DZWON

Są tacy, którzy czytali tę wiadomość przed tobą.
Zapisz się, aby otrzymywać świeże artykuły.
E-mail
Nazwa
Nazwisko
Jak chcesz przeczytać „Dzwon”?
Bez spamu

Pierwszy film o najlepszym brytyjskim agencie wywiadu powstał w 1962 roku, stając się punktem wyjścia dla całej serii filmów o agencie Jamesie Bondzie. Oczywiście najważniejszy szpieg w Wielkiej Brytanii ma prawo do odpowiedniego statusu pojazdy, gdzie możesz dogonić swoich wrogów i zainteresować piękne panie. Przedstawiamy Państwu 10 najbardziej jasne samochody osoba posiadająca oficjalne prawo do zabijania.

10. miejsce: Aston Martin DB10

  • Film: 007: Widmo
  • Rok debiutu filmowego: 2015
  • Daniel Craig w roli Bonda

W nowym filmie „Spectre” opowiadającym o legendarnym brytyjskim szpiegu Jamesie Bondzie, Agenta 007 po raz czwarty wcieli się Daniel Craig, który wyprzedzi wrogów Wielkiej Brytanii i podnieci umysły pięknych pań w nowym Astona Martina DB10. To coupe jest z pewnością jednym z najpiękniejszych Astonów, jakie kiedykolwiek zbudowano. Tworząc samochód, projektantom marki udało się połączyć nowoczesny minimalizm z klasycznymi, rodzinnymi cechami marki. Czas pokaże, czy uda mu się przyćmić poprzednie samochody 007, dlatego na razie plasujemy go na 10. miejscu w rankingu z zaliczką na przyszłe osiągnięcia.

Nowy DB10 bazuje na coupe V8 Vantage, ale różni się od tego ostatniego większym rozstawem osi, a także szerszym rozstawem kół. Pod maską samochodu znajduje się 4,7-litrowy silnik V8 rozwijający moc 380 KM. moc i 409 Nm momentu obrotowego, jednak silnik generuje takie charakterystyki w modelu podstawowym, a jakie będą ostateczne wskaźniki, nie wiadomo jeszcze, choć zwykli „śmiertelnicy” nadal nie dostaną „dziesiątki” - samochód będzie wyprodukowany w limitowanej edycji 10 egzemplarzy, specjalnie na potrzeby filmowania. Najsmutniejsze jest to, że część z nich będzie musiała zostać poświęcona na rzecz kina, gdyż producenci nie zamierzają oszczędzać nowego produktu i rękami kaskaderów rozbiją kilka samochodów.

9. miejsce: Sunbeam Alpine

  • Film: Doktor No
  • Rok debiutu filmowego: 1962
  • Jako Bond: Sean Connery


Na początku lat 60-tych ubiegłego wieku mały brytyjski roadster Sunbeam Alpine był dość popularnym modelem w swoim segmencie, choć nie miał żadnych szczególnych zalet poza dość modnym jak na tamte czasy designem i niezłym 80-konnym silnikiem 1,6 litra silnik. Ale ten samochód stał się sławny dzięki debiutowi w pierwszym filmie o Jamesie Bondzie, Doktorze Nie, wydanym w 1962 roku.

Produkcja Sunbeam Alpine rozpoczęła się w 1959 roku, a już w 1962 roku pojawiła się druga generacja modelu z nową jednostką napędową. Całkowita długość maszyny wynosi 3937 mm, szerokość – 1549 mm, a wysokość – 1295 mm. Nawiasem mówiąc, rolę odegrała wysokość roadstera kluczowa rola podczas pościgu „złych” za Bondem w karawanie – dzięki niskiemu podestowi agent 007 bez problemu mógł przejść pod dźwigiem wysoka prędkość, i bandytów, z powodu ich głupoty i nieostrożność na drodze poleciał z klifu.

W najlepszym przypadku Alpine przyspieszał od zera do 97 km/h w 13,6 sekundy, a prędkość maksymalna była ograniczona do około 158 km/h. Jednocześnie zużycie paliwa przez samochód kształtowało się na poziomie obecnych samochodów budżetowych - około 9,1 litra na 100 km. Później pojawiła się mocniejsza modyfikacja modelu z silnikiem V, a ostatnia, piąta generacja Sumbeam Alpine była produkowana do 1968 roku.

8. miejsce: AMC Hornet

  • Film: Człowiek ze złotym pistoletem
  • Rok debiutu filmowego: 1974
  • Jako Bond: Roger Moore


Lata siedemdziesiąte XX wieku upłynęły pod znakiem jednego z największych kryzysów paliwowych w historii, który rozpoczął się w 1973 roku i zadał miażdżący cios nieekonomicznym samochodom. Jednak hatchback Hornet od amerykańskiego Korporacja Motoryzacyjna został zaprojektowany przed początkiem załamania energetycznego, a gama silników samochodu przeznaczona na różne rynki obejmowała 8 jednostek o różnej pojemności i mocy – zaczynając od 3,3-litrowej rzędowej „szóstki”, a kończąc na 5,9-litrowym silniku V8. Lista dostępnych skrzyń biegów obejmowała dwie 3-biegowe skrzynie automatyczne oraz dwa rodzaje skrzyń manualnych: 3-biegową i 5-biegową.

Model ten przetrwał tylko jedną generację i stał się dobrą podstawą dla przyszłych modeli AMC – Amerykanie dręczyli platformę Horneta przez 18 lat, aż firma przestała istnieć w 1988 roku. W „Człowieku ze złotym pistoletem” hatchback Horneta wykonał spektakularny przeskok przez rzekę, czemu towarzyszył nieodpowiedni i przez to szczególnie komiczny gwizdek.

7. miejsce: BMW Z8 (E52)

  • Film: Świat to za mało
  • Rok debiutu filmowego: 1999
  • Jako Bond: Pierce Brosnan


Podczas gdy wielbiciele marki BMW z całej przestrzeni poradzieckiej podziwiali „piątki” E34 i E39, a także „siódemkę” E38, Bawarczycy opracowali jednego z najlepszych roadstera w swojej historii - Z8 z indeksem E52 . Model ten, bazujący na samochodzie koncepcyjnym Z07 z 1997 roku, jest ideologicznym spadkobiercą nie mniej legendarnego BMW 507. Co ciekawe, Niemcy początkowo nie planowali stworzenia modelu masowego, ale po premierze na Tokyo Motor Show, światowe targi motoryzacji społeczność zażądała od producenta ponownego rozważenia swojej decyzji, co uczynili na początku dwutysięcznego. BMW Z8 zyskało dodatkową sławę dzięki roli w filmie „Świat to za mało” z Piercem Brosnanem.

Za rozwój nadwozia Z08 odpowiada słynny Henrik Fisker, który niedawno pokłócił się z Astonem Martinem. Nadwozie samochodu było prawie w całości wykonane z aluminium, a pod maską Z8 znajdował się 4,9-litrowy silnik V8 o mocy 400 KM, połączony z 6-biegową manualną skrzynią biegów Getrag. Takie połączenie pozwoliło roadstera na przyspieszenie do pierwszej „setki” w 4,7 sekundy, a prędkość maksymalna wynosiła 250 km/h. Produkowany masowo od 1999 do 2003 roku.

W filmie o Bondzie Z08 został wyposażony w taką funkcję pilot z pilotem i opcjonalnymi rakietami ziemia-powietrze, chociaż ostatecznie system ten nie uchronił samochodu przed przecięciem samochodu na pół przez helikopter złoczyńców.

6 miejsce: Ford Mustang Mach 1

  • Film: Diamenty są wieczne
  • Rok debiutu filmowego: 1971
  • Jako Bond: Sean Connery


Ford Mustang nie trzeba przedstawiać – model jest produkowany już od ponad pół wieku i nie planuje odchodzić na emeryturę, a trudno wyobrazić sobie Forda bez Mustangów. Mach 1 to „rozgrzana” wersja modelu dla miłośników prędkości, a amerykański producent samochodów produkował takie modyfikacje w kilku generacjach od 1969 do 1978 oraz od 2003 do 2004 roku.

Zgodnie z fabułą „Diamenty są wieczne” los sprowadził agenta 007 do amerykańskiej stolicy hazardu Las Vegas, więc zaproponowany przez Forda Mustang Mach 1 bardzo dobrze wpisał się w klimat pustynnego miasta, choć nadal nie może być zwany pełnoprawnym samochodem agenta 007 (Bond wziął forda, żeby podwieźć twojego przyjaciela). Pomimo braku specjalnych gadżetów szpiegowskich Mustang prowadzony przez Jamesa poradził sobie z zadaniem uniknięcia policyjnego pościgu i nie jest to zaskakujące, ponieważ gama silników tego modelu obejmowała 4 benzynowe V8 o pojemności od 4,9 do 7,0 litrów ( od 213 do 270 KM) i przy żadnym z nich samochód na pewno nie był „warzywem”.

5. miejsce: Aston Martin V12 Vanquish

  • Film: Umrzeć innego dnia
  • Rok debiutu filmowego: 2002
  • Jako Bond: Pierce Brosnan


Aston Martin V12 Vanquish zadebiutował w 2001 roku i zastąpił przestarzały model Virage. Samochód wyszedł spod pióra słynnego brytyjskiego projektanta Iana Calluma, odpowiedzialnego także za Jaguara F-Type i XK, Forda Escort Cosworth i wiele innych modeli samochodów. Vanquish został wyposażony w 6,0-litrowy silnik V12, który w zależności od modyfikacji rozwijał moc 453 lub 514 KM. Współpracujący z 6-biegową manualną skrzynią biegów silnik przyspieszał samochód do pierwszej „setki” odpowiednio w 4,4 i 4,0 sekundy.

W „Śmierć nadejdzie jutro” twórcy filmu w pełni wykorzystali swoją wyobraźnię, wypychając V12 Vanquish najbardziej niesamowitymi systemami, karabinami maszynowymi, granatnikami, a nawet funkcją całkowitej niewidzialności. Swoją drogą, po tym filmie samochody superszpiega znów stały się stosunkowo „normalne”, w przeciwnym razie scenarzyści musieliby zainstalować w samochodach silniki rakietowe i wyposażyć je w sztuczną inteligencję, aby przewyższyć swoich poprzedników.

Zgodnie z chwalebną tradycją Bonda, pod koniec filmu zaawansowany technologicznie Aston Martin w pełni odczuł wszystkie trudy służby w MI6, a szczególną rolę w zniszczeniu coupe odegrał samochód wroga agenta 007 - Jaguar XKR z nie mniej bogatym wyposażeniem.

4. miejsce: Toyota 2000 GT

  • Film: Żyje się tylko dwa razy
  • Rok debiutu filmowego: 1967
  • Jako Bond: Sean Connery


2000 GT był jednym z tych kultowych samochodów, który ostatecznie uwolnił Toyotę od kojarzenia z produkcją wyłącznie małych, praktycznych samochodów codziennego użytku. Publiczny debiut fastbacka, stworzonego przy udziale Yamahy, odbędzie się w 1965 roku w ramach Tokyo Motor Show. Wersja produkcyjna samochodu pojawiła się dopiero dwa lata później i od razu zebrała pozytywne recenzje zarówno ze strony prasy, jak i kupujących. Na przykład amerykańska publikacja Road & Track porównała 2000 GT z wyznaczającym trendy Porsche 911. Następnie samochód stał się obiektem polowań dla kolekcjonerów, a ceny na aukcjach często przekraczają milion dolarów.

W ciągu trzech lat wyprodukowano zaledwie 351 egzemplarzy Toyoty 2000 GT, ale nawet przy tak małej serii produkcyjnej producent zaoferował dwie opcje jednostki napędowe: 2,0 i 2,3 litra o mocy do 150 KM. z 3-biegową automatyczną lub 5-biegową manualną.

Warto zauważyć, że wszystkie wyprodukowane samochody miały twardy dach. W tym samym czasie w filmie Żyje się tylko dwa razy James Bond jeździ kabrioletem. Specjalnie na potrzeby kręcenia Bonda Toyota wypuściła dwa egzemplarze specjalnej wersji 2000 GT bez dachu (w tylnej części nadwozia zamontowano atrapy miękkich składanych dachów). Według plotek dach Toyoty został usunięty specjalnie ze względu na wysokiego (wzrost - 188 cm) Seana Connery'ego, który nie zmieścił się w zwykłym samochodzie.

3. miejsce: Aston Martin V8

  • Film: Iskry z oczu (The Living Daylights)
  • Rok debiutu filmowego: 1987
  • Jako Bond: Timothy Dalton


Aston Martin V8 to jedna z najdłużej żyjących brytyjskich marek, produkowana w różne pokolenia od 1969 do 1989 i w całości ręcznie. Na przykład, aby zmontować samochód pierwszej generacji, potrzeba było 1200 roboczogodzin, aby idealnie dopasować części i skonfigurować wszystkie komponenty Astona.

Timothy Dalton w roli Jamesa Bonda miał szczęście prowadzić serię 4, znaną również jako Oscar India. Ta generacja była produkowana od 1978 do 1985 roku i w tym okresie warsztaty Astona Martina w Birmingham opuściły jedynie 352 samochody. Samochód napędzany był silnikiem V8 o pojemności 5,3 litra i mocy 245 KM.

Premiera filmu „Iskry z oczu” naznaczona była małym skandalem – po pierwszych seansach nawet najbardziej odległe filmy świat motoryzacji fani filmu odkryli błąd. Faktem jest, że początkowo Bond jeździ kabrioletem V8 Volante (własnością szefa Aston Martina Victora Gauntletta), ale później w kadrze nagle pojawiło się auto z nadwoziem coupe, choć numery na aucie pozostały takie same. Co więcej, po modernizacji samochodu w tajnych warsztatach brytyjskiego wywiadu, samochód zyskał dodatkowe lasery i rakiety, które przydały się w konfrontacji z... Zhiguli.

2. miejsce: Lotus Esprit S1

  • Film: Szpieg, który mnie kochał
  • Rok debiutu filmowego: 1977
  • Jako Bond: Roger Moore


Lotos Esprit zadebiutował seryjnie w 1975 roku na Salonie Samochodowym w Paryżu, a rok później wszedł do produkcji, zastępując zakres modeli Firma Europa coupe. Samochód ten był skazany na sukces, gdyż został zaprojektowany przez samego Giorgeto Giugiaro, który w 1999 roku otrzymał tytuł Projektanta Motoryzacyjnego Stulecia.

Coupe zostało wyposażone w silnik o pojemności 2,0 litra silnik benzynowy 162 KM w modyfikacji europejskiej i 142 KM. w „stłumionej” wersji amerykańskiej. Według karty katalogowej Esprit na amerykańskich ustawieniach przyspieszał do 97 km/h w 6,8 sekundy, a prędkość maksymalna wynosiła 222 km/h, choć rzeczywiste testy drogowe wykazały skromniejsze wyniki: odpowiednio 8 sekund i 214 km/h.

Twórcy Szpiega, który mnie kochał uznali, że coupe z wysuwanymi reflektorami nie jest wystarczająco „fajne” dla samego Bonda i stworzyli z niego… łódź podwodną. Historia samochodu podwodnego nie zakończyła się jednak na filmie o agencie 007, a w 2013 roku właściciel firmy Silniki Tesli i SpaceX Elon Musk kupili ten samochód na aukcji za 650 000 funtów, a także obiecali zrobić z niego samochód elektryczny.

1. miejsce: Aston Martin DB5

  • Filmy: Goldfinger, Golden Eye, Casino Royale, 007: Skyfall
  • Lata debiutu filmowego: 1964, 1995, 2006, 2012
  • Jako Bondy: Sean Connery, Pierce Brosnan, Daniel Craig


Aston Martin DB5 stał się symbolem całego filmu o Bondzie. Model ten był produkowany tylko przez dwa lata: od 1963 do 1965 roku, ale udało mu się zdobyć honorowe miejsce w muzeum firmy. Pod maską samochodu znajdował się 4,0-litrowy silnik, zastępujący 3,7-litrowy silnik poprzedniego DB4. Jednostka została sparowana z 5-biegową skrzynią biegów ZF i rozwijając moc 282 KM, rozpędzała samochód do maksymalna prędkość 233 km/godz.

DB5 był domyślnie wyposażony w elektryczne szyby, dwie zbiorniki paliwa oraz chłodnicę oleju wykonaną ze stopu magnezu, a oprócz Bonda auto otrzymało zmienne tablice rejestracyjne, urządzenie do wbijania gwoździ na jezdni, obrotowe kolce, system rozlewu oleju na nawierzchni drogi i oczywiście zamontowane karabiny maszynowe w reflektorach.

Na wystawie w Teksasie

Odwiedziliśmy bardzo ciekawą wystawę w Bewley poświęcony samochodom słynny brytyjski szpieg James Bond. Efektem naszej podróży była lista 7 najlepszych samochodów agenta brytyjskiego wywiadu na przestrzeni 50 lat Bonda.

Wyjątkowa sala wystawowa w Brytyjskim Narodowym Muzeum Motoryzacji w Bewley upamiętnia 50. rocznicę powstania filmów o Jamesie Bondzie. Z tej okazji po raz pierwszy zebrano wszystkie samochody, motocykle, samoloty, łodzie i inne urządzenia z serii filmów o agencie 007.

Poprzednia wystawa, która odbyła się w 2001 roku, zgromadziła zaledwie dziewięć egzemplarzy samochodów Bonda, jednak obecna, która potrwa 12 miesięcy, ma zupełnie inną skalę. Aby zorganizować tę wystawę, Bewleyowie zwrócili się o pomoc nie tylko do Eon Production (producentów Bonda), ale także do Fundacji Iana Fleminga, Louwman Museum w Holandii i Dezer Automobile Museum na Florydzie. Eksponaty zgromadzono z całego świata.

Nikogo nie zdziwiło, że najtrudniejszym przedmiotem do zdobycia był eksponat najsłynniejszego samochodu Jamesa Bonda, Astona Martina DB5 firmy Złoty palec. Początkowo Louwman Museum było skłonne udostępnić samochód tylko na 3 miesiące, ale przedłużyło ten okres o połowę po tym, jak Aston zapewnił rekompensatę za wypożyczenie eksponatu muzealnego.

W ceremonii otwarcia wzięło udział wiele osobistości, wśród nich słynne dziewczyny Bonda i projektanci wielu eksponatów. Ale przez dziesięciolecia bardzo brakowało nam ludzi, którzy powołały do ​​życia agenta 007, w tym Daniela Craiga, który obecnie kręci kolejny film o Bondzie. 007: Współrzędne Skyfall.

Po premierze filmu, która odbędzie się 26 października, przez pozostałe dwa miesiące wystawy Bewley będzie miał nową wystawę. Na razie nie wiadomo, jakim samochodem jeździ agent brytyjskiego wywiadu w najnowszym filmie.

Wróćmy więc do naszej listy 7 najlepszych samochodów Jamesa Bonda.

Aston Martin DB5: Nikt nie zaprzeczy, że ten obciążony różnymi gadżetami samochód stał się prawdziwą gwiazdą Goldfingera

Często słyszymy stwierdzenie, że jest to najsłynniejszy samochód na świecie. Trzeba przyznać, że DB5 to samochód najściślej kojarzony z Jamesem Bondem. Po raz pierwszy pojawił się w Złoty palec a potem w następnym filmie o Bondzie Piorun kulisty. Samochód pojawił się także w filmach” GoldenEye”, „Jutro nie umiera nigdy” I " Casino Royale", kiedy Daniel Craig wygrał samochód Alexa Dimitrosa w grze w pokera.

Samochód wykorzystany w filmie był pierwszym produkcyjnym modelem DB5. Gdy trafił w ręce specjalisty od efektów specjalnych Johna Steersa i jego zespołu, w ciągu 6 tygodni samochód został przekształcony w samochód szyty na miarę, który zdobył rzesze fanów na całym świecie.

Trudno w to teraz uwierzyć, ale w 1968 roku pracownik Astona Martina powiedział, że zanim trafił do sprzedaży, samochód został całkowicie odrestaurowany i stał się modelem standardowym, nie różniącym się od wszystkich innych. Ale na szczęście dla fanów Bonda, nowy właściciel samochód przywrócił wszystkie gadżety.

Lotus Esprit S1: wodoodporny supersamochód od „Szpiega, który mnie kochał”.

Według mitu jeden z pracowników Lotus PR dowiedział się, że Cubby Broccoli planuje nakręcić kolejny epicki film o Jamesie Bondzie w Pinewood Studios pod Londynem. Korzystając z tych informacji, PR-owiec w jakiś cudowny sposób zaparkował nowego Esprita w pobliżu biura Broccoli, tak że samochód po prostu przykuł uwagę innych, a Cubby po prostu nie mógł nie zauważyć tego sportowego samochodu.

Chociaż Lotus dostarczył siedem karoserii do podwodnych ujęć, ekipa miała tylko jeden samochód, którym można było poruszać się po drogach. A kiedy filmowcy potrzebowali drugiego Lotusa, Colin Chapman, założyciel firmy, zaoferował im swój Samochód osobisty.

Podwodna wersja samochodu została opracowana przez Perry Submarines i była prowadzona (kto by pomyślał!) przez nurków.

Przywrócenie auta do pierwotnego wyglądu zajęło Fundacji trzy miesiące.

Rolls-Royce Silver Cloud II: własny samochód producenta Bonda Cubby'ego, który pojawił się w filmie Zabójczy widok

Przekonanie Cubby'ego Broccoli do pożyczenia samochodu na potrzeby filmu było prawdziwym wyzwaniem dla reżysera Johna Glena.

Aktor Patrick Macnee wspominał później, jak bardzo był zdenerwowany za każdym razem, gdy musiał zdać egzamin szerokie auto przez wąskie bramy francuskiego zamku.

Podczas kręcenia filmu tablica rejestracyjna Broccoli została wymieniona na inną. Natomiast w scenie, w której Bond wydostaje się z pułapki zatopionego samochodu, za pomocą węża i powietrza, wykorzystana jest replika samochodu.

Silver Cloud II już dawno został zastąpiony przez Silver Shadow, a 4,9-litrowy rzędowy sześciocylindrowy silnik poprzednika został zastąpiony 6,2-litrowym silnikiem V-8. Wielu uważa, że ​​​​oba modele stały się najnowsze modele Rolls-Royce o klasycznych proporcjach.

AMC Hornet i ekscytujące akrobacje z „Człowieka ze złotym pistoletem”

Jedną z najbardziej zapadających w pamięć scen z filmów o agencie 007 jest skok Horneta z wysokości 12 metrów przez tajską rzekę. Za Scaramangą podążał agent brytyjskiego wywiadu, który z kolei kierował innym produktem tego samego AMC – Matadorem, który również nie jest taki prosty i zamienia się w mały samolot. Punktem kulminacyjnym wyczynu był obrót samochodu w powietrzu tuż przed lądowaniem po drugiej stronie. Wyczynu kaskaderskiego dokonał „Bump” Willard w pierwszym ujęciu, co jest naprawdę niesamowite, biorąc pod uwagę fakt, że był to jego pierwszy raz w tym akrobacji.

Teraz podobne technologie lotów samochodowych wdraża już firma Terrafugia, która stworzyła klasyczną odmianę filmu o Bondzie zatytułowaną Transition. Pisaliśmy już o tym w poprzednich artykułach.

Specjalnie na potrzeby tego wyczynu 5,9-litrowy silnik V-8 Horneta został poszerzony o 2 cale, a automatyczną skrzynię biegów zamontowano pod podłogą. Podczas wyczynu kaskader siedział na podłodze, pomiędzy manekinami Agenta 007 i szeryfa Peppera.

Aston Martin V8 Volante: Agent 007 i Aston Martin ponownie w „Iskrach z oczu”

Wraz z pojawieniem się Timothy'ego Daltona w filmie o Bondzie w 1987 roku, agent brytyjskiego wywiadu 007 ponownie otrzymuje Astona Martina jako swój samochód bojowy. Podobnie jak samochód Broccoli, Volante został pożyczony do celów filmowych od prezesa i współwłaściciela Aston Martina, zmarłego Victora Gauntletta.

Sceny jazdy po lodzie kręcono w Weißensee w Austrii. W kręceniu brały udział dwa samochody i co najmniej pięć podróbek, które zostały wyrzucone na śnieg. Przypomnijmy sobie gadżety, które wyróżniały ten samochód na tle innych konkurentów: dopalacze rakietowe, lasery zamontowane w oponach, podwójne rakiety wystrzeliwane z przodu samochodu, opony lodowe, radio policyjne i nieznane, chowane nogi, które obracały samochód w skuter śnieżny.

Wahania temperatury podczas kręcenia niemal doprowadziły do ​​katastrofy, gdy pod jednym z samochodów zaczął pękać lód, niemal wpadając do jeziora.

Jaguara XKR. Aston kontra Jag w Die Another Day

Ford wykradł prawo do przekazania samochodu Agentowi 007 w filmie z 2002 roku prosto spod nosa BMW. W tym czasie marka Blue Oval była już właścicielem nie mniej znanych marek, wśród których byli nie tylko producenci samochody sportowe, ale także takie marki jak Land Rovera i Volvo. Dlatego producenci mieli szeroki wybór samochodów, które mogli wykorzystać w nowym filmie. Jednym z nich był XKR, którym według fabuły kierował Cao, północnokoreański terrorysta.

Kabriolet Jaguara był wyposażony w broń – działa Gatlinga, moździerze, 18 rakiet namierzających ciepło i siłownik hydrauliczny – dzięki czemu samochód był jeszcze potężniejszy niż Aston Bonda.

Aston Martin DBS. Nowy Aston i nowy James Bond w filmie Casino Royale

Korzenie DBS sięgają filmów o Bondzie. W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości.” W nowym filmie Aston wykorzystuje debiut Daniela Craiga w roli agenta 007, aby zadebiutować swoim supersamochodem DBS osiągającym prędkość 200 mil na godzinę.

Samochód ten jest bardzo skromny w porównaniu do wyposażenia wszystkich poprzednich samochodów Bonda. „Pakiet” DBS zawiera jedynie Walther P99 i komputer do bezpośredniej komunikacji z MI6. Chociaż to właśnie dzięki tym „gadżetom” Vesper ratuje Bonda przed nieuniknioną śmiercią.

Warto zauważyć, że wyczyn samochodowy został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa. Mówimy o większości Niezapomnianym wyczynem kaskaderskim w filmie jest przewrót samochodu w powietrzu w wysokości 7 i ¾.

W Następny rok Słynny agent 007 obchodzi swoje sześćdziesiąte urodziny. Postać zdążyła pojawić się w 14 książkach, 23 filmach i ponad dwudziestu grach komputerowych. Tylko w filmach Bond sześciokrotnie zmieniał twarz (od Seana Connery'ego po Daniela Craiga) i nie da się zliczyć, ile dziewcząt i samochodów miał ulubiony bohater publiczności. Poniżej wybór najciekawszych pojazdów, które należały do ​​tajnego agenta.

1. James Bond grany przez Seana Connery'ego

Instalacja LPG w Kijowie jest rozwiązaniem problemu stale rosnących cen benzyny. Instalując LPG w swoim aucie, zabijasz kilka ptaków na jednym ogniu – koszt gazu jest niższy, jego zużycie jest bardziej ekonomiczne i szkodliwe emisje do atmosfery kilka razy mniej.


2. Bentley Mark IV z serii „Z Rosji – z miłością” to jeden z najbardziej imponujących samochodów, jakie kiedykolwiek prowadził tajny agent.

3. Ford Mustang Mach 1 (po prawej) – „Diamenty są wieczne”.

4. W „Żyje się tylko dwa razy” Bond wzbił się w przestworza jasnożółtym wiatrakowcem Little Nellie.

5. BMW Z8 z filmu „Świat to za mało” zostało wyposażone w tytanowe nadwozie, nawigację satelitarną i monitor ekranowy przednia szyba, a także wiedział, jak strzelać do wroga rakietami umieszczonymi w bocznych częściach kadłuba.

6. Aston Martin DBS został sprzedany na aukcji w Londynie za 338 tys. dolarów. Ten elitarny samochód przyspiesza do 100 kilometrów na godzinę w niecałe 4,5 sekundy, a jego prędkość maksymalna wynosi 300 km/h. Na planie Quantum of Solace 6 takich samochodów zostało rozbitych w jednej scenie.

7. A to jest wodoodporny Lotus Esprit S1 w scenie z filmu „Szpieg, który mnie kochał”. James Bond używał go zarówno jako samochodu, jak i łodzi podwodnej. Niesamowity samochód ma w swoim arsenale peryskop, stabilizatory, a nawet rakiety przeciwlotnicze.

8. W Die Another Day Jaguar XKR został przekazany nie Bondowi, ale głównemu złoczyńcy. Próbował zniszczyć superszpiega za pomocą całego arsenału broni wbudowanego w Jaguara: dwóch tuzinów rakiet naprowadzających na ciepło, moździerzy, dział Gatlinga, a nawet siłownika hydraulicznego.

9. Według wyników ankiety, za najbardziej stylowy samochód agenta angielscy fani Bonda uważają Citroena 2CV z filmu Tylko dla twoich oczu.

10. W Licencji na zabijanie tajny agent trafia za kierownicę ogromnej ciężarówki do wyrębu drewna - Kenworth W900B.

11. W Goldfingerze Agent 007 łapie Rolls Royse Phantom III.

12. W nieskazitelnej białej Toyocie 2000 GT James Bond uciekł przed pościgiem w piątej filmowej adaptacji książek Iana Fleminga („Żyje się tylko dwa razy”). W przypadku Seana Connery'ego musiałem to zrobić wersja specjalna samochody kabriolety – aktor nie zmieścił się w samochodzie.

13. W siedemnastym filmie (GoldenEye) agent specjalny dostał błękitne BMW Z3. Żelazny Koń był tradycyjnie wyposażony w ciężkie rakiety do walki ze złem, a także katapultę, a nawet spadochron hamujący.

14. W filmie „Świat to za mało” Agent 007 leci. Zaprojektowany na potrzeby kręcenia filmu paralotniawo-skuter śnieżny Parahawk został zaprezentowany w Narodowym Muzeum Motocykli w Anglii na wystawie poświęconej 50. rocznicy powstania filmowych adaptacji Bonda.

15. I na koniec motocykl z 007: Skyfall. W filmie pojawia się kilka motocykle Hondy CRF250R, który służy do pościgu po dachach Stambułu. Swoją drogą, aby sfilmować te ujęcia, ekipa filmowa musiała także jeździć na motocyklach z kamerami HD zamontowanymi na kierownicy. Tylko w ten sposób można było dogonić aktorów.

Pierwsze dwa filmy, oparte w całości na książkach Iana Fleminga pod tym samym tytułem, ukazały się odpowiednio w 1962 i 1963 roku. W tych filmach główny bohater nie miał samochodu osobowego, chociaż nadal siedział za kierownicą. W filmie Doktor No James Bond, grany przez Seana Connery'ego, jeździł kabrioletem Sunbeam Alpine, ale marka ta nie przetrwała długo i zniknęła w 1978 roku.

Na zdjęciu: kabriolet Sunbeam Alpine

Drugie zdjęcie znowu nie zwraca uwagi specjalna uwaga samochody, natomiast film przedstawia oryginalnego Bentleya 1930. Fakt ten jest godny uwagi, ponieważ ten konkretny samochód był transport osobisty według książek Iana Fleminga szpieg. Bentley przetrwał dwie książki, a następnie został rozwalony na kawałki podczas pościgu w trzeciej książce, Moonraker.

Na zdjęciu: Bentley 1930

"Złoty palec"

Fleming zdecydował się zaktualizować samochód dopiero na potrzeby siódmej książki „Goldfinger”. Otrzymał list od miłośnika motoryzacji, fana serii, w którym poprosił o udostępnienie Bondowi porządnego pojazdu i zaproponował do tej roli Astona Martina DB3.

Ian Fleming posłuchał listu i Aston Martin pojawił się w książce wydanej w 1957 roku. Od wydania książki do adaptacji filmowej mija jednak 7 lat, a w 1964 roku Aston Martin wypuścił już DB5. Oczywiście twórcy filmu próbują zdobyć ten samochód do filmowania, ale kierownictwo brytyjskiego producenta samochodów odmawia. Przedstawiciele Astona przez długi czas nie chcieli oddawać swojego samochodu „filmowcom”, proponowali filmowcom odkupienie samochodu, jednak po długich negocjacjach wreszcie na planie pojawia się DB5.

Na zdjęciu: Aston Martin DB3 i Astona Martina DB5

Samochód Bonda od razu zostaje wyposażony w gadżety szpiegowskie. Szkło kuloodporne, wymienne tablice rejestracyjne... W podłokietniku umieszczono konsolę do sterowania mechanizmami obronnymi. Najpierw wyskoczyła niszczarka do opon felgi Astona. Następnie pojawił się rozpylacz oleju i zasłona dymna, co bardzo zirytowało pościg. Samochód był także wyposażony w karabiny maszynowe umieszczone za bocznymi reflektorami oraz katapultę na siedzeniu pasażera.

„Piorun”, „Żyje się tylko dwa razy” i „W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości”

Kolejne trzy filmy, wydane w latach 1965, 1967 i 1969, ponownie unikały tematu samochodów. A jeśli w Thunderball James Bond nadal używa DB5, to w dwóch kolejnych filmach brytyjski szpieg prawie nigdy nim nie jeździ.

W You Only Live Twice akcja rozgrywa się w Japonii, a japoński odpowiednik Bonda pojawia się w Toyocie 2000 GT. W 1969 roku na ekranach dosłownie miga Aston Martin DBS, który nie jest wyposażony w żadne dodatkowe mechanizmy.

1 / 3

2 / 3

3 / 3

Na zdjęciu: Toyota 2000 GT

„Diamenty są wieczne”, „Żyj i pozwól umrzeć”

Siódmy film, wydany w 1971 roku, został zapamiętany zarówno z powodu najbardziej spektakularnego wyczynu samochodowego swoich czasów, jak i najpoważniejszej wpadki filmowej. James Bond uciekając przed pościgiem Fordem Mustangiem Mk1, stawia samochód na dwóch kołach, dzięki czemu udaje mu się przejechać wąskim przejściem. Jednak z tym samym epizodem wiąże się także niezwykle absurdalna pomyłka. Samochód najpierw stoi na prawych kołach, następnie wjeżdża w wąskie przejście i wyjeżdża z niego na lewych kołach. Faktem jest, że po rozpoczęciu zdjęć do wyczynu reżyser był zmuszony wrócić do Londynu, a producent był odpowiedzialny za nakręcenie zakończenia wyczynu. Podczas kręcenia tak skomplikowanego wyczynu nikt nie zwrócił uwagi na ten drobny szczegół, a gdy to zauważyli, postanowili nie kręcić ponownie tej sceny. W Żyj i pozwól umrzeć Bond ponownie zostaje bez samochodu, ale często można tu zobaczyć samochody GM.

Na zdjęciu: Ford Mustang Mk1

„Człowiek ze złotym pistoletem”

Brytyjski szpieg znów nie ma prywatnego samochodu, ale po kolejnym zwrocie akcji Bond musi kraść Hornet AMC z salonu, aby dogonić „złych facetów” w AMC Matador Coupe. Po długim pościgu złoczyńcy i Bond znajdują się po przeciwnych stronach rzeki, a most między brzegami zostaje zniszczony. Następnie, aby rozwiązać ten problem, Bond wykonuje zadziwiający wyczyn. Przyspiesza, wjeżdża na pozostałości mostu i przelatuje około 15 metrów, a samochód obraca się wokół własnej osi i ląduje po drugiej stronie. Ten wyczyn był pierwotnie wykonywany na żywo, ale został sfinalizowany na stole montażowym.

Do filmowania Wyczyn AMC Hornet został przeprojektowany: kierownica została umieszczona pośrodku, tak aby nie przesuwać środka ciężkości. Skok został wykonany z prędkością około 70 km/h. Jednak w dniu kręcenia kaskader musiał lecieć do Ameryki ze względu na sytuację osobistą. Zdjęcia są zagrożone, nie ma kaskadera, a cały sprzęt stoi już obok tego nieszczęsnego mostu. Wtedy jeden z mechaników proponuje się do wykonania wyczynu, a cały zestaw ochoczo go wspiera. Trik został ukończony i sfilmowany za pierwszym podejściem.

„Szpieg, który mnie kochał”

Wreszcie Bond ponownie otrzymuje samochód osobowy od głównego inżyniera brytyjskiego wywiadu MI6. Q nie ma czasu, aby tak naprawdę powiedzieć Bondowi o modyfikacjach samochodu, ponieważ James natychmiast wsiada za kierownicę Lotusa Esprita i odjeżdża. To posunięcie było zamierzone; twórcy filmu chcieli, aby widzowie z podziwem obserwowali, jak samochód wykazywał coraz większe możliwości.

Chyba się nie mylę, gdy powiem, że przemiana samochodu w łódź podwodną była najbardziej zapadającą w pamięć sceną w całym Bondzie. Może kogoś rozczaruję, ale tak naprawdę Esprit nie umie pływać, a całą podwodną pracę wykonały za niego mniejsze modele i tabletki musujące, które uwalniały bąbelki.

Historia pojawienia się samochodu w filmie jest bardzo interesująca. Menedżer PR Lotus, Don McLaughlin, dowiedział się od swoich przyjaciół z Pinewood Studios, że twórcy Bonda potrzebowali samochodu do nowego filmu. Ponieważ filmy o brytyjskim szpiegu cieszyły się już wówczas dużą popularnością, wszyscy producenci samochodów chcieli, aby ich samochody „błyszczały” na ekranie.

McLaughlin nie chciał zwracać się z prośbami do producentów, postanowił ich zaintrygować i sprawić, by sami poprosili go o samochód. Następnie podjechał prototypem Lotusa Esprita, który nie wszedł jeszcze do produkcji seryjnej, pod główne wejście do studia Pinewood, gdzie mieścili się twórcy Bonda.

Wewnątrz samochodu na wszystkim widniał napis Lotus. Zaparkował samochód pod drzwiami i odjechał. Kiedy producenci opuścili studio, od razu zauważyli wspaniały biały samochód i bardzo się nim zainteresowali. Następnie Don wrócił do samochodu, wsiadł do niego i odjechał, nie odpowiadając na żadne pytania. Producenci oczywiście znaleźli kontakty z Lotusem i chcieli zobaczyć to auto na planie.

Na zdjęciu: Lotus Esprit

„Moonraker” i „Tylko dla twoich oczu”

W filmie „Moonraker” akcja rozgrywa się w kosmosie, a samochody nie są tam szczególnie potrzebne, dlatego tym razem w filmie nie zwrócono uwagi na pojazdy kołowe. Ale już w kolejnym filmie Bondowi udaje się prowadzić aż trzy samochody. Pierwszym był ponownie Lotus Esprit, który uległ samozniszczeniu podczas próby włamania i kradzieży. Następnie główny bohater wsiada za kierownicę Citroena 2CV, próbując uciec przed pościgiem, podczas którego z samochodu praktycznie nic nie zostaje, a na koniec na ekranie ponownie pojawia się Lotus Esprit, ale ten samochód tylko „miga” w ramce, a jej wygląd jest wyjątkowy, nie ma sensu.

1 / 2

2 / 2

Na zdjęciu: Citroen 2CV

„Ośmiorniczka”, „Nigdy więcej nie mów nigdy” i „Zabójczy widok”

W 1983 roku na ekranach kin ukazały się jednocześnie dwa filmy – jeden oparty na fabule książki Iana Fleminga pod tym samym tytułem „Ośmiorniczka” oraz drugi „Nigdy nie mów nigdy więcej”, będący remakiem „Kuli Piorunów”.

W filmie „Ośmiornica” agent 007 pojawia się w kabriolecie Range Rovera na Kubie, gdzie w kadrze pojawiają się także krajowe samochody Zhiguli. Następnie wraca do Europy, gdzie kradnie Alfę Romeo GTV6, w której ucieka przed prześladowcami.

Drugie zdjęcie nie przebija samochodów, ale tutaj szpieg po raz pierwszy wsiada na motocykl. W roli „żelaznego konia” Bonda zagrała Yamaha XJ 650 Turbo Seca.

W kolejnym filmie Zabójczy widok James ponownie kradnie samochód, tym razem Renault 11, który w trakcie pościgu traci dość istotne części, ale uparcie kontynuuje jazdę.

1 / 6

2 / 6

3 / 6

4 / 6

5 / 6

6 / 6

na zdjęciu: Range Rover, VAZ 2106 Zhiguli, Alfa Romeo GTV6, Yamaha XJ 650 Turbo Seca, Renault11

„Iskry z oczu”, „Licencja na zabijanie”

Aston Martin ponownie powraca do serii! Nowy V8 Volante był ulepszoną wersją starego DB5. Właściwie wszystkie bajery i bajery zostały również zaczerpnięte ze starego samochodu Agenta 007 i nieco zmodyfikowane. Niszczarki opon stały się laserami, a karabiny maszynowe zastąpiły samonaprowadzające się rakiety. Katapulta z samochodu zniknęła, ale została zastąpiona parą nart z kolcami wystającymi z opon i silnik odrzutowy, które bardzo przydały się Bondowi podczas pościgu w górach, choć nie uratowały samego samochodu, który wkrótce uległ samozniszczeniu.

W filmie Licencja na zabijanie Bond nigdy nie wsiadł za kierownicę żadnego samochodu.

Na zdjęciu: Aston Martin V8 Volante

„GoldenEye”, „Jutro nie umiera nigdy”, „Świat to za mało”

Od premiery Licencji na zabijanie minęło sześć lat. W 1995 roku w końcu ukazał się długo oczekiwany nowy film o agencie 007, zatytułowany GoldenEye. Fabuła tego filmu nie opiera się już na książkach Iana Fleminga, a jednocześnie samochody Bonda ulegają całkowitej przemianie. Na początku filmu Bond pojawia się w Astonie Martinie DB5. Wydawać by się mogło, że wszystko jest w porządku, jednak już po pierwszej scenie brytyjskiego Astona zastępuje nagle bawarskie BMW Z3. Tak, tak, twórcy filmu zawarli umowę z niemieckim producentem samochodów.

Dwa lata później na ekranach pojawia się kolejny film „Jutro nie umiera nigdy”, w którym z książek Fleminga pozostał tylko główny bohater. Samochód Bonda to znowu BMW, tym razem 750Li, które okazuje się wypchane po brzegi urządzeniami od Q. Jest szkło pancerne, rakiety, karabiny maszynowe, a także system zdalnego sterowania. W tym filmie Bond po raz kolejny zasiada za kierownicą motocykla, oczywiście także BMW (R1200C), ale w jednej scenie pojawia się także klasyczny Bond Aston Martin DB5.

Z filmu „Świat to za mało” dowiadujemy się, że jego tytuł jest dewizą rodzinną Bondów. Jeśli chodzi o samochody, tym razem 007 zasiada za kierownicą rzadkiego BMW Z8, które wkrótce po pojawieniu się na ekranie zostaje przecięte na pół i tonie w morzu.

1 / 5

2 / 5

3 / 5

4 / 5

5 / 5

Na zdjęciu: Aston Martin DB5, BMW Z3, ​​BMW 750Li, motocykl BMW (R1200C)

„Umrzyj, ale nie teraz”

W 2002 roku miało miejsce trzecie przyjście Astona Martina – teraz Bond jeździ Vanquishem V12. Naturalnie samochód znów jest całkowicie „wypełniony” rakietami, karabinami maszynowymi i innymi rzeczami, ale jego główną „cechą” była… niewidzialność. Kiedy Q przekazuje samochód Bondowi, mówi: „Aston Martin nazwał go Vanquish, ale my nazywamy go Vanish”. Oczywiście bardzo zapadła mi w pamięć scena pościgu po zamarzniętym jeziorze, gdzie za Astonem ścigał się kabriolet Jaguar XKR. Po tym filmie producenci Bonda i szefowie Astona Martina zaprzyjaźnili się na długi czas.

1 / 2

2 / 2

Na zdjęciu: Aston Martin Vanquish V12 i Jaguar XKR

"Casino Royale"

Film ten był znaczący, ponieważ Casino Royale było pierwszą książką opublikowaną przez Iana Fleminga i zapoczątkowało cały film o Bondzie. W filmie James Bond trafia za kierownicę Astona Martina DBS, w którym wykonuje zupełnie niewyobrażalny piruet. Faktem jest, że książka bardzo barwnie opisuje epizod wypadku, kiedy 007 próbuje uniknąć leżącej na ziemi ukochanej, porwanej przez złoczyńców. Pędzi nocą drogą i zauważa ją zbyt późno. Unikając kolizji, Bond gwałtownie skręca kierownicą, samochód wpada w poślizg, po czym się przewraca, rozrzucając koła i części nadwozia w różnych kierunkach.

Ta scena została nakręcona bez użycia grafiki komputerowej. Do przygotowania kaskaderów wykorzystano BMW serii 5, które łatwo przewróciło się po uderzeniu w przygotowaną rampę.

Wersje programu Test Drive Online/ 12 września 2018 r

Niektórzy mogą odnieść wrażenie, że nieustraszony agent brytyjskiego wywiadu Mi6 James Bond jest nierozerwalnie związany z samochodami, a oni są wypchani najróżniejszymi gadżetami. W rzeczywistości nie jest to prawdą. Jest wiele filmów, w których bohater Iana Fleminga jeździ zupełnie zwyczajnymi samochodami, które nie były w rękach eksperta o imieniu Q.


Wielokrotnie poświęcałem temu tematowi numery programu, ale nigdy nie dowiedziałem się, co dokładnie zostało zainstalowane w samochodzie w dziale wywiadu specjalnego. Wypełniam tę lukę. Pierwszy super fantazyjny samochód pojawia się w filmie „Goldfinger”. To najnowszy Aston Martin DB 5. W powieści Bond jeździ DB 3, ale w filmie pojawia się nowoczesny Aston. Co było w samochodzie? Należą do nich pancerne szkło i pancerna tarcza wystająca z bagażnika. Jego przeznaczenie jest dla mnie zupełnie niejasne, gdyż szyby w samochodzie były już dobrze zabezpieczone. Rozpylacz oleju to dobra rzecz, wszyscy ścigający mają gwarancję, że spadną z drogi, chociaż nikt nie pomyślał o zwykłych kierowcach, chociaż nie mają z tym nic wspólnego. Doskonały gadżet i zasłona dymna, jesteś jak mątwa uwalniająca atrament - gdy wrogowie są zdezorientowani. Ale specjalny bęben umożliwiający zmianę tablic rejestracyjnych się przydaje, ale z drugiej strony samochód agenta 007 jest już zauważalny, drogi i rzadki, więc trudno nie zauważyć takiego samochodu. W samochodzie znajdował się także radar, który przypominał nieco nowoczesny, wbudowany system nawigacji. To rzeczywiście bardzo przydatna rzecz. Pozwalało to na śledzenie obiektu na odległość. W optyce reflektora zamontowano dwa karabiny maszynowe i tu ponownie pojawia się pytanie, gdzie wrzucono zużyte naboje? A nabój wcale nie jest mały, kaliber 12,7. Waga samej broni wynosi 38 kilogramów, a ze wstążkami jeszcze więcej. Jaki to może mieć wpływ na prowadzenie samochodu? Wrócę do tego zagadnienia później.


Teraz kontynuujmy badanie samochodu Bonda. Pamiętacie, jak na górskiej serpentynie Sean Connery, grający wówczas brytyjskiego agenta, spotyka dziewczynę w Fordzie Mustangu? Pytanie brzmi: jak ją wsadzić do samochodu? Prawidłowa odpowiedź brzmi: uszkodzić jej samochód. 007 przychodzi z pomocą systemu, który rozciąga się od środka koła z obracającymi się nożami. Z ich pomocą James rozrywa opony forda i voila, dziewczyna ląduje na miejscu pasażera obok Bonda. Swoją drogą w siedzenie wbudowano katapultę, którą uruchamiano przyciskiem wpuszczonym w dźwignię skrzyni biegów, a Bond oczywiście z niej korzystał – przydała się w najbardziej dogodnym momencie. Wygląda na to, że wymieniłem wszystko i o niczym nie zapomniałem. Wróćmy teraz do masy samochodu. Według najbardziej przybliżonych szacunków powinna ona wzrosnąć o 150-200 kilogramów. Oczywiście o rozsądnym obchodzeniu się z ociężałą kufą i rufą nie trzeba było mówić, ale jak filmować sceny pościgów? Aby to osiągnąć, producenci dali Bondowi sekundę podobny samochód, bez żadnych dzwonków i gwizdków. To ona brała udział we wszystkich scenach z efektownymi pościgami.


Po filmie „Goldfinger” samochody na kilka lat przestaną odgrywać znaczącą rolę w życiu agenta Mi 6. Nie, oczywiście, że będą, będą pościgi i wypadki i latające samochody, ale Q nie będzie już poświęcał czasu na ich ponowne wyposażanie. Samochód ponownie zostanie wyposażony w supermocy dopiero na premierę filmu „Szpieg, który mnie kochał”. Wyróżnienie to przypadło nowo wprowadzonemu na rynek Lotusowi Esprit. Nie tylko mógł zamienić się w łódź podwodną, ​​ale miał także zainstalowane rakiety ziemia-powietrze, ale chociaż Aston DB 5 miał wszystkie gadżety prawdziwe, podczas kręcenia Lotusa wykorzystano jego pomniejszony model. Oznacza to, że choć był szybki, to wciąż był najzwyklejszym samochodem.

DZWON

Są tacy, którzy czytali tę wiadomość przed tobą.
Zapisz się, aby otrzymywać świeże artykuły.
E-mail
Nazwa
Nazwisko
Jak chcesz przeczytać „Dzwon”?
Bez spamu