak niezawodnych materiałów do tworzenia niezawodnych akumulatorów, paneli słonecznych, silników itp. Aby radykalnie rozwiązać problem transportu przyszłości potrzebne są rozwiązania globalne – te same szybkie pociągi są już gotowe do przewiezienia milionów, a rozwiązania alternatywne mają charakter prywatny.

Szybka i komfortowa jazda to odwieczne marzenie każdego człowieka. Kiedyś w powozie lub na sterowcu, teraz w samochodzie lub samolocie. A jutro?

Inżynierowie, projektanci i wynalazcy-amatorzy niestrudzenie wymyślają nowe sposoby transportu. Każdy dzień przynosi informacje o nowych rozwiązaniach - latających taksówkach, „cudownych kapsułkach” i wielu innych. Rynek transportowy rozwija się bardzo dynamicznie i technologicznie.

Przyjrzyjmy się trendom transportowym, oceńmy najnowsze rozwiązania, zidentyfikujmy deweloperów i perspektywy inwestycyjne.

Rewolucja mobilności

W naszych czasach stało się możliwe to, o czym w przeszłości pisarze science fiction mogli tylko marzyć - deskorolki i inne futurystyczne środki transportu. Bardzo dynamicznie rozwija się dziedzina transportu indywidualnego. Jeśli chodzi o społeczeństwo, postęp jest mniej zauważalny. Większość tradycyjnych systemów (samoloty, statki, pociągi, autobusy, tramwaje i trolejbusy) nadal działa.

Rewolucji w transporcie pasażerskim nie da się jednak odłożyć na później. Wręcz przeciwnie, to dopiero początek. Świadczy o tym fala inwestycji i projektów, która z każdym dniem jest coraz większa.

Projektanci wychodzą z założenia, że ​​transport publiczny przyszłości powinien być szybki, wygodny, niedrogi, bezpieczny i przyjazny dla środowiska. Inwestorzy i ci u władzy dodają: i zyskowne. Dlatego większość startupów w branży przygotowuje się do wprowadzenia na rynek systemów bezzałogowych, elektrycznych lub hybrydowych (wykorzystujących silniki spalinowe). Zalety są oczywiste - bezgłośność, minimalna emisja gazów cieplarnianych, niezawodność, wysoka wydajność. Projekt zakłada opływowe nadwozie, wygodne siedzenia, przezroczyste ściany, a także Wi-Fi, szybki Internet i inne korzyści cywilizacyjne.

W centrum szczególną uwagę— transformacja infrastruktury, rozwój mobilności. W jednym z amerykańskich miast władze pomagają przedsiębiorcom wyposażać dachy drapaczy chmur w platformy do startów i lądowań taksówek powietrznych. Stacje parkingowe i wejściowe - wyokrętowanie pasażerów na, nad i pod ziemią – ich rozmieszczenie jest przemyślane na etapie koncepcji. Dobry przykład dał niemiecki startup Volocopter, który opracował projekt parkowania dla latających taksówek na wieżowcach.

Transport publiczny Przyszłość w coraz większym stopniu znajduje się pod kontrolą sztucznej inteligencji (AI). Sieć czujników i kamer w kabinie pasażerskiej oraz na trasie przekazuje dane do jednego centrum, gdzie są one analizowane przez program dyspozytorski. Decyzje (regulujące przepływy i odległości ruchu, zapobiegające zatorom i korkom) podejmowane są bez obowiązkowego udziału człowieka.

Rozważmy najbardziej realistyczne i atrakcyjne inwestycyjnie projekty, w zależności od rodzaju transportu.

Wyścigi nad głową

Podwyższony transport publiczny przyszłości polega na poruszaniu się nad ziemią, w kontakcie z podporami, szynami lub ruchomymi częściami. Jego główną zaletą w środowisku miejskim jest duża oszczędność miejsca w centrum.

#1 Girokar Semenow

Transport publiczny przyszłości Insaat, oparty na urządzeniu z przeszłości – żyroskopie, został zaprojektowany w 2017 roku przez pochodzącego z ZSRR, tureckiego wynalazcę Dahira Semenova. Przykładem takiego urządzenia jest znany z dzieciństwa bączek (bączek), który reaguje (równoważy) na zmiany kątów orientacji obiektu, na którym stoi. Projekty żyrobusu (autobusu z kołem zamachowym) realizowano w latach 50. XX wieku w Szwajcarii, Belgii i Kongo Belgijskim.

Jednak Semenow zapożyczył pomysł od rosyjskiego inżyniera Piotra Szyłowskiego, który na początku XX wieku opracował prototypy dwukołowych wózków szynowych i poduszkowców. Co prawda w pierwszym równoważą futurystyczne kapsuły, które są wyposażone w potężne żyroskopy. Żyrokarty poruszają się po torze jednoszynowym na dwóch podporach z kołami (wysokość nad poziomem gruntu wynosi kilka metrów). Energia dla żyroskopów pochodzi z paneli słonecznych na dachu i akumulatorów zapasowych.

Eksperci nazywają projekt Semenowa całkiem wykonalnym, ale bardzo kosztownym (niski zysk).

#2 Sznurek

Wynalazca z Białorusi, Anatolij Yunitsky, wymyślił naziemny system strun Skyway. Moduły transportowe poruszają się po szynach strunowych wykonanych z wiązek drutu stalowego w betonowej osłonie, które są rozciągnięte pomiędzy podporami (wysokość od kilku metrów). Zamiast sterowników – automatyzacja. Szacowana prędkość wynosi 100-500 kilometrów na godzinę.

Projekt SkyWay wspierają władze Białorusi, choć oficjalna nauka uznała go za „niewystarczająco rozwinięty”. Firma Yunitskiy testuje prototypy na poligonie pod Mińskiem i aktywnie pozyskuje pieniądze od inwestorów. Jednak banki centralne Litwy, Łotwy, Estonii i Czech uznały SkyWay za finansową „piramidę”.

#3 Maglev, czyli pociąg z lewitacją magnetyczną

Nazwa technologii Maglev wywodzi się od zjawiska lewitacji magnetycznej – podnoszenia, przemieszczania i sterowania za pomocą pola magnetycznego. Pociągi poruszają się nad koleją jednoszynową lub w kanale pomiędzy magnesami wbudowanymi w podwyższone kozły na podporach. W kompozycjach można zastosować 3 rodzaje zawieszeń - elektrodynamiczne (magnesy nadprzewodzące), elektromagnetyczne i magnetyczne ( magnesy trwałe). Lewitacja (lot bez kontaktu z drogą) powstaje w wyniku odpychania i przyciągania biegunów magnetycznych. Przyspieszenie zapewnia liniowy silnik elektryczny.

Maksymalna prędkość Maglev - do 600 kilometrów na godzinę. Pociąg wyróżnia się dużą wydajnością, niski poziom hałas i niskie zużycie energii. Dużym „minusem” są ogromne koszty budowy i utrzymania toru. Z tego powodu większość realizowanych projektów (Niemcy, Korea Południowa, Chiny, Japonia, Wielka Brytania, ZSRR) została zamrożona lub przeniesiona na normalną prędkość dozwoloną (100-120 kilometrów na godzinę). Jedyny superszybki Maglev w Szanghaju działa komercyjnie od 2002 roku. Tor wybudowała niemiecka firma Siemens, pociągi zbudowała firma Transrapid. W 3 minuty pociąg rozpędza się do 430 kilometrów na godzinę.

#4 Hyperloop próżniowy

Prędkość maglevu jest ograniczona przez opór aerodynamiczny (tarcie z powietrzem). Aby tego uniknąć i osiągnąć większa prędkość Amerykański miliarder Elon Musk zaproponował pomysł pociągu próżniowego w 2013 rokuHyperloop. Zastąpił w nim kosztowną poduszkę magnetyczną tanią powietrzną.

Wygląda to mniej więcej tak: kapsuły pasażerskie poruszają się w próżni po aluminiowej szynie elektrycznej wewnątrz nadziemnej stalowej rury (rurociągu). Podobnie jak w Maglev, przyspieszenie zapewnia liniowy silnik elektryczny. Efekt poduszki powietrznej tworzą wentylator wymuszający przeciwprąd pod dnem oraz sprężarka sprężonego powietrza. Maksymalna prędkość kapsuły wynosi 1,1-1,2 tys. kilometrów na godzinę. Koszt projektu to 7,5 miliarda dolarów, okres zwrotu inwestycji to 20 lat.

Idea Hyperloop jest obecnie wdrażana przez 3 grupy firm -Tesla i SpaceX, BIG i Virgin Hyperloop One oraz Hyperloop Transportation Technologies Inc. (HTT) z partnerami regionalnymi. W latach 2017-2018 zaprezentowali prototypy lub koncepcje kapsułek i rozpoczęli budowę stanowisk testowych. Wielkiej Brytanii, Ukrainy, Szwecji, Estonii, Holandii, Rosji i Wielkiej Brytanii Emiraty Arabskie zadeklarowali gotowość do wdrożenia projektu Hyperloop na swoim terytorium. Pierwszy odcinek komercyjnej trasy HTT ma zostać uruchomiony już za 2 lata, wraz z początkiem międzynarodowej wystawy Expo 2020 w Dubaju.

Manewry na ziemi

Dla tych, którzy nie lubią odrywać się od ziemi, inżynierowie projektują naziemny transport publiczny przyszłości. Trendem są eksperymenty z silnikami i paliwami oraz walka z emisją gazów cieplarnianych.

Kolej dużych prędkości nr 1

W niektórych krajach (około 25) koleje dużych prędkości funkcjonują od lat 60.-80. XX wieku. Pierwsza, Tokaido Shinkansen kolei japońskich (Japonia), stała się najbardziej ruchliwą linią na świecie (375 tys. pasażerów dziennie). Jest zelektryfikowany i ma europejski rozstaw torów. Po modernizacji prędkość pociągów wzrosła z 210 do 285 kilometrów na godzinę, na pozostałych autostradach Shinkansen – do 320. W 2020 roku planuje się ją zwiększyć do 360.

Najdynamiczniej rozwijają się technologie w Chinach. Intensywna budowa takich linii jest wspierana i finansowana przez rząd. Całkowita długość dużej prędkości koleje w Państwie Środka przekracza ich łączną długość w innych krajach – 22 tysiące kilometrów. Od 2011 roku kursują pociągi uznawane za najszybsze w tej klasie. Przykładowo G10 Fuxing, który rozpoczął kursowanie na trasie Pekin-Szanghaj we wrześniu 2017 roku, osiąga prędkość 350 kilometrów na godzinę.

#2 Pociągi wodorowe Coradia iLint

Pod koniec lata 2018 francuska firma uruchomi pierwszą na świecie instalację w Niemczech pociągi pasażerskie duża odległość do paliwo wodorowe Coradia iLint. Deweloperzy otrzymali w ramach rządowego programu 8 mln euro.

Niemiecki rząd zdecydował się porzucić pociągi z silnikiem diesla i elektrycznym na rzecz wodorowych ze względu na ich przyjazność dla środowiska. Podczas spalania paliwa w tym ostatnim nie powstają „gazy cieplarniane”. Jedno ładowanie wodoru wystarcza na 800 kilometrów.

#3 Platformy i moduły elektryczne MOBi od AirspaceX

Transport publiczny przyszłości MOBi to wynalazek amerykańskiej firmy AirspaceX. Do końca 2018 roku startup planuje zmontować prototyp naziemnej platformy elektrycznej. Zostaną do niego przymocowane moduły pasażerskie i cargo. Kierowca musi obsługiwać platformę.

W skład systemu MOBi wejdzie także elektryczna platforma powietrzna z modułami ładunkowymi i pasażerskimi. Będzie mógł latać przez około 2 godziny z prędkością do 290 kilometrów na godzinę.

#4 Autobusy elektryczne

Autobusy elektryczne (autobusy elektryczne) to zasadniczo pojazdy elektryczne, które będą wykorzystywane jako transport publiczny przyszłości. Źródłem zasilania są akumulatory o dużej pojemności. Na początku XX wieku brytyjska firma London Electrobus Co. wykorzystał pierwsze 20 autobusów elektrycznych, które zostały zmontowane z francuskich komponentów, do przewozu pasażerów w Londynie.

W latach 2010., wraz z nadejściem „rewolucji pojazdów elektrycznych”, deweloperzy i inwestorzy ponownie zwrócili uwagę na autobusy elektryczne. Wielu producentów weszło na rynek ze swoimi modelami - Electrontrans (Niemcy-Ukraina), Belkommunmash (Białoruś), Metro Shuttle (Wielka Brytania), Zhengzhou Yutong Group (Chiny), Grupa GAZ (Rosja) i inni. Za lidera uważa się Proterra (USA). We wrześniu 2017 r. autobus elektryczny Catalyst E2 Max ustanowił rekord – na jednym ładowaniu przejechał 1772 km w 74 godziny.

W czerwcu 2018 roku rosyjska firma KAMAZ PJSC zaprezentowała prototyp bezzałogowego elektrycznego autobusu wahadłowego z modemem 5G. Zostanie wytyczona jego trasa program komputerowy. Pasażer wpisuje jedynie cel podróży w specjalnej aplikacji. Informacje telemetryczne z czujników przesyłane są za pośrednictwem Internetu 5G do serwera KAMAZ. SHUTTLE wejdzie do produkcji w latach 2021-2022.

#5 Urządzenia multimodalne Bród

Multimodalność (transport dwoma lub więcej rodzajami transportu) jest uważana za główny nurt rozwoju środków transportu. Ale podczas gdy inni tworzą usługi zintegrowane, amerykański producent samochodów Ford zintegrował urządzenie z przyszłości z urządzeniem z przeszłości.

Autorzy projektu wbudowali motocykl elektryczny w zwykły dwumiejscowy samochód pomiędzy siedzeniami. W razie potrzeby sprzęt można oddokować i używać osobno. Zapewni to wygodne przejście na pojazdy elektryczne do 2030 roku. Rozwój ten wzmocnił zaufanie inwestorów do Forda.

W trasie - na statku kosmicznym

Przenieść się na orbitę ziemską prawdziwym statkiem kosmicznym - nawet to marzenie jest obiecane i wydaje się, że 3 firmy będą w stanie to zrealizować.

#1 Wielka rakieta Falcon (BFR) firmy SpaceX

Elon Musk zaproponował wykorzystanie do lotów międzykontynentalnych… statku kosmicznego, który buduje jego firma SpaceX. Biznesmen zapewnia: statek kosmiczny BFR wykona lot suborbitalny po trajektorii balistycznej i w ciągu godziny dostarczy pasażerów w dowolne miejsce na planecie. Podróż z prędkością kosmiczną będzie kosztować kilka tysięcy dolarów.

#2 Nowy Shepard z Blue Origin

18 lipca 2018 roku amerykańska firma Blue Origin, założona przez giganta handlu elektronicznego Amazon Jeffa Bezosa, po raz dziewiąty przetestowała statek suborbitalny New Shepard do przewozu turystów. Testowanie systemu ratunkowego w razie wypadku na duża wysokość uznać za udany. W kapsule pasażerskiej przeznaczonej na 6 osób (załoga i turyści) znajdował się jedynie manekin. Z wyrzutni w Teksasie wystrzelono New Shepard na wysokość 90 kilometrów. Tam kapsuła została włączona dodatkowy silnik, oddokowany i wzrósł do 120 (powyżej granicy spacji). Stamtąd zeskoczyła na spadochronie na ziemię, gdzie pojazd nośny przybył wcześniej oddzielnie.

W ramach tego programu Blue Origin planuje przewozić turystów od początku 2019 roku. Pierwszą, według wtajemniczonych, będą pracownicy firmy. Jak dotąd koszt każdego startu szacuje się na 10 milionów dolarów. Najwyżsi menedżerowie milczą na temat ceny i rozpoczęcia sprzedaży biletów.

#3 Dziewica Galaktyczna

Amerykański miliarder Richard Branson od 10 lat debatuje nad pomysłem wycieczek suborbitalnych. Jego firma, Virgin Galactic, sprzedaje bilety w kosmos przez ten sam okres (250 000 dolarów za sztukę). Ich właścicielami zostało 700 osób. Firma zebrała 1,4 miliarda dolarów (większość od inwestorów z Arabii Saudyjskiej) i zbudowała pierwszy na świecie prywatny port kosmiczny, America, w Nowym Meksyku.

Na potrzeby projektu amerykańska firma produkująca samoloty Scaled Composites zbudowała unikalny samolot transportowy WhiteKnight2, który został nazwany na cześć matki Bransona, Ewy. Według twórców urządzenie wyniesie statek kosmiczny SpaceShipTwo z ludźmi (2 pilotów i 6 pasażerów) na wysokość 16 kilometrów, gdzie zostanie oddokowany i wróci. Turyści z załogą będą kontynuować lot do granicy kosmosu i przez 5-6 minut będą nawet w stanie nieważkości. Cała wycieczka wraz z powrotem na ziemię zajmie 2,5 godziny. Pierwszy z pięciu statków kosmicznych firmy rozbił się w październiku 2014 r., w wyniku czego zginął jeden z pilotów. Chcą rozpocząć loty komercyjne pod koniec 2018 roku.

Do pracy i do domu - samolotem

Większość deweloperów taksówek powietrznych kieruje swoją ofertę albo do klientów VIP, albo do przedstawicieli klasy średniej, którzy chcą codziennie docierać z domu do pracy i z powrotem bez korków i zatorów. Wśród samolotów dominują lekkie samoloty pionowego startu i lądowania oraz helikoptery.

#1 Kotek Jastrząb

Amerykański startup Kitty Hawk to uznany lider w branży. Jej założyciel, dyrektor generalny i współzałożyciel Larry Page postanowił spełnić marzenie wielu osób – codziennie podróżować samolotem. Na czele firmy stał jeden z założycieli tajnego oddziału Google’a, Sebastian Thrun.

W ciągu ostatnich 3 lat zespołowi startupowemu udało się opracować prototypy elektrycznej bezzałogowej taksówki powietrznej Cora i załogowego statku powietrznego Flyer, a także zebrać 6,5 mln dolarów na inwestycje. Nowe produkty są intensywnie testowane w Nowej Zelandii. Władze Kraju Kiwi poparły pomysł rozwoju tam sieci przyjaznych środowisku taksówek powietrznych.

Sukcesy Kitty Hawk nie umknęły czujnemu oku amerykańskich urzędników wojskowych. W 2017 roku Pentagon został tajnym inwestorem w spółce. Ona i inny amerykański start-up taksówek powietrznych, Joby Aviation, zdołały zebrać łącznie prawie 2 miliony dolarów.

#2 Ubera

Amerykańska firma Uber pracuje nad projektem taksówki powietrznej od 2016 roku. W rozwój zaangażowani są zarówno jego inżynierowie, jak i specjaliści z flagowych statków przemysłu lotniczego – Bell Helicopter, KaremAircraft, Aurora Flight Sciences, Mooney International, Embraer i Pipistrel. Testy urządzenia, które wkrótce powinno zostać wybrane, rozpoczną się w 2020 roku, użytkowanie – w 2023 roku. NASA pomoże przetestować i wdrożyć taksówki powietrzne Ubera.

#3 Odrzutowiec Liliowy

Startup z Niemiec Lilium Jet zaprojektował najszybszy model elektrycznej taksówki powietrznej. Dlatego niektórzy nazywają go „latającym Ferrari”. Pięciomiejscowy Lilium („Lily”) leci z prędkością do 300 kilometrów na godzinę. Aby nadać mu luksusowy wygląd, startupowcy zatrudnili słynnego projektanta samochodów Franka Stephensona. Chiński gigant internetowy Tencent zainwestował 90 milionów dolarów w Lilium Jet.

#4 Helikopter Bell

Kanada stała się drugim po Nowej Zelandii krajem na świecie, który oficjalnie wspiera przyszłe projekty transportowe. Rząd federalny przeznaczy 49,5 miliona dolarów na rozwój miejskich bezzałogowych taksówek powietrznych i helikopterów nowej generacji.

Pieniądze otrzyma międzynarodowe konsorcjum składające się z 19 uczestników (producentów samolotów, uczelnie) na czele z kanadyjską filią amerykańskiej firmy Bell Helicopter. Będzie głównym wykonawcą i inwestorem (inwestycja – 125 mln dolarów). W styczniu 2018 roku firma Bell Helicopter zaprezentowała projekt kabiny Urban Air Taxi.

#5 Koń pociągowy

W maju 2018 roku amerykański producent pojazdów elektrycznych Workhorse pomyślnie przetestował bezzałogową hybrydową taksówkę powietrzną Surefly. Punkt mocy Dron składa się z benzynowego generatora elektrycznego i rezerwowego bateria. Pasażer musi jedynie wpisać cel podróży za pomocą klawiatury. Trasę wyznacza komputer. Twórcy położyli główny nacisk na bezpieczeństwo lotu. Chcą wprowadzić Surefly do produkcji do 2020 roku.

# 6 Przekrocz powietrze

Amerykańska firma Transcend Air opracowała koncepcję międzymiastowej taksówki powietrznej dla biznesmenów i innych podróżników VIP. Chcą zakończyć prace nad 6-miejscowym elektrycznym helikopterem Vy 400 do 2024 roku. Będzie podróżować pomiędzy centrami biznesowymi megamiast z prędkością do 652 kilometrów na godzinę.

Maksymalny zasięg lotu przekroczy 724 kilometry. Przykładowo Vy 400 pokona dystans pomiędzy Montrealem a Toronto w 60 minut. Koszt lotu wyniesie 325 dolarów. Wytrzymałe i lekkie urządzenie z korpusem z włókna węglowego będzie mogło startować i lądować w pionie. Taksówki powietrzne wyposażone są w autopilota, czujniki i system automatyczne sterowanie silniki.

W podziemnych tunelach. Nudna firma

Projekt realizuje firma The Boring Company Elona Muska podziemny autobus elektryczny Pętla. Startup zebrał 115,52 mln dolarów. 90% kwoty wniósł... sam Musk, stając się pierwszym poważnym inwestorem.

Podczas prezentacji projektu w maju 2018 roku założyciel The Boring Company poinformował, że otrzymał rządowe pozwolenie na wiercenie tuneli w Waszyngtonie, Chicago i Los Angeles. W tym ostatnim spółka współpracuje z miejskim metrem. W Mieście Aniołów planuje zbudować sieć tuneli z tysiącami maleńkich stacji, w których windy będą przewozić pasażerów.

Podziemne autobusy elektryczne będą mogły podróżować szybciej niż metrem – z prędkością 240 kilometrów na godzinę. Podróż z centrum miasta na lotnisko zajmuje tylko 8 minut. Koszt wycieczki wyniesie 1 dolara. Aby obniżyć koszty, Musk wprowadzi na rynek ultramocne cegły wykonane z odpadów tunelowych.

„Pływające” nad wodą. Bąbelki Morskie

Rolę taksówek wodnych w wielu miastach pełnią zwykłe łodzie i statki motorowe. Ich stosowanie przynosi niewielki zysk i wiąże się z zanieczyszczeniem środowiska. Przełomu w tej branży dokonał francuski startup Sea Bubbles. W maju 2018 roku zaprezentował przyjazną dla środowiska hybrydę łodzi i samochodu elektrycznego. Podczas przyspieszania 5-miejscowa elektryczna taksówka wodna na poduszce powietrznej unosi się o pół metra i „trzepocze” nad wodą. Ładowanie baterii trwa 3 godziny.

Prezentacja na międzynarodowym forum innowacji Viva Technology-2018 w Paryżu wzbudziła zainteresowanie wśród inwestorów i firm prywatnych, które zakupiły wszystkie 20 sztuk z pierwszej partii. Do 2050 roku startupy mają nadzieję stworzyć sieć elektrycznych taksówek wodnych w 50 największych miastach na całym świecie.

Inwestycja w prędkość

Nadążanie za wszystkimi nowościami pojawiającymi się na rynku nie jest łatwe. Ale już pobieżna analiza tego, co jest przedstawiane jako transport publiczny przyszłości pokazuje, że nie wszystkie teoretycznie „piękne” projekty da się zrealizować w dającej się przewidzieć przyszłości. Rentowność i sukces komercyjny niektórych budzą uzasadnione wątpliwości. Dla potencjalnych inwestorów może to oznaczać, że lepiej nie dać się nabrać na coś bardzo kuszącego i „superszybkiego”, ale wykorzystać wszystkie możliwości inwestowania środków. Rozważmy tylko te, które leżą na powierzchni.

#1 Startupy i technologie

Dla niektórych firm transport publiczny przyszłości stał się podstawową działalnością. Ich krąg nie ogranicza się do już wymienionych. Jednocześnie stopień ryzyka inwestycyjnego znacznie wzrasta, jeśli spółka jest nowa i nie jest kojarzona z bardziej doświadczonymi graczami z branży.

#2 Nowe rodzaje paliw

Przejście na paliwa odnawialne powoduje wzrost zainteresowania biopaliwami. Istnieją już prototypy samolotów latających bez nafty. Na przykład samolot Qantas przeleciał odległość między Stanami Zjednoczonymi a Australią, korzystając z biopaliwa ze specjalnej odmiany musztardy.

#3 Fotokomórki

Deweloperzy starają się wyposażyć prawie wszystkie prototypy w panele słoneczne. Pozwalają naładować baterię i nie tylko. Akcje producentów fotokomórek na pewno nie spadną.

#4 Drukarki 3D

Niektórzy giganci lotnictwa drukują już części zamienne do samolotów na drukarce 3D. Tak jest szybciej. Zainwestuj w ten „cud technologii”. Nie możesz się pomylić.

#5 Metale

Tak jak poprzednio, rynek transportowy pochłania mnóstwo metali: żelaza, aluminium, a nawet litu (na akumulatory). Ich ceny wzrosną. Postępuj zgodnie z cytatami.

Wznawiać. Piękne zdjęcia koncepcji skrywają „surowość” pomysłów i rozwiązań. Tak niestety można obecnie scharakteryzować stan branży. Transport publiczny przyszłości jest bardziej nastawiony na pozyskiwanie środków i „promocję” deweloperów. Tylko nieliczne oferują realistyczne i obiecujące projekty. Ale nawet dobre pomysły na biznes często pozostają nieodebrane lub zamrożone w połowie podróży.

Dlatego poważni inwestorzy inwestują obecnie w kilka spółek jednocześnie. Redystrybucja środków stanowi zabezpieczenie przed stratami. Rozwój branży obiecuje zyski autobusy elektryczne bez kierowcy, taksówki powietrzne i pociągi dużych prędkości. Projekty transportu sznurkowego i wiatrakowców wiążą się z dużym ryzykiem.

Jeśli ekscytuje Cię perspektywa nie tylko inwestowania w transport publiczny przyszłości, ale także tworzenia historii, spróbuj. Być może to Ty będziesz pchał postęp i jako pierwszy będziesz jeździł na czymś, co to zrobi szybciej niż wiatr

Przygotowane przez Stanislava Klopota

Ludzki dociekliwy umysł nie zna odpoczynku. Zawsze są ludzie, którzy nie są zadowoleni z tego co jest, zawsze chcą coś ulepszyć, zmienić, wymyślić coś nowego. Wydawałoby się - co jest nie tak z nowoczesnym samochodem, powietrzem i transport wodny? Ale nie! Swędzę
niespokojni, niespokojni przedstawiciele plemienia rasy ludzkiej zwanego wynalazcami. Jedyne, co robią, to wymyślać i wymyślać coraz to nowe rodzaje transportu. I oferują ciekawe rzeczy!, tacy dowcipnisie. Mogą wymyślić wszystko, co w ich mocy, aby nas zaskoczyć i rozbawić ich dumę wynalazczą (żart). Ale tak na serio, wśród wielu pozornie nierealistycznych i niepoważnych pomysłów, są bardzo kuszące i obiecujące, jeśli podejdziesz do nich ostrożnie i z namysłem.

Któregoś dnia przypadkowo natknąłem się na film na Yandex o transporcie przyszłości. Bardzo ciekawy reportaż wideo o różnych pojazdach opracowany z myślą o najbliższej przyszłości. Chciałem wkleić to do tego posta, ale nie mogłem skopiować kodu HTML i nadal nie mogę nawet pobrać wideo z Yandex. Dlatego chciałem tylko wstawić link do obejrzenia filmu, ale następnego dnia znalazłem ten film w innym serwisie i teraz możesz cieszyć się jego oglądaniem również bez opuszczania tej strony.

A właściwie zastanawiam się, jak będzie wyglądał transport w najbliższej przyszłości? Jak to będzie wyglądać?

Albo tak?


A może taki będzie?

Albo tak?

Obecnie istnieje wiele różnych pomysłów wynalazczych i udoskonaleń różnych pojazdów, od „szybkich butów” i skuterów silnikowych, po „latające plecaki” i „latające spodki”.

Wiele z nich od dawna jest wykorzystywanych przez ludzkość do określonych celów. Są to samoloty trójkołowe, paralety, skutery śnieżne, skutery śnieżne, ekranoplany, poduszkowce, chodziki i wiele innych. Samo życie określiło, które z nich są poszukiwane i zyskały powszechne uznanie, a zatem masową produkcję, a które nie znalazły jeszcze szerokiego zastosowania. Jednakże nadal istnieje wiele obiecujących pomysłów, które są nadal w fazie rozwoju, eksperymentów i udoskonaleń.

Mówimy o takich rodzajach transportu jak chodziki, ekranoplanety,
Pojazdy ekologiczne, nowe typy

transport wodny i oczywiście samoloty z trzepoczącymi skrzydłami, pojazdy pionowego startu i lądowania, indywidualne minihelikoptery i samoloty plecakowe. O tym wszystkim będę co jakiś czas opowiadać w swoich postach na tym blogu.

Dziś krótka wycieczka do świata transportu najbliższej przyszłości. Mam nadzieję, że uznałeś to za interesujące i pouczające.

Technologie

Dla niektórych podróżowanie komunikacją miejską jest takim rozwiązaniem najlepszy sposób podróże są dla innych nieustannym koszmarem.

Bez względu na Twoje wcześniejsze doświadczenia i to, co myślisz o tym środku transportu obecnie, rodzaje transportu przyszłości, z pewnością sprawi, że nie będziesz chciał rano jechać do pracy.


Transport osobisty automatyczny


Transport osobisty przypominający kokony był tematem wielu filmów science fiction. Po latających samochodach to właśnie te urządzenia postrzegamy najczęściej jako środek transportu przyszłości.

Ta usługa osobistego, szybkiego miejskiego transportu publicznego jest zaprogramowana tak, aby pasażerowie nie musieli czekać dłużej niż 12 sekund, a trasy są dostosowywane tak, aby zapobiegać zatorom w ruchu lub konieczności używania sygnalizacji świetlnej.

Podobnie jak wiele innych form transportu na tej liście, zautomatyzowany transport osobisty jest znacznie bardziej przyjazny dla środowiska niż te, z których korzystamy obecnie. Wydmuch substancje szkodliwe do atmosfery jest równa zeru. Pojazd jest o 70 procent bardziej energooszczędny niż samochody osobowe i o 50 procent bardziej energooszczędny niż tradycyjne autobusy.

Na razie automatyczny transport osobisty nie jest w stanie zastąpić tradycyjnych środków transportu publicznego w dużych miastach, ale może pełnić funkcję dodatkowego odciążenia na drogach.

Pociągi drogowe


Dla tych, którzy mieszkają na obszarach, gdzie transport publiczny jest zasadniczo niewielki, idealnym rozwiązaniem są pociągi drogowe.

Pociąg drogowy łączy samochody poruszające się po autostradzie w tym samym kierunku i w mniej więcej tej samej odległości od siebie. Na czele konwoju stoi autobus lub ciężarówka z doświadczonym kierowcą, użytkowana na określonej trasie. Każdy samochód w konwoju automatycznie przechodzi pod kontrolę samochodu głównego.

Ponadto firma odpowiedzialna za projekt wyliczyła, że ​​korzystanie z pociągów drogowych pozwala zaoszczędzić około 20 procent paliwa rocznie. System ten znacznie zwiększa także przepustowość dróg i ogranicza liczbę wypadków, zapewniając, że nad sennymi i nieuważnymi kierowcami czuwa jeden doświadczony kierowca.

Lokomotywa rurowa


W tej przebudowanej lokomotywie pociąg w kształcie rury przechodzi przez pierścienie wsporcze, które znajdują się na dużej wysokości i nie przypominają tradycyjnych torów kolejowych. Pociąg będzie przez nie przejeżdżał, a oni będą także kontrolować ruch lokomotywy.

Deweloperzy mają nadzieję, że pociągi w kształcie rur będą mogły również pełnić funkcję pociągów dużych prędkości transport kolejowy i jako publiczny. Najbardziej aerodynamiczny model będzie w stanie osiągnąć prędkość 240 km na godzinę na trasach od 160 do 960 km, natomiast model przeznaczony do podróży dojeżdżających do pracy będzie mógł rozwijać prędkość około 140 km na godzinę.

Autobus transgraniczny


Jedziesz rano autostradą i nagle nad Twoim samochodem pojawia się ogromny cień. Coś, co wygląda jak powóz, wyprzedza cię i kontynuuje swoją podróż. Właśnie spotkałeś autobus transgraniczny, katamaran drogowy.

Autobus transgraniczny powstał w celu odciążenia codziennych korków na drogach. Autobus jest na tyle wysoki, że z łatwością przejeżdża nad samochodami. Jednorazowo może zabrać na pokład do 1200 pasażerów.

Ponadto autobus zmniejszy ilość emisji gazów do atmosfery przez komunikację miejską. Opiera się na energii elektrycznej i słonecznej, dzięki czemu może zaoszczędzić do 860 ton paliwa rocznie.

System pociągów non-stop


Twórca systemu pociągów non-stop uważa, że ​​pociągi są w dużej mierze nieefektywne, ponieważ muszą się zatrzymywać, aby zabrać pasażerów.

„Pociąg, który nigdy się nie zatrzymuje” to obszar na dachu, przez który pasażerowie wchodzą do pociągu i wychodzą z niego. Na każdym przystanku jeden mechanizm w kształcie kapsuły pozostaje na stacji, wysiadając pasażerów, natomiast drugi, identyczny na peronie, wypełniony pasażerami, podnosi jadący pociąg, nie zatrzymując się ani na minutę.

Po pierwsze, pociągi kursujące non-stop pozwolą zaoszczędzić czas, ponieważ minuty spędzone na oczekiwaniu na każdej stacji pod koniec dnia zamieniają się w całą godzinę. Po drugie, zaoszczędzą energię, ponieważ ogromna ilość energii jest wydawana na ciągłe przyspieszanie i hamowanie na stacjach.

SkyTran – „Transport lotniczy”


SkyTran to system transportu publicznego, który umożliwia użytkownikom podróżowanie po mieście w osobistych kapsułach Sky, które są utrzymywane na szynach za pomocą pola magnetycznego. System działa bardzo podobnie do metra, jednak podróżowanie SkyTranem to podróż ponad ulicami. Poza tym nie musisz dzielić miejsca w transporcie publicznym z facetem, który narzeka na koniec świata.

Każda kapsuła Sky może pomieścić dwie osoby. Transport może być zorganizowany na terenie całego miasta z przystankami w każdym bloku.

Najciekawsze jest to, że Sky Pod pojedzie w dokładnie wyznaczone miejsce. Użytkownicy ustalają miejsce docelowe podczas wchodzenia na pokład pojazd i wybiera najszybszą trasę, aby się tam dostać.

Autobus elektryczny Biway


Biway to autobus, który może zamienić się w pociąg. Te autobusy elektryczne mogą łączyć się z innymi autobusami, tworząc układ w kształcie pociągu.

Dzięki wykorzystaniu „autostrad światłowodowych”, które w zasadzie są torami kolejowymi, połączone autobusy będą mogły jeździć jak pociągi zautomatyzowane. Kiedy autobus jedzie autostradą, może uzupełnić poziom naładowania akumulatora. Kolejną korzyścią jest możliwość przemieszczania się pasażerów między autobusami, gdy są one połączone, co prawdopodobnie sprawia, że ​​przystanki na przesiadki stają się niepotrzebne.

Przeprawa linowa miejska


Kto choć raz w życiu nie skorzystał z przejścia linowego? Jednemu z projektantów najwyraźniej spodobał się tak bardzo, że stwierdził, że będzie świetnym pojazdem komunikacji miejskiej.

System o nazwie Kolelino zachęca turystów i pasażerów do „wsiadania” w wyposażoną uprząż napędzaną silnikiem. Baterie ładują urządzenia, które poruszają się po kablach i zatrzymują na różnych stacjach w mieście.

Twórcy uważają, że z systemu mogą korzystać pasażerowie nie tylko w mieście, ale także na obrzeżach. Urządzenie Kolelino jest dość ciężkim urządzeniem mechanicznym. Jednak do tworzenia zużywa znacznie mniej energii i materiałów niż samochody, pociągi i autobusy, których używamy dzisiaj.

Prędkość


Velo City zostało zaproponowane jako szybkie, całoroczne, nieemitujące zanieczyszczeń środowisko, ultracichy system komunikacyjny wykorzystujący infrastrukturę sieci ścieżek rowerowych utworzonych na terenie całego miasta. Ścieżki rowerowe zostaną zaprojektowane tak, aby można było z nich korzystać niezależnie od pory roku, a wejścia i wyjścia będą wzorowane na metrze.

Projekt został pierwotnie zaproponowany w Toronto, ale nigdy nie został zbudowany z powodu braku funduszy i wsparcia. Jednak Velo-City może wkrótce otrzymać drugą szansę, ponieważ coraz więcej osób decyduje się na dojazd do pracy rowerem, a ścieżki rowerowe stają się poważnym problemem.

Superbus – Superbus


Autobus dużych prędkości skupia się na najlepsze warunki dla ruchu pasażerów. Superbus to 15-metrowy autobus mieszczący 23 miejsca. Unikalny pojazd wyposażony jest w super mocny napęd elektryczny, który pozwala mu poruszać się z prędkością 250 km na godzinę, zużywając tyle samo energii, co zwykły autobus poruszający się z prędkością 100 km na godzinę.

Superbus będzie posiadał centralny system optymalizacji tras. Oznacza to, że trasy będą w pełni dostosowywane do preferencji pasażerów i miejsc docelowych. Podobnie jak wiele innych środków transportu na tej liście, brak konieczności przesiadek może zaoszczędzić czas i pieniądze.

Producent autobusu, TUDelft, ma nadzieję, że pewnego dnia dla Superbusa zostaną utworzone specjalne trasy ekspresowe, dzięki którym podróżowanie stanie się jeszcze bardziej efektywne.

Cud nie nastąpił, tak jak na początku trzeciego tysiąclecia, kiedy według Raya Bradbury’ego mieliśmy skolonizować Marsa. Często mówi się o proroctwach science fiction, ale nie powinniśmy zapominać o nieudanych przepowiedniach - katastrofalnie pięknych, ale wciąż porażkach.

Gdzie są latające samochody?

Pod tą nazwą istnieje sprzęt, ale w rzeczywistości jest to jedynie hybryda samochodu i samolotu. I chociaż najnowsze projekty wyglądają futurystycznie są bardzo, bardzo drogie i niewiele przypominają transport antygrawitacyjny z Piątego elementu. Jeszcze dalej od niego inne rozwiązania podobne w konstrukcji do helikoptera lub w ogóle wyposażony w spadochron i tylne śmigło. Tutaj raczej przychodzi mi na myśl inna fantazja – Carlson, który mieszka na dachu. Urocze, ale nie pachnie tu innowacjami.

W filmach i grach komputerowych pojawiła się także inna wersja transportu indywidualnego – plecak odrzutowy. Pokazano go na przykład w „Gwiezdnych wojnach” i „RoboCopie”. Ale nawet tutaj nie doszło do masowego wykorzystania i jest mało prawdopodobne, że wkrótce to nastąpi - paliwo wystarcza tylko na pół minuty lotu, a te ilości kosztują pokaźną sumę.

My sami najwyraźniej nie oczekujemy już tak bardzo cudów, że nawet cieszymy się z takiego dzieła chińskiego geniuszu innowacji, jak „autobus portalowy”. Ale to jest realne, podobnie jak kolej jednoszynowa w Moskwie lub Japoński pociąg osiągający prędkość do 603 km/h.

A jednak dla ludzkiej wyobraźni granice są nie do przyjęcia. Science fiction z przeszłości, a po prostu fantazje naszych przodków na temat przyszłości, nabrały szczególnego uroku i nowej nazwy – „retrofuturyzm”. Romantyczna, entuzjastyczna miłość do technologii i chęć przewidywania przyszłych odkryć – to może dziś zarówno poruszyć, jak i zainspirować.

Wymyśl koło na nowo

Jeszcze zanim zapragnęli wynieść samochód w powietrze, pojawiły się pomysły na jego ulepszenie. A najważniejsze to wynaleźć koło na nowo! W 1936 roku japoński magazyn zaprezentował samochód koncepcyjny z kulkami zamiast konwencjonalnych opon: zdaniem autorów pomysł ten miał zapewnić pojazdowi płynną jazdę. Według nawet współczesnych inżynierów nie jest to taki bezsensowny pomysł. W 2016 roku podobny rozwój zaprezentowany przez amerykańską firmę Goodyear , największy producent opony

Gigantomania zrodziła kolejny wyimaginowany cud technologii - statek na ogromnych kołach, który zdaniem wynalazcy miał zaorać piaski Sahary i rozwiązać problem transportu w regionie. W projekcie uwzględniono walkę z simoomami i innymi plagami pustyni, w tym upałami, a inżynier obiecał „wycieczkę, która zamieni się w przyjemną podróż przez te miejsca, gdzie tysiące pokoleń daremnie zmagało się z siłami natury i ginęło w nierównych warunkach”. walka." Tak pisało o tym czasopismo „Dookoła Świata” w 1927 roku. Nie wiadomo, na ile pomysł był udany – nadal nie doszedł do skutku. Choć można założyć, że sporo środków wydano by na obiecaną klimatyzację takiej maszyny, a nawet na pokonywanie piasku za pomocą kół zębatych.

Do użytku publicznego oferowane były jednak tylko modele kompaktowe. W 1947 roku inżynier Eduard Vereycken z Brukseli opatentował dicykl, czyli wózek spacerowy z własnym napędem, składający się z dwóch ogromnych kół i otwartej kabiny pośrodku. Sam wynalazca twierdził, że pojazd może rozpędzić się do 185 km/h – choć trudno w to uwierzyć. Bezpieczeństwo pasażerów pozostaje pod znakiem zapytania. Dopiero szwedzki odpowiednik z 1999 roku, autorstwa Jonasa Bjorkholtza, uwzględniał wszystkie problemy projektowe. Ale używają go teraz wyłącznie dla rozrywki publiczności.

Kolejnym ulubionym tematem inżynierów i marzycieli były pociągi. Z kolejami jednoszynowymi wiązano wiele nadziei, choć zostały one zaprezentowane w dość nietypowy sposób – na przykład tak czy tak. Ale zwykłe pociągi postrzegano także jako znacznie bardziej zaawansowane w przyszłości – wygodne, przestronne, a nawet z widokiem na gwiazdy.

„Statek pustyni” według wersji z 1927 roku.

Helikopter dla każdego!

Tam, gdzie fantazja rozwinęła się w pełni, był transport lotniczy. Wyobraźnia naszych przodków zrodziła samoloty typu spodek, samoloty ze skrzydłami na dole i silnikami turbo w nosie, a nawet samoloty podwodne. Nie sposób wymienić wszystkiego – można też zajrzeć do galerii na Reddicie lub selekcji według słów kluczowych na Pintereście.

Jednak tym, co szczególnie wzruszające we wszystkich tych projektach, jest wiara w powszechną dostępność transportu przyszłości. Człowiek właśnie podbił powietrze, a amerykańskie magazyny piszą: „Helikoptery dla wszystkich!” („Helikoptery do każdego domu!”). A wśród tych wszystkich wycinków prasowych sprzed prawie stu lat można zobaczyć rysunki prywatnych samolotów. W tamtych czasach tak naprawdę oczekiwano jedynie dążenia do awansu, postępu naukowego i jakości życia wszystkich w przyszłości.

Czy możesz w to uwierzyć teraz, gdy stoisz w korku w godzinach szczytu? Lub kiedy się trzęsiesz najwyższa półka zarezerwowane miejsce w wagonie? Ściskając w dłoni smartfon, którego moc obliczeniowa, jak wiadomo, jest większa niż sprzęt NASA w 1969 roku?

XXI wiek jeszcze nie nastał – na pewno nie nastąpił w sposób, jakiego oczekiwali fani postępu technicznego. Ale przyszłość, jak się okazuje, jest nieprzewidywalna. Powoli, ale nadchodzi - zapraszamy do zapoznania się z futurystycznym transportem teraźniejszości.

Dzisiejsza przyszłość

Segway stał się w ostatnim czasie jednym z najmodniejszych rodzajów transportu osobistego, technologicznym konkurentem rowerów i hulajnogów. Co czyni go futurystycznym? Będziesz musiał „sterować” wyłącznie ciałem: żyroskop i inne czujniki w urządzeniu reagują na przechylenie. I wystarczy go obrócić za pomocą uchwytu lub specjalnej kolumny. Sterowanie hoverboardem i monocyklem jest w pełni intuicyjne – trzeba przyznać, że to właśnie te typy są dziś popularne.

W Nabierieżnym Czełnym i Moskwie nawet policja korzysta z segwayów. W wielu miastach pojawiły się punkty wynajmu, w których można chwilowo stać się posiadaczem dwukołowego „wózka z własnym napędem” lub monocykla. Na rynku monocykl może kosztować nawet pół miliona rubli, ale za 20-30 tysięcy całkiem możliwe jest kupienie monocykla, który wytrzyma 15 kilometrów bez ładowania.

Kolejnym przedstawicielem nowoczesnego transportu elektrycznego jest samochód elektryczny. Wynaleziony jeszcze przed samochodami napędzanymi paliwem, do których jesteśmy przyzwyczajeni, nadal pozostaje symbolem przyszłości. Powodów jest wiele: oszczędność zasobów, przyjazność dla środowiska i niezależność od rynku ropy. Dziś najłatwiejszym sposobem na przejażdżkę samochodem elektrycznym jest, szczególnie dla mieszkańców Moskwy i Petersburga: wystarczy skontaktować się z taksówką, która ma w swojej flocie takie modele. Przykładowo w Yandex.Taxi niedawno pojawił się jeden z najbardziej zaawansowanych samochodów elektrycznych, Model Tesli S. Jego możliwości są imponujące: w ciągu zaledwie kilku sekund może rozpędzić się do 100 km/h, pracując przy tym niemal bezgłośnie.

Najbardziej innowacyjnym środkiem transportu, jaki znają Rosjanie, jest oczywiście moskiewska kolej jednoszynowa, „trzynasta linia metra”. Zaczął w pełni funkcjonować już w 2008 roku, jednak nawet teraz nie wszyscy mieszkańcy regionów o nim słyszeli. Jak prosto z tych samych retro-futurystycznych wycinków z magazynów, ale dostosowanych do rzeczywistości, kolej jednoszynowa jest ulubieńcem publiczności. Niesamowita jest także lokalizacja drogi - jest to wiadukt, czyli trasa pociągu przebiega w całości przez Moskwę. Trasa biegnie od stacji Timiryazevskaya do ulicy Siergieja Eisensteina. Co prawda ostatnio mówi się o likwidacji toru, choć na razie ostatnim słowem pozostaje propozycja przekształcenia go w „obiekt turystyczny”. Jak się okazało, ta eksperymentalna droga miała poważne problemy ze zwrotem.

W ten sposób, pokonując trudności struktury współczesnego świata, przyszłość wciąż powoli się zbliża. Czy w nadchodzących dziesięcioleciach będziemy oczekiwać lewitujących samochodów dla wszystkich i budek teleportacyjnych na każdym podwórku? Ledwie. Czy transport przyszłości będzie wyglądał tak, jak sobie wyobrażamy? Również mało prawdopodobne. I nie jest tak źle.

DZWON

Są tacy, którzy czytali tę wiadomość przed tobą.
Zapisz się, aby otrzymywać świeże artykuły.
E-mail
Nazwa
Nazwisko
Jak chcesz przeczytać „Dzwon”?
Żadnego spamu