DZWON

Są tacy, którzy czytali tę wiadomość przed tobą.
Zapisz się, aby otrzymywać świeże artykuły.
E-mail
Nazwa
Nazwisko
Jak chcesz przeczytać „Dzwon”?
Bez spamu

- Jarosław, może daj sobie spokój?
Tak naprawdę 58 km/h w przypadku manewru „Skręt” to całkiem sporo: prędkość „przejeżdżania” nawet w przypadku SUV-ów z ramą wynosi około 65 km/h. Ale mamy prawie pełny ładunek: z tyłu zaktualizowanego pickupa Mitsubishi L200 znajduje się 600 kilogramów balastu, a w kabinie kolejne piętnaścieset kilogramów. Ostry obrót kierownicy - horyzont jest zablokowany! Pospiesz się i taksówką! Sekunda - i Mitsubishi upada ciężko. Na szczęście na kołach, bo inaczej nowy pick-up Toyoty Hiluxa można było pozostać bez przeciwnika. Natomiast sam Hilux zadowolił naszego fotografa jeżdżąc na dwóch kołach.
Ale która z dwóch ciężarówek jest lepsza, gdy wszystkie cztery koła są w drodze, a cztery kolejne koła, tym razem quad, spoczywają na podłodze łóżka?

Aktualizacja L200 - wskaźnik kondycji finansowej firmy Silniki Mitsubishi i jego potencjał inżynieryjny. Z drugim jest wyraźnie lepiej. Przecież zakres modyfikacji jest podobny jak przy zmianie stylizacji, a wrażenie jest jak w zupełnie nowym samochodzie. Rama, choć zachowała te same wymiary, jest teraz wykonana z mocniejszej stali, kabina ma znajome linie, ale znowu zwiększony udział trwałych materiałów, zmiany w zawieszeniu wpłynęły głównie tylko na ustawienia, z tym wyjątkiem, że tylne sprężyny stały się dłuższe . Przecież poprzedni L200 był znany jako jeden z najwygodniejszych pickupów (AR nr 3, 2008), a jego skrzynia biegów była najbardziej zaawansowana. Mówię o systemie Super Select z asymetrycznym samoblokującym centralnym mechanizmem różnicowym, który jest montowany we wszystkich wersjach pickupa z wyjątkiem początkowego Invite: ma skrzynię biegów Easy Select ze sztywno połączonym przodem.

Jednak wcześniej nie mogłem się komfortowo zasiąść za kierownicą. Siedzisz nisko, nogi masz wyprostowane, ale kierownica wciąż leży na kolanach, a fotel to bilet do sanatorium dla osób z problemami narządu ruchu. Teraz jest inaczej. We wszystkich wersjach jest dość wygodne siedzenie z regulacją wysokości, a jeśli nie ma L200 konfiguracja podstawowa, możesz wyregulować kierownicę odpowiednio do jej zasięgu. W rezultacie po całym dniu za kierownicą jedyne na co narzekam to nieregulowane i mało przekonujące podparcie lędźwi.

Dla wielu pickup jest tańszą alternatywą dla zwykłego SUV-a. Jedynym czynnikiem, który powstrzymuje L200 od asfaltu, jest duży rozstaw osi i zwis tylny.


Rozwieszenie kół nie jest przeszkodą dla obu przetworników, ale w ruchu Tylne zawieszenie Toyota ma nieco większe odbicie: 170 mm w porównaniu do 155 mm w przypadku Mitsubishi

0 / 0

Pozycja do lądowania w Toyocie ewoluowała w podobny sposób. Było niskie i bez możliwości zmiany zasięgu kierownicy, ale zrobiło się dokładnie tak jak w Mitsubishi, z tą różnicą, że trochę bardziej spodobał nam się profil tyłu L200 i podparcie boczne jest teraz bardziej zauważalne.

Ale spójrz, jak ładniejszy jest Hilux w środku! Otworzyłem duże drzwi i pomyślałem, że pomyliłem adres. To na pewno nie jest Auto terenowe? We wszystkich wersjach, z wyjątkiem początkowej wersji Standard, Hilux może pochwalić się siedmiocalowym „tabletem” wystającym w stylu Mercedesa i kolorowym ekranem na desce rozdzielczej, a droga (2 miliony 77 tysięcy rubli wobec 1 miliona 940 tysięcy w topowym -koniec L200) Wersja Prestige posiada również klimatyzację, sterowanie i dostęp bezkluczykowy. W niektórych miejscach plastik próbuje nawet uchodzić za skórę: na przednim panelu umieszczono nawet linię. Ale jeśli przyjrzysz się uważnie i dotkniesz, nie, to nie jest Land Cruiser. Wszystko wokół jest sztywne – a materiały tutaj nie są lepsze niż w Mitsubishi, które nie stroni od oszczędności. Ale podane elegancko!

Pickupy uznawane są za pojazdy bardzo niezawodne, zwłaszcza ze względu na swoją ramę. Ale nie wszystko jest tak gładkie, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Dzisiaj przyjrzymy się popularnym Pickupy Mitsubishi L200 4. generacji, która jest produkowana od 2005 roku oraz Toyota Hilux 7. generacji, która jest produkowana od 2004 roku.
Jeśli Mitsubishi L200 jest zawsze włączony Rynek rosyjski został oficjalnie dostarczony, Toyota Hilux oficjalnie zaczęła być sprzedawana w Rosji dopiero w 2010 roku, po zmianie stylizacji tej 7. generacji. Wkrótce rynek wtórny Toyota Hilux 2004 można spotkać wyłącznie importowaną z Bliskiego Wschodu.

Z reguły mają 4-cylindrowy silnik benzynowy 2TR-FE, którego objętość wynosi 2,7 litra. Silnik jest dość niezawodny, jest już dobrze znany w serwisach, ponieważ z powodzeniem pracował w Toyocie Land Cruiser Prado. W samochodach wyprodukowanych przed 2008 rokiem zdarzały się przypadki, w których uszczelka olejowa wału korbowego zaczęła przeciekać. Ale jeśli wymienisz starą uszczelkę na bardziej zmodernizowaną, problem ten nie będzie się już pojawiał.

Ale ogólnie jest to mocny i niezawodny silnik z napędem łańcucha rozrządu, którego przebieg wynosi 400 000 km. - to jest nic. Również tutaj należy ręcznie wyregulować szczeliny w mechanizmie zaworowym, tę procedurę należy wykonać po około 280 000 km. przebieg Jedyne na co trzeba czasem uważać to system paliwowy, ponieważ pompa paliwowa może ulec awarii po około 250 000 km. Kosztuje około 170 dolarów i jest dostarczany ze zbiornikiem paliwa. A po 320 000 przebiegu trzeba będzie wymienić wtryskiwacze, z których każdy kosztuje 43 USD, a nieoryginalny kosztuje około 27 USD.

Bardzo rzadko zdarza się również, aby sprowadzony z zagranicy L200 był wyposażony w 2,4-litrowy silnik benzynowy 4G64 Sirius. To też jest niezawodny silnik, który spokojnie obsługuje co najmniej 400 000 km. przebieg Ale czasami może to powodować pewne problemy. Najważniejsze jest napełnienie go wysokiej jakości olejem i upewnienie się, że jego poziom jest w normie, wtedy nie będzie problemów z kompensatorami hydraulicznymi i wałem korbowym. Jeśli olej jest złej jakości, elementy te szybko się skończą. Nowy wał korbowy kosztuje 350 dolarów. Ale jasne jest, że nigdy nie należy oszczędzać na oleju. Silnik ten posiada pasek rozrządu, który należy okresowo wymieniać, a jeśli dostanie się do niego olej, pasek będzie się szybciej zużywał, do czego zdecydowanie nie można dopuścić.

Ponadto jest to konieczne co 60 000 km. czysty zawór dławiący i regulator bezczynny ruch. Jeżeli nie zostanie to zrobione, silnik osiągnie prędkość płynną po przejechaniu około 150 000 km. przebieg Przyczyną płynnej prędkości mogą być także wtryskiwacze i czujnik temperatury, które kosztują odpowiednio 60 i 45 dolarów.

Oficjalnie dostarczany Toyota i Mitsubishi

Większość oficjalnie prezentowanych samochodów ma silniki Diesla, ale silniki Toyoty nie lubią diesla niskiej jakości. Hilux został wyposażony w 4-cylindrowe silniki 2KD-FTV o pojemności 2,5 litra i 1KD-FTV o pojemności 3 litrów. Są to silniki z żeliwnym blokiem cylindrów, pasek rozrządu i koła zębate w napędzie rozrządu. Również te silniki z układem wtrysk rozproszony Common Rail i drogie wtryskiwacze, których komplet kosztuje 510 dolarów. Mogą zawieść już po 150 000 km. przebieg A jeśli olej zostanie wymieniony w niewłaściwym czasie, może to prowadzić do problemów z turbosprężarką, której nowy oryginał kosztuje 1885 dolarów.

Nieoficjalnie sprowadzane Hiluxy, produkowane w latach 2007-2009, z 3-litrowymi silnikami wysokoprężnymi przystosowane są do normy Euro-4, mają zmieniony kształt komory spalania, dlatego nie warto kupować takich wersji, bo po przejechaniu około 200 000 km. zaczynają tracić moc, pojawia się szary wydech i prędkość biegu jałowego będzie pukanie. Dzieje się tak dlatego, że na tłokach pojawiły się pęknięcia, naprawa nie będzie tania – każdy tłok kosztuje 200 dolarów. Samochody wyprodukowane po 2010 roku mają już bardziej udaną komorę spalania.

Mistubisi L200 napędzany jest 2,5-litrowym silnikiem wysokoprężnym serii 4D56, który po raz pierwszy zastosowano w Pajero z 1983 roku. W tym silniku wtryskiwacze kosztują 370 dolarów, a turbosprężarka kosztuje 530 dolarów. Silnik ten jest jeszcze bardziej wrażliwy na jakość paliwa. Często zdarza się, że już o 80 000 km. Zawór EGR ulega zatkaniu, jeśli samochód często jeździ w miejskich korkach. Należy również monitorować paski rozrządu i wały wyważające. Silnik ten nie posiada kompensatorów hydraulicznych, ale luz należy sprawdzić po przejechaniu 90 000 km.

Aby zapobiec zamarznięciu układu wentylacji skrzyni korbowej w silniku 4D56, został on wyposażony we własne ogrzewanie elektryczne. Ale po latach styki tego ogrzewania elektrycznego mogą zacząć się topić. W 2011 r. firma wycofała ten produkt z rynku, który wymienił ten podgrzewany system wentylacji na zwykły. system wentylacji. Ale jeśli silnik będzie używany ostrożnie i unikał przegrzania, z łatwością wytrzyma co najmniej 400 000 km.

Przenoszenie

Cechą wspólną tych dwóch pickupów jest to, że mają tę samą 4-biegową automatyczną skrzynię biegów Aisin Warner A340, która była montowana w Toyocie Hilux z silnik benzynowy 2.7 oraz dla nieoficjalnego Mitsubishi L200. Pudełko jest stare i sprawdzone, z lat 80-tych, prosty projekt i może wytrzymać co najmniej 500 000 km. przebieg

Istnieją również samochody z 5-biegowym automatem Pudełko Aisina Warner A750E/F, który był montowany w 3-litrowej Toyocie Hilux. Skrzynki te są również doskonałe pod względem niezawodności.
Aby skrzynie służyły długo, wystarczy raz na 100 000 km. zmiana olej przekładniowy. Jeśli olej nie zostanie wymieniony, doprowadzi to do kosztownych remontów.

Ale automatyczne skrzynki w Mitsubishi L200 nie są one szczególnie niezawodne, na przykład 4-biegowa skrzynia biegów V4A51 i 5-biegowa skrzynia biegów V5A51 są wspólnym opracowaniem Mitsubishi i Hyundai. Skrzynie te mogą zacząć działać nieprawidłowo i nie zmieniać biegów. Aby działały normalnie, należy przeflashować ECU. Ale to 250 000 km. będzie w stanie wytrzymać bez napraw, ale przy tym przebiegu sprzęgła i przemiennik momentu obrotowego będą już zużyte, a razem będą kosztować 1600 dolarów. Zmiany też będą konieczne Pompa olejowa oraz czujniki wału wejściowego i wyjściowego.

Jeśli chodzi o manualne skrzynie biegów, są one równie niezawodne w obu samochodach. Jedyną rzeczą jest to, że aktywna jazda terenowa wcześniej zabije sprzęgło. Zestaw sprzęgła kosztuje 400 dolarów w Toyocie i 250 dolarów w Mitsubishi. Zwykle sprzęgło wytrzymuje około 160 000 km. Ale zdarza się, że takie problemy zdarzają się po 180 000 km. Tuleja dźwigni skrzyni biegów Hilax zaczyna się zużywać, a w L200 na złej drodze może wybijać biegi.

Toyota posiada również niezawodny napęd na wszystkie koła, można go używać w sposób ciągły, można wyłączyć przednie koła i jeździć tylko na tylnym napędzie. Konstrukcja jest wyjątkowo niezawodna, ale mogą wystąpić problemy elektryczne, na przykład podłączenie siłowników oś przednia. Ale często zdarza się to w przypadku samochodów z Bliskiego Wschodu. We wszystkich samochodach należy monitorować uszczelki przedniej osi po 100 000 km. przebieg

W Mitsubishi L200 napęd na wszystkie koła jest jeszcze bardziej niezawodny niż w Toyocie, zwany Easy Select, ale nie ma centralnego mechanizmu różnicowego, więc jazda napęd na wszystkie koła najlepiej tylko w terenie lub na śliskich drogach.

W więcej drogie poziomy wyposażenia L200 ma skrzynię Super Select z centralnym mechanizmem różnicowym z blokadą, taką samą jak w Pajero. Dzięki tej skrzyni biegów możesz stale jeździć z napędem na wszystkie koła. Ale pod względem niezawodności są gorsze od Easy Select. Około 100 000 km. Uszczelki zaczynają przeciekać, a wspornik zawieszenia ma czas na zużycie, następnie zużywają się poprzeczki wałów kardana. W Toyocie wały kardana wytrzymują 2 razy dłużej.

Zdarza się również, że po 80 000 km. W układzie sterowania zawodzi również zawór podciśnieniowy sprzęgła i czujniki w skrzynce rozdzielczej i zdarza się, że okablowanie w układzie przełączania trybów staje się wilgotne. Ale wszystko to są problemy, które powstają w wyniku aktywnej i nieostrożnej obsługi. Jeśli dbasz o swój samochód i trzymasz go w garażu, to jak najbardziej możliwe problemy zostaną ominięte. Aby zapobiec rdzewieniu nadwozia, należy natychmiast zamalować pojawiające się odpryski, ponieważ korozja pojawi się w miejscach, w których nie ma farby.

Również w Mitsubishi korozja może pojawić się na zbiorniku paliwa, który jest wykonany z metalu. Co więcej, często zaczyna rdzewieć od wewnątrz, a także z powodu tej korozji może dojść do zatkania układu zasilania. Aby rozwiązać obecną sytuację, musimy się zmienić zbiornik paliwa, a jego cena wynosi 670 dolarów. Aby jednak temu zapobiec, najlepiej utrzymywać zbiornik gazu zawsze pełny, zwłaszcza podczas zmian temperatury, wtedy właśnie w zbiorniku może pojawić się kondensacja.

Jeśli chodzi o elektrykę, w Mitsubishi wiele rzeczy może pójść nie tak i to jest wina złe kontakty w skrzynce bezpieczników. Ale najbardziej nieprzyjemnym problemem jest to, że podczas skręcania kierownica zaczyna chrupać gdzieś po 120 000 km. Oznacza to, że wkrótce konieczna będzie wymiana przewodu poduszki powietrznej kierowcy.

Toyota też ma coś do odrzucenia, na przykład generator kosztujący 600 dolarów może zepsuć się po 100 000 km. Mostek diodowy może ulec awarii. Zdarza się również, że zawodzą jednostki główne systemów audio Toyoty i Mitsubishi, co również kosztuje dużo pieniędzy. W Toyotach zdarza się również, że podnośniki szyb same opuszczają szyby. Chodzi o to, że coś poszło nie tak ze sterownikiem podnośnika szyb.

Salon

Wnętrza tych samochodów są bardzo podobne, można nawet odnieść wrażenie, że zostały wykonane w tej samej fabryce, materiały są tej samej jakości. Po 3-5 latach użytkowania pojawiają się skrzypienia, kierownice również zaczynają się odklejać, przyciski zużywają się, a na plastiku pojawiają się rysy. Skórzany warkocz Kierownica Mitsubishi jest bardzo zużyta po 130 tysiącach kilometrów. Lakier na podłokietnikach i wewnętrznych klamkach drzwi z biegiem czasu ulega zarysowaniu i zużyciu.

Zawieszenie

Jeśli chodzi o podwozie tych samochodów, wszystko jest bardzo dobre. Ale pojawiają się również piski, zwłaszcza jeśli nie smarujesz aktualizacji tulei, szczególnie często skrzypią tylne sprężyny, ale jeśli nie zapomnisz o smarowaniu, wszystko będzie dobrze. Do przebiegu 100 000 km. Z zawieszeniem Toyoty nic się nie stanie, nawet nie musisz tam zaglądać. Ale w Mitsubishi czasami konieczna jest wymiana tulei stabilizatora przed tym przebiegiem. Gdy przebieg przekracza 100 000 km. następnie w L200 ciche bloki na przednich ramionach już zaczynają zawodzić, dalej tylna oś wymagają wymiany tulei drążka reakcyjnego.

W Hiluxie do wymiany są także przeguby kulowe, które kosztują 75 dolarów. Przy mniej więcej tym samym przebiegu amortyzatory wymagają wymiany. Kosztują po prostu inaczej – w L200 przednie kosztują 35 dolarów, w Hiluxie – 130 dolarów, tylne amortyzatory w L200 kosztują 30 dolarów, a w Hiluxie 60 dolarów, ale przednie łożyska w piaście kosztują 55 dolarów w L200, a w Hiluxie jest to 45.

W układzie kierowniczym po 160 000 km. W obu autach mogą pojawić się stuki, wina leży po stronie kardana, który się poluzował. W Toyocie, aby wyeliminować piski, wystarczy po prostu zmienić ten kardan sterujący, ale w Mitsubishi oprócz tego trzeba także potraktować uszczelniacze wału silikonem, są one w komora silnika. Nawiasem mówiąc, nawet dealerzy próbowali podczas Okres gwarancji smarować kolumna kierownicy grubszy smar. Jeśli obudowy są bardzo zaawansowane, co zdarza się niezwykle rzadko, wówczas trzeba wymienić cały zespół za 1350 USD.

Hamulce

Hamulce tych samochodów są również inne, w Hiluxie przednie klocki należy wymieniać po 40 000 km. Oryginalne klocki przednie kosztują 100 dolarów za komplet, tarcze kosztują 40 dolarów, ale wytrzymują 3 razy dłużej niż klocki. W L200 klocki trzeba wymieniać po 20 000 km, cena przednich to 100 dolarów, tarcze kosztują 70 dolarów i wytrzymują 50 000 km. W porównaniu do Toyoty Hilux wydaje się, że Mitsubishi L200 nie jest szczególnie niezawodny. Dzieje się tak tylko na tle Toyoty i ogólnie L200 niezawodny samochód Co więcej, kosztuje również mniej niż Toyota o 300-400 tysięcy rubli.

Dreszcz emocji związany z jazdą pickupami

Po długiej jeździe na L200 z manualna skrzynia biegów I silnik wysokoprężny całe ciało będzie bolało, szczególnie dla tych, którzy są wysocy, nie będzie to szczególnie wygodne. Ponieważ samochód ma konstrukcję ramową, więc podłoga jest ogólnie wysoka wysoki mężczyzna To nie będzie zbyt wygodne. W Toyocie też jest trochę ciasno, ale tu siedzenie jest lepsze, więc ogólnie jest wygodnie.

W Ameryce Północnej panuje kult pickupów: tam każdego roku sprzedają się w milionach egzemplarzy. Co to jest? Konkluzja w statystykach sprzedaży to żałosne 0,8% rynku. Okazuje się, że pickupy to większość krajów bogatych i rozwiniętych? Nie, ponieważ Afryka i Ameryka Południowa Są też kochani, choć nie mogą pochwalić się potężną gospodarką. Dlaczego więc tylko tutaj pickupy są postrzegane nie jako utylitarny środek transportu po złych drogach, ale jako zwykłe pojazdy terenowe, tylko z platformą? Tak, bo ceny wcale nie są „utylitarne” - pomimo niezbyt wygodnego zawieszenia, zaprojektowanego z myślą o dużej nośności. W ten sposób pickupy w Rosji stały się „ofiarami deski”.

A jednak teraz segment trochę ożył. Po raz pierwszy w ostatnich latach nie straciliśmy graczy, a wręcz przeciwnie, pozyskaliśmy nowych – w tym Isuzu D‑Max. Ale pierwszy to tylko legalny bliźniak bestsellerowego Mitsubishi L200. Ale marka Isuzu do tej pory była oficjalnie reprezentowana w Rosji wyłącznie przez ciężarówki. Producent ma ambitne plany – pozycja lidera w segmencie! Wycisnąć L200 i Hilux? OK, w takim razie porównamy je z nimi!

Wszyscy nasi bohaterowie zebrali się w Tajlandii. Wszystkie z silnikami diesla. A ponieważ są przeznaczone do warunków terenowych i dużych obciążeń, udamy się na zaśnieżone pola regionu Tula.

Isuzu D-Max

Produkowany od 2012 roku, w Rosji zadebiutował w 2016 roku. Dostępne w konfiguracji z podwójną i pojedynczą kabiną. Zebrane w Tajlandii.

SILNIK:

diesel:

2,5 (163 KM) - od 1 765 000 rub.

Mitsubishi L200

Piąta generacja L200 została wprowadzona pod koniec 2014 roku, a sprzedaż rozpoczęła się u nas rok później. Dostępne tylko z podwójną kabiną. Samochody dla Rosji są montowane w Tajlandii.

SILNIKI:

diesel:

2,4 (154 KM) - od 1 629 000 rubli.

2,4 (181 KM) - od 2 269 990 rub.

Toyoty Hiluxa

Pickup obecnej generacji został wprowadzony w 2015 roku. Sprzedaż w Rosji rozpoczęła się w lipcu 2015 roku. Wysłane z Tajlandii.

SILNIKI:

diesel:

2,5 (150 KM) - od 1 976 000 rub.

2,8 (177 KM) - od 2 311 000 RUB.

Ładowność

Zewnętrznie D-Max jest jak jesiotr drugiej świeżości. Jest to dla nas nowość, ale w pozostałych krajach świata jest sprzedawana od 2012 roku. I choć jest już auto po liftingu, to zaoferują nam one jedynie „drugą świeżość”.

Z zewnątrz D‑Max jest spokojny, gładki… i nudny. A jeśli nie zachwycasz się wyglądem zewnętrznym, docenię kabinę.

Otwieram drzwi, chwytam wygodną klamkę na przednim słupku, opadam na krzesło… i prawie z niego spadam. Skórzane siedzisko bez podparcia bocznego gwarantuje „punktowi odniesienia” doskonały współczynnik poślizgu. Na Boga, skórzana tapicerka nie pasuje do pickupa! Zamieniłbym go na nowoczesny dashboard lub system multimedialny z tej dekady. Kabina Di-Max, nawet w wersji maksymalnej, taka jest najlepszy scenariusz obcy z początku XXI wieku.

Uruchamiam silnik. Krainę twardego plastiku i ogromnych pikseli wypełnia drżenie wolnoobrotowego diesla. Szeroki skok dźwigni skrzyni biegów tylko wzmacnia powiązania ładunku.

Wciskam pedał hamulca i słyszę ryk silnika. Co się stało? Prawa stopa nacisnęła pedał gazu. Później zawstydziłem się w ten sposób jeszcze kilka razy. Pedały powinny być rozstawione szerzej, ponieważ kierowca pickupa w szorstkich butach jest częstym zjawiskiem.

Isuzu rusza żwawo i z lekkim poślizgiem: skrzynia biegów pracuje na zasadzie niepełnego etatu – na twardych drogach samochód ma napęd na tylne koła.

Początkowo 163 konie mechaniczne pewnie rozpędzają ciężkiego pick-upa, jednak przy prędkości 100 km/h dopiero poziom hałasu prowokacyjnie wzrasta. Silnik diesla rzyga, wiatr szaleje wokół kubków lusterek i w komorze bagażnika, na duże opony Dobry asfalt autostrady Don głośno „się kończy”.

Przy jeździe zmierzonej D‑Max spala nieco ponad 9 litrów na 100 km. Lepiej więc trzymać konie – tak jest wygodniej, kieszeń jest nienaruszona i bezpieczniej, bo wydajność układ hamulcowy Można otrzymać jedynie ocenę C.

Ale D‑Max miło nas zaskoczył swoim podwoziem. Nie, nie będzie ci łatwo z tym poradzić. „Zero” jest puste, a reakcje na skręty kierownicą są powolne – wszystko pochłaniają głośne opony terenowe. A mimo to dobrze trzyma się łuku, nie wymagając regularnej korekty kursu. I stabilny w linii prostej. Ani boczny wiatr, ani wzdłużne tory nie powodują wytrącenia przetwornika z równowagi. A płynność jazdy jest taka sama: nawet bez obciążenia Isuzu nie trzęsie duszą na wyboistej drodze i nie „kozi” na fali poprzecznej. Nieważne, jak kręta jest droga, nie ma potrzeby go łapać.

Ale teraz droga się skończyła i patrzę na D-Maxa zupełnie inaczej! Ma największy kąt natarcia i przyzwoity prześwit pod ochroną, solidny skok zawieszenia i silnik wysokoprężny o wysokim momencie obrotowym – czego jeszcze potrzeba do jazdy w terenie?

Isuzu to twardziel, a jak głośno łączy przednią oś. W arsenale znajduje się mnożnik zasięgu. D-Max z łatwością brodzi bez zalewania silnika, nawet gdy woda zaleje maskę. I z godnością prasuje śnieg. Przy takim skoku zawieszenia nie jest łatwo powiesić go po przekątnej. Ale możesz się wkopać: akcelerator nie jest najlepiej skonfigurowany i wymaga biżuterii z pedałem podczas jazdy pod napięciem. Gdy tylko na chwilę odpoczniemy, następuje poślizg i koła wbijają się w siebie. A ponieważ blokad mechanizmu różnicowego międzyosiowego nie ma nawet na liście opcji, koła blokowane ukośnie stają się barierą nie do pokonania.

A twoi przeciwnicy mają dodatkowe bloki!

Stylowi, ciężko pracujący ludzie? Na tym stylu oparli się obaj renomowani producenci pickupów, Toyota i Mitsubishi, modernizując swoje bestsellery: Hilux i L200. A.TUT.BY podczas porównawczej jazdy próbnej dowiedział się, który z nich jest lepszy.

Zacznijmy jak zwykle od cen. W naszym katalogu nowych samochodów w dziale „Pick-upy” prezentujemy ponad 4 tuziny modyfikacji samochodów z tego typu nadwoziem. Jednak dzisiaj interesują nas tylko dwa modele - Mitsubishi L200 i Toyota Hilux.

Nowe Mitsubishi L200, które trafiło do sprzedaży zaledwie kilka miesięcy temu, na Białorusi kosztuje od 20 tysięcy dolarów (371857000 rubli), w podstawowej wersji Invite, z napędem na wszystkie koła, manualną skrzynią biegów i podstawową 154-konną wersją turbodiesel o pojemności 2,4 litra. Wyposażenie bazy L200 jest bardzo dobre, szczególnie pod względem bezpieczeństwa: dwie przednie poduszki powietrzne, ABS+EBD, kontrola trakcji systemu ASR a nawet system kontroli stabilności ESP. Komponenty zwiększające komfort: system wspomagania ruszania pod górę, komputer pokładowy, wspomaganie kierownicy i regulacja jego wysokości, a także w celu poprawy właściwości terenowych, w wersji podstawowej przewidziano już wymuszoną blokadę tylnego mechanizmu różnicowego. Coś brakuje? Co najmniej - klimatyzacja, ale dostępna jest dopiero od drugiej konfiguracji Invite+, która kosztuje ponad 23 tysiące dolarów (429 293 000 rubli).

Jeśli jednak zależy nam na naprawdę wygodnym i wszechstronnym L200, będziemy musieli zaszaleć na pakiecie Intence kosztującym 25,8 tys. dolarów (479 016 000 rubli). I to nie tylko dlatego, że są tam nie dwie, a aż 9 poduszek powietrznych, klimatyzacja, podgrzewane siedzenia, regulacja wysokości i zasięgu wielofunkcyjnej kierownicy, podgrzewane elektrycznie lusterka i akcesoria pełnej mocy. Drogie wersje L200 różnią się także skrzynią biegów: jeśli podstawowe mają niepełny układ napędu na wszystkie koła (jak Toyota), który nakłada pewne ograniczenia na eksploatację samochodu na asfalcie i innych twardych nawierzchniach, to dla więcej drogie modyfikacje oferowany jest legendarny już Super Select, na którym możesz jeździć zarówno z napędem na tylne koła, jak i na wszystkie koła tak długo, jak chcesz i po dowolnej nawierzchni.

Ta sama skrzynia biegów zostanie zainstalowana w najdroższym L200 Instyle za 27 tysięcy dolarów (502 793 000 rubli). Tylko poza tym lepszy sprzęt jest również wyposażony w 5-biegową automatyczną skrzynię biegów, a także mocniejszą wersję 2,4-litrowego silnika turbodiesel o mocy 181 KM. Nawiasem mówiąc, obie wersje tego silnika spełniają normy Euro-4 i nie mają filtra cząstek stałych!

Uwaga! Masz wyłączoną obsługę JavaScript, Twoja przeglądarka nie obsługuje HTML5 lub masz zainstalowaną starszą wersję Adobe Flash Playera.

Modelka, która odwiedziła stronę testową

Mitsubishi L200

Toyota Hilux 2.8 Auto.

Objętość robocza, cm3

Maksymalna moc, l. Z.

Maksymalny moment obrotowy, Nm

Maksymalna prędkość, km/h

Przyspieszenie od 0 do 100 km/s, s

Zużycie paliwa, l/100 km (miejskie/podmiejskie)

Długość, mm

Szerokość, mm

Wysokość, mm

Rozstaw osi, mm

DZWON

Są tacy, którzy czytali tę wiadomość przed tobą.
Zapisz się, aby otrzymywać świeże artykuły.
E-mail
Nazwa
Nazwisko
Jak chcesz przeczytać „Dzwon”?
Bez spamu