DZWON

Są tacy, którzy czytali tę wiadomość przed tobą.
Zapisz się, aby otrzymywać świeże artykuły.
E-mail
Nazwa
Nazwisko
Jak chcesz przeczytać „Dzwon”?
Żadnego spamu

Jazda próbna Harley-Davidson Sport Glide.Dwa motocykle w cenie jednego

Kilka lat temu kierownictwo Harley-Davidson obiecało wypuścić 100 nowych modeli motocykli do 2027 roku. Firma jest teraz zmuszona do bardzo ciężkiej pracy... Na przykład w tym roku znacznie zmodernizowali linię Softail, dodając do niej nie tylko niektóre modele emerytowanej rodziny Dyna, ale także nasz obiekt testowy - nowy Custom Touring Sport Glide .

tekst: Witalij Awdejew / fot. Roman Romanishin / 09.04.2018

Cena: Od 1 444 000 rub. W sprzedaży: od 2018 roku

Nowy Harley-Davidson Sport Glide zaprojektowano tak, aby był elastyczny: dostosowywał się do właściciela, mógł być albo pojazdem turystycznym na weekendowe wypady na łono natury, albo wygodnym środkiem przemieszczania motocyklisty po ulicach miasta. Jednocześnie jest to prawdziwy zwyczaj fabryczny, noszący piętno ekskluzywności modeli CVO.

Wszystkie części Sport Glide są wykończone w kolorze czarnym z chromowanymi akcentami, począwszy od felgi aluminiowe z kierunkowym wzorem szprych, przednim widelcem, nowym silnikiem Milwaukee-Eight 107 (1745 cm3) i końcówką rury wydechowe z skosem. Taka kolorystyka sprawia, że ​​motocykl wygląda nowocześnie i agresywnie.

Motocykl zbudowany jest na zupełnie nowej, trwalszej ramie w tradycji Softail o klasycznej konstrukcji o prostych liniach najwyższy punkt zbiornik paliwa na oś tylnego koła. Nowy V-Twin jest teraz zamontowany na sztywno do ramy, bez gumowych poduszek, ale jego wibracje tłumią dwa wałki wyrównoważające. NA prędkość biegu jałowego silnik pracuje płynnie i nie ma już wrażenia, że ​​chce gdzieś uciec lub wyskoczyć z kadru.


Jazda próbna nowy Sport Szybowanie odbyło się w jednym z najbardziej piękne miejsca Rosja - w okolicach jeziora Bajkał. Doświadczenie nowy motocykl udało się na innym nawierzchnie drogowe i teren: od idealnego nowego asfaltu po szutr, od prostych szybkich odcinków po górskie serpentyny. Podczas jazdy silnik Milwaukee-Eight 107 okazał się bardzo dynamiczny; przy podjeżdżaniu pod górę czy wyprzedzaniu odczuwalny jest solidny zapas mocy.

Nowością jest teraz także zawieszenie nowych Softailów: z przodu zastosowano odwrócony widelec typu Cartridge o średnicy 43 mm, z tyłu amortyzator typu monoshock z regulowaną sztywnością, co pozwala dostosować zawieszenie do wagi kierowcy i pasażera . Dzięki temu Sport Glide łatwo się prowadzi zarówno w mieście, jak i na górskich serpentynach; aż trudno uwierzyć, że waży 317 kg.

Inżynierowie i projektanci próbowali zbudować klasyczny motocykl najlepsze tradycje Harley-Davidson, ale jednocześnie wyposaż go w nowoczesny sposób: pełną optykę LED, port USB wygodnie umiejscowiony pod zbiornikiem, bezkluczykowy rozruch silnika z systemem bezpieczeństwa oraz niezastąpiony w długich podróżach tempomat. Nawet okablowanie zostało starannie ukryte w kierownicy.


Okrągła deska rozdzielcza o przekątnej 5 cali standardowo znajduje się na zbiorniku i pokazuje wszystkie niezbędne informacje: prędkość, obroty silnika, dzienne przebiegi, rezerwę paliwa, czas, ciśnienie oleju, wybrany bieg. Zauważam, że teraz nie trzeba długo szukać neutralnego, jak miało to miejsce w poprzednich modelach - inżynierowie w końcu „wyleczyli” tę wadę.

„Ale muszą być jakieś niedociągnięcia? - pytasz. „To się nie zdarza, że ​​ich nie ma!” Przyznam, że długo ich szukałam i w końcu znalazłam: to wybór kolorów, których jest tylko trzy! Czarny (Vivid Black), brązowy (Twisted Cherry) i szary (Silver Fortune). Z drugiej strony taka asceza daje przyszłemu właścicielowi pole do twórczej wyobraźni i późniejszej personalizacji.

W nowym Harley-Davidson Sport Glide firmie udało się wdrożyć bardzo prosty, ale moim zdaniem genialny pomysł: dwa motocykle w cenie jednego. Lekkim ruchem ręki zwiedzanie zakręca, zakręca, zamienia się w transport miejski. Wystarczy odpiąć (lub ponownie przypiąć) kufry boczne o pojemności 13 litrów każdy i owiewkę mini-Batwing. Nawiasem mówiąc, jest on zaprojektowany w taki sposób, aby odbijać napływający strumień powietrza z klatki piersiowej kierowcy, ale pozostawiać niewielki strumień świeżego powietrza w obszarze głowy. I ważne, żeby te elementy znalazły się w wyposażeniu standardowym, którego cena jest jedną z najniższych w linii Softail.

Charakterystyka techniczna Harley-Davidson Sport Glide

Wymiary(długość/wysokość przy siodełku) 2325/680 mm
Opierać 1625 mm
Prześwit 120 mm
Objętość zbiornika paliwa 18,9 l
Silnik 1745 cm 3, 2-cylindrowy, w kształcie litery V, 4-suwowy, chłodzony wodą, wtrysk, 145/3250 Nm/min -1
Przenoszenie mechaniczna, 6-biegowa, mokre sprzęgło wielopłytkowe, napęd pasowy
Zawieszenie przednie Widelec z odwróconym wkładem o średnicy 43 mm
Tylne zawieszenie Amortyzator monoshock z zewnętrzną regulacją napięcia wstępnego sprężyny
Hamulec przód/tył hydrauliczny, 1 dysk/1 dysk
Technologie ABS, system alarmowy, dostęp bezkluczykowy

Harleya Davidsona to firma, którą cenią wszyscy producenci motocykli w klasie chopper, cruiser i touring. Kiedy mówią „motocykl jest wykonany w amerykańskim stylu”, mają na myśli Harleya Davidsona. Dla tych, którzy znają markę tylko poprzez takie znaczki, interesujące będzie przyjrzenie się bliżej linii modelowej firmy.

Małe, zwinne rowery do miasta. Są niedrogie, lekkie i łatwe w obsłudze. Nadaje się zarówno dla początkujących jeźdźców, jak i doświadczonych motocyklistów.

Harley Davidson 883 Roadster

Druga linia – rodzina Dyna. Motocykle do dynamicznej jazdy, których konstrukcja wykonana jest w minimalistycznym stylu.

Cycek Harley Davidson Dyna Street

Rodzina jest klasyczna, ze sprężynowanym wahadłem trójkątnym. W odróżnieniu od motocykli ze sztywną ramą typu hardtail, tylne zawieszenie Softail to ma, jedynie amortyzatory schowane są pod karoserią motocykla.

Harley Davidson Softail Fat Boy

Rodzina Pręt V– oryginał wygląd, mocny silnik, opracowany wspólnie i przez inżynierów Porsche, szeroki tylne koło, kontrastujące kolory. Harley Davidson był w stanie poszerzyć swoją publiczność dzięki napływowi nowych klientów - młodych ludzi.

Oferta specjalna Harley Davidson Night Rod

I wreszcie rodzina. To motocykle przeznaczone do podróży, pokonujących tysiące kilometrów. Wygodne fotele, wygodne ustawienia zawieszenia, tempomat, system audio, doskonała ochrona przed wiatrem – można jeździć bez końca, regularnie zatrzymując się na stacjach benzynowych.

Klasyczny Harley Davidson Road King

Wyróżniają się motocykle montowane w fabrycznym studiu tuningowym - modele z przedrostkiem C.V.O. w tytule. Są mocniejsze niż motocykle produkcyjne i mają zmodyfikowany silnik (zmieniono dolot i wydech). Motocykle są składane i malowane ręcznie. Dodatkowo ich kolorystyka nie jest stosowana w innych modelach. Motocykle montowane są w małych partiach, jeden z nich przyjechał do mnie na jazdę próbną. Poznaj Harleya Davidsona CVO Road King 2014.

Harley Davidson CVO Road King

Motocykl wyposażony jest w silnik Twin Cam 110 (moment obrotowy 160 Nm), który współpracuje z 6-biegową skrzynią biegów. Ale najważniejsze tutaj nie jest moment obrotowy „samochodu”, ale możliwość usunięcia przednia szyba, nadając motocyklowi retro „dieselpunkowy” wygląd: reflektor, owiewka, tylny błotnik i kształt kufrów – to wszystko przenosi nas w lata 30-40 ubiegłego wieku. Niesamowity! Jeśli spojrzysz od przodu, wydaje się, że przed tobą stoi lokomotywa.

Jeśli chodzi o wagę i wymiary, są w miarę zgodne z moimi (wzrost 192, waga 125). Sam motocykl waży około 380 kilogramów. Jest to normalna waga żelaznego „krążownika”.

Sterowanie tutaj jest standardowe, ale nie od razu znalazłem przycisk do przełączania trybów pracy komputer pokładowy. Jest ukryty pod odwrotna strona zdalne sterowanie „Noga” tylnego hamulca jest umieszczona dość wysoko: z jednej strony jest to wygodne (normalnie można postawić stopę na platformie), ale z drugiej strony, aby zahamować, trzeba podnieść i wyprostować stopę. Dźwignia zmiany biegów jest łatwa i wygodna w użyciu, ale nie da się zmieniać prędkości czubkiem buta – nie mieści się pod „stopą”.


Cóż, dość szukania i przymierzania, czas iść. Włączam zapłon panel miga na czerwono. Podświetlenie ma nieco nietypowy kolor, a sam panel różni się od zwykłego.

Ożywiony Silnik bliźniaczy Cam 110 wypełnia garaż przyjemnym mruczeniem. Ale do cholery, dlaczego jest tak cicho? Prawdopodobnie rosyjskie wymagania certyfikacyjne uniemożliwiają montaż w motocyklu tłumików, które wytwarzałyby normalny dźwięk. Teraz słychać już tylko ogromny filtr o zerowej impedancji.

Wyjeżdżam na drogę, odkręcam klamkę... to naprawdę jest lokomotywa. Ciągnie od samego dołu i ciągnie w całym zakresie obrotów. Wygląda na to, że Road King natychmiast nabiera prędkości. Jestem kulturalnym kierowcą, nie przekraczam prędkości powyżej 20 km/h, więc cały czas muszę się zbierać.

Hamulce są na wyposażeniu układ elektroniczny rozkład sił hamowania, a od prędkości 40 km/h, niezależnie od tego, który hamulec wciśniesz, system sam wybiera, który obwód przyłoży jaką siłę.

Silnik warczy. Wiatr wieje w twarz, wolność! Na drodze panuje ruch i utrzymanie Road Kinga przy niskich prędkościach nie było najłatwiejszym zadaniem. Musiałem cały czas trzymać motocykl tylny hamulec– i stara się opuścić tor jazdy do najbliższego samochodu.

Pomiędzy rzędami można przemieszczać się jedynie zygzakiem (redaktorzy Turboanimals potępiają styl jazdy między rzędami). Szerokie sakwy również przeszkadzają. Elementem Road Kinga jest darmowa droga. Ustawiasz tempomat i jedziesz. Na przykład do Riazania, na Kreml Riazański.

Wcześnie rano wyruszyliśmy z żoną w stronę Riazania. Temperatura wynosiła około 3-4 stopnie Celsjusza, pogoda była słoneczna, ale jednocześnie byłem trochę zmarznięty, a żona wręcz przeciwnie, zabroniła mi - prawie całkowicie zasłoniłem ją przed wiatrem moim potężnym ciałem .

Gdy tylko poczuliśmy ducha wolności, już przy pierwszym korku na światłach ujawnił się problem stabilności motocykla przy niskich prędkościach: jeśli bez pasażera rower kołysał się tylko nieznacznie, to z pasażerem wibracje nabrały krytycznej amplitudy . Dobrze, że jestem w doskonałej formie, inaczej na pewno bym się „zgniła”.


Po 50 kilometrach żona zaczęła pukać w kask prosząc, żeby przestał. Nie ma pleców - moje plecy są zdrętwiałe. Wszystko. Potem droga stała się dla obojga udręką. Musieliśmy jechać odcinkami po 30-50 kilometrów: ani zwiększanie prędkości, ani żadne inne sztuczki nie pomagały. Pojawił się nawet pomysł zakupu dmuchanej poduszki turystycznej dla „piątego punktu” w Riazaniu. Podróżowanie tym motocyklem nie było zbyt wygodne, zwłaszcza w dwie osoby.


Jaki jest wynik? Harley Davidson CVO Road King nie jest motocyklem na co dzień – to rower weekendowy na łatwe spacery w piękny letni dzień; Można go „pociągnąć” i pretensjonalnie podjechać. Będzie ozdobą Twojej kolekcji.


Każdy właściciel Harley-Davidson wie, jak wiele możliwości modernizacji oferuje marka; fabryczne akcesoria pozwalają zmienić nie tylko wygląd, ale także istotę samochodu. Wystarczy kilka części, teraz dostępnych w standardzie w modelu Sport Glide, a motocykl do nocnej jazdy zamienia się w wygodnego „turystę”

Pomysł zmiany wyglądu i przeznaczenia roweru nie jest nowy – personalizacja stała się integralną częścią kultury motocyklowej od połowy ubiegłego wieku, a Harley-Davidson, który stał u początków tego ruchu, nadal skupia się na dzisiaj o indywidualizacji. Zaktualizowana w tym roku platforma Softail stała się podstawą aż dziewięciu motocykli, radykalnie różniących się zarówno designem, jak i istotą.

Zdejmij to natychmiast!

Na tle swoich bliskich „krewnych” Harley-Davidson Sport Glide szczególnie wyróżnia się: po raz pierwszy motocykl możesz wybrać nie na etapie zakupu, ale bezpośrednio w garażu, przed wyjazdem. Mała rzecz, która robi różnicę, to szybko zwalniana owiewka Mini Batwing, która nie tylko zmienia design, ale także wpływa na ochronę przed wiatrem.

Jeśli chcesz cieszyć się wiatrem podczas jazdy klasycznym cruiserem, rozepnij dwa zatrzaski zdejmując owiewkę. Wybierasz się w podróż i chcesz ukryć się przed deszczem i zimnem podczas jazdy? Niecała minuta - i masz motocykl turystyczny! To samo dotyczy obszernych kufrów bocznych. W mieście nie są potrzebne, ale na wyprawie wręcz przeciwnie, nie można się bez nich obejść. I znowu minuta manipulacji, radykalnie zmieniająca wygląd i przeznaczenie modelu.

Szkoda, że ​​małego siedzenia pasażera nie da się tak łatwo wymienić. Ale z komfortem kierowcy wszystko jest cudowne: duża poduszka z dobrze rozwiniętym podparciem lędźwiowym znajduje się zaledwie 680 mm od asfaltu, podnóżki i kierownica są wysunięte do przodu, dzięki czemu plecy są proste, a nogi nie za bardzo zgięte w kolanach. Idealny (skorygowany pod kątem jakości) nawierzchnia drogi)!

Zawieszenia o krótkim skoku nie są skonfigurowane zbyt surowo, a tylny amortyzator typu monoshock ma również wygodną regulację napięcia wstępnego sprężyny, którą można regulować bezpośrednio z siodełka. Ale cuda się nie zdarzają, na drogach obwodu irkuckiego i Buriacji, gdzie odbywała się nasza jazda próbna, nie zawsze było komfortowo. Ale na płaskich nawierzchniach Sport Glide jest niesamowity: nowe podwozie jest nie tylko lżejsze, ale także bardziej odporne na obciążenia skrętne, dzięki czemu jest naprawdę szybkie.

Nigdy nie powiedziałbym, że tak masywny, błyszczący chromowany cruiser jest w stanie nie tylko spokojnie toczyć się po bulwarach i prostych autostradach, ale także uderzać w podnóżki na zakrętach krętych górskich dróg, utrzymując komfortowe 140-160 km/h i pewnie zwalniając do 60-80 km/h przed szczególnie ostrymi nawrotami. Doskonała obsługa - wizytówka cała nowa rodzina Softail, a Sport Glide tylko to potwierdza.

Możliwość szybkiej jazdy nowym samochodem jest ograniczona jedynie jego potencjałem mechanizmy hamulcowe: z przodu jest jedna tarcza, która wystarczy do oswojenia wszelkich prędkości, ale w górach, przy ciągłych i ostrych hamowaniach, pracuje na krawędzi, ciemniejąc od przegrzania i sugerując rychłe wrzenie płyn hamulcowy.

Jednak Sport Glide, mimo swojej dużej nazwy, nie jest stworzony do rekordów prędkości, a hamulce wystarczą zdecydowanej większości kupujących. Ale tym, którzy uznają je za niewystarczające, będzie ciężko, proste sposoby Nie ma tu żadnej poprawy w hamulcach – z przodu mamy już mocny 4-tłoczkowy zacisk ze wzmocnionym wężem. Jednak w rodzinie Softail znajdują się modele z dwiema tarczami hamulcowymi z przodu i innym priorytetem.

Wisienką na torcie

Podobnie jak podwozie, wprowadzony w ubiegłym roku silnik Milwaukee-Eight łączy w sobie cechy kombajnu nowoczesne technologie z klasycznym wyglądem. Bas, moment obrotowy, szczególnie w dolnym zakresie obrotów - oszałamiająca charyzma! Na zewnątrz znajdują się chromowane obudowy popychaczy i rozwinięte żebra chłodzące, na zewnątrz niewiele różniące się od V-twinów z połowy ubiegłego wieku, wewnątrz znajdują się cztery zawory i dwie świece zapłonowe na cylinder, chłodzenie powietrzem i olejem, elektroniczny zawory dławiące oraz termiczne luzy zaworowe, które nie wymagają regulacji przez cały okres użytkowania silnika.

Na lewym pilocie znajduje się także tempomat z wygodnym joystickiem, którego korpus jak na prawdziwego „Amerykanina” przystało, wykonany jest z metalu. Jest tego tutaj naprawdę sporo. Nawet obudowa reflektorów, tablica przyrządów i błotniki zostały wykonane ze stali, co jest szczególnie paradoksalne, biorąc pod uwagę suchą masę wynoszącą 304 kg, co jest bardzo skromną wartością jak na motocykl z Milwaukee.

Wiadomo, wiele osób ma technologie, ale tylko nieliczni wiedzą, jak umiejętnie ukryć je przed wzrokiem. Nowoczesne nuty przebijają się tutaj wyłącznie w reflektorze w całości wykonanym w technologii LED ze stylową obwódką światła do jazdy i brak tylne światło- jego funkcję pełnią czerwone diody w obudowach kierunkowskazów. Nawiasem mówiąc, wyłączają się automatycznie natychmiast po manewrze, bez konieczności dodatkowych manipulacji ze strony pilota.

Motocykl ten generalnie robi wszystko, co w jego mocy, aby uchronić pilota przed ziemskimi problemami: zamiast kluczyków w kieszeni znajduje się przywieszka, za pomocą której wystarczy nacisnąć przycisk rozrusznika, obok zbiornika ukryte jest złącze USB służące do ładowania gadżety w podróży. Być może nie ma chusteczki, która otarłaby łzy szczęścia. Czy nadal istnieje?

Oczywiście bez owiewki model wygląda na bardziej matowy i z jednym przodem tarcza hamulcowa nie pasuje do słowa Sport w nazwie. Ale te szczegóły giną w ogólnym uroku Sport Glide, oryginalnego i charakterystycznego motocykla, który stanowi kolejny kamień milowy w 115-letniej historii Harley-Davidson.

Dane techniczne Sportowy szybowiec Harley-Davidson

Długość x szerokość x wysokość, mm

Rozstaw osi, mm

Wysokość siedziska, mm

Masa własna, kg

  • Objętość robocza: 107 metrów sześciennych cale (1745 cm 3)
  • Moment obrotowy: 145 Nm
  • Pojemność paliwa: 18,9 l
  • Masa własna: 317 kg
  • Cena: od 1 444 000 rub.

Nowość od Harley-Davidson z zaktualizowanej rodziny Softail Sport Glide to ten sam wielofunkcyjny motocykl. Już w podstawowej konfiguracji wyposażony jest w przednią owiewkę chroniącą kierowcę przed przepływem powietrza na otwartych drogach.

Para pojemnych kufrów bocznych (pojemność 25,5 litra) pozwala na przewiezienie wystarczającej ilości rzeczy kempingowych. Jeśli zamiast planować wyjazd, masz po prostu imprezowy nastrój, możesz łatwo zmienić swój wygląd. Boczne kufry i owiewki można zdjąć w ciągu dwóch minut. Osobiście spędziłem w siodle nowego motocykla cztery dni, które obejmowały zarówno przejażdżki rekreacyjne, jak i rejs wzdłuż brzegów jeziora Bajkał. Wrażenia - morze, a przynajmniej jezioro.

Sport Glide jest w pełni wyposażony nowe zawieszenie z możliwością regulacji napięcia wstępnego, gwarantując doskonały poziom komfortu na niemal każdej drodze: od szybkich serpentyn po nierówne drogi wiejskie.

Pozycja za kierownicą pozwala nawet wysokiemu kierowcy wygodnie usiąść za kierownicą, mimo że wysokość siodełka ograniczona jest do 680 mm. Ale pasażer, a tym bardziej pasażerka, nie będzie tak wygodny. Dość wąskie i twarde siedzenie zwiększa ryzyko, że Twój towarzysz prędzej czy później opuści Cię na jakiejś scenie, zamieniając motocyklowy romans na wygodę wagonu przedziałowego lub lotniczej klasy biznes. Jeśli więc wybieracie się we dwoje, warto zadbać o praktyczne oparcie dla współpasażera.


Standardowa owiewka dobrze chroni przed przepływem powietrza, jednak wysokość szyb nadal nie jest wystarczająca do jazdy z otwartym kaskiem. Skrzynie biegów są dość długie, a znany z rodziny Touring silnik Milwaukee 8 o pojemności 107 cali sześciennych (1745 cm3) ma wystarczającą moc, aby szybko przyspieszać bez zbyt częstej zmiany biegów. Odwrócony widelec Showa o średnicy 43 mm zapewnia ostre prowadzenie i zwinność, dzięki czemu możesz bez obaw pokonywać zakręty przy całkiem przyzwoitych prędkościach. Podnóżki rozmieszczone są tak, aby kierowca mógł spokojnie odłożyć motocykl, nie dotykając ogranicznikami asfaltu.

Sport Glide, jako przedstawiciel nowej rodziny Softail, otrzymał nową aluminiową ramę oraz nowe, wydajniejsze hamulce: jednotarczowe z czterema tłoczkami z przodu, dwutłoczkowe z tyłu. Układ ABS. Idealnie nadaje się do aktywnej jazdy. Rezerwa mocy przy prędkości przelotowej 120 km/h wystarcza na około 300 km. A model ten zawdzięcza to swojej przestronności zbiornik paliwa przy 18,9 litra. Reflektor LED zapewnia doskonałą widoczność nawet w ciemny czas dni. W ciągu dnia działa w trybie odprawy i jest dobrze widoczny w ruchu ulicznym. Miłym drobiazgiem, którego nie spodziewasz się zobaczyć w motocyklu miejskim, jest wodoodporny port USB, umiejscowiony w taki sposób, aby przewód był wystarczająco długi, aby naładować gadżet zamontowany na kierownicy, a także naładować telefon nawet w kieszeni kieszeń.

Więc już wtedy miałem pewne oczekiwania.

Harley-Davidson Ultra Limited

Patrząc na tę górę chromu i plastiku, absolutnie nie wyobrażałem sobie siebie na niej. Po drugiej stronie znajduje się okrągły reflektor i szerokie „skrzydło nietoperza” (dosłownie „skrzydło” nietoperz") to wciąż klasyk. Dlatego też moje uczucia, jako miłośniczki wszystkiego, co klasyczne, zostały poruszone gdzieś w głębi mojej podświadomości :).

Pierwsze wrażenia

Ze względu na to, że pojemność silnika w Ultra Limited jest taka sama jak w Road King Classic, nie miałem wielkich oczekiwań. To samo „trząśnięcie”, tylko w „innym kolorze”. Jak się okazało, nie mogłem bardziej się mylić.

Ultra wystartował w basowym rytmie i od razu… „odpłynął” na bok. Byłem na to psychicznie przygotowany po Klasyku, ale kiedy taki trup „czołga się” na bok, zaczyna się myśleć o bezpieczeństwie własnym i osób stojących obok. Rozmiar urządzenia budzi szacunek po prostu dlatego, że kosztuje. Gdy już usiądziesz za kierownicą, od razu gubisz się w instrumentach. Przed kierowcą po prostu megapanel (no, jak na motocykl), nie ustępując porządnemu Cadillacowi... gdzieś w stylu lat 60-tych ubiegłego wieku. Jest po prostu bardzo zmodernizowany dzięki obecności dużego (aczkolwiek o niskiej rozdzielczości) wyświetlacza systemu audio lub nawigatora. Nawigator posiada osobny przycisk wyboru kierunku, z czego pierwszym jest wybór dealerów Harley-Davidson. O co chodzi... :).

Uniesienie bocznej podpórki od „nogi” przypomina po raz kolejny, że pod Tobą stoi solidne urządzenie o solidnej wadze – z wszystkimi płynami nieco ponad 400 kg – i gdzie byśmy bez nich byli, nie dajcie się zwieść „suchą masę”. Motocykl jest „obecny” wszędzie – z przodu, po bokach i z tyłu cała kanapa z wbudowanymi głośnikami (swoją drogą, był to model standardowy, bez dodatkowych opcji!). Jednocześnie lądowanie i „rozstaw” rąk było odbierane po prostu doskonale. Usiadłam – „w sam raz dla mnie” (przy wzroście 185 cm). Swoją drogą, założenie go z powrotem na łapę również wchodziło w grę osobliwość— stopa najwyraźniej jest dobrze sprężynowana, ponieważ moto najpierw opada „na bok”, a po puszczeniu „przewraca się” do ostatecznej pozycji. Pierwsze kilka razy okazało się dość przerażające :).

W podróży

Ruszamy ostrożnie i od razu zauważam, że nie czuć „drżenia” – motocykl porusza się jak duży samolot śmigłowy z początku ubiegłego wieku – z przyzwoitym dźwiękiem, ale jednocześnie wyważonym i pewnym . Wyjeżdżając z parkingu uwydatniliśmy jeden ważny, ale zupełnie pomijany szczegół - kierownica tego „mastodonta” obraca się znacznie dalej niż w zwykłych UJM-ach, którymi musieliśmy jechać wcześniej – z ostrym hamulcem, aby przepuścić „samochód, który pojawił się znikąd ” Prawie udało mi się upuścić „tuszę” - kierownica obróciła się w bok (obecność małego krawężnika i nachylenie drogi nie poprawiały stabilności), a motocykl prawie zdecydował się przewrócić na bok. Ludzie w samochodzie postanowili się nawet zatrzymać i zobaczyć, „co będzie dalej”. Na szczęście powierzchnia była czysta i sucha, więc wszystko wyrównałem. Jednak różne myśli przelatywały mi przez głowę. OK. To dopiero początek. Nawiasem mówiąc, w Road Kingu te same bzdury, ale poziomowanie było tam jakoś łatwiejsze (chociaż „na mokro” waga była tylko o 40 kg mniejsza).

DZWON

Są tacy, którzy czytali tę wiadomość przed tobą.
Zapisz się, aby otrzymywać świeże artykuły.
E-mail
Nazwa
Nazwisko
Jak chcesz przeczytać „Dzwon”?
Żadnego spamu