DZWON

Są tacy, którzy czytali tę wiadomość przed tobą.
Zapisz się, aby otrzymywać świeże artykuły.
E-mail
Nazwa
Nazwisko
Jak chcesz przeczytać „Dzwon”?
Bez spamu

Zaledwie kilka lat temu słynny Gelendvagen obchodził 38. rocznicę produkcji tego modelu produkowany od 1979r.

Taki okres na linii montażowej nikogo nie zaskoczy - wiele udanych samochodów Producenci japońscy są również produkowane przez dość długi czas. Ale najważniejsze w Mercedesie Gelendvagen jest to, że konstrukcja SUV-a pozostaje praktycznie niezmieniona przez lata.

Tak, wprowadzono w nim pewne ulepszenia i uzupełnienia, a pod względem dekoracji odnowiony model 2015 znacznie wyróżnia się na tle Poprzednia generacja– ale ogólna koncepcja pozostaje niezmienna i dla niewtajemniczonej osoby odróżnienie 463. ciała od poprzedniego będzie zadaniem prawie niemożliwym.

Tak więc, pomimo nieco przestarzałego, zdaniem krytyków, wyglądu i niepozornego designu, Mercedes-Benz nie planuje jeszcze zaprzestania produkcji Klasy G ani wprowadzania radykalnych zmian w projekcie.

Najlepszym tego dowodem jest aktualizacja modelu, która miała miejsce w 2015 roku. Ani zewnętrznie, ani technicznie Gelik nie doczekał się większych zmian– wszystkie większe ulepszenia dotyczyły wnętrza oraz gamy mocniejszych i ekonomicznych jednostek napędowych. Na zdjęciu wersja G63 AMG.

Zewnętrzny

Jak wspomniano powyżej, w wyglądzie odnowionego Mercedesa Gelendvagena nie ma nic nowego. To samo kanciaste, brutalnie wyglądające nadwozie zamontowane na mocnej ramie typu drabinkowego jest dziedzictwem wojskowej przeszłości SUV-a. Rama złożona z profili w kształcie litery U i podłużnic posiada dodatkową warstwę polimerowego zabezpieczenia, która niezawodnie chroni metal przed przedwczesną korozją i zwiększa jego sztywność.

Główną różnicą między korpusem Gelika jest przeprojektowany przedni zderzak, z wlotami powietrza umieszczonymi w narożnikach i nowe lusterka wsteczne. Zaokrąglona osłona podwozia jest zamontowana w dolnej części nadwozia z przodu.

Kolejną różnicą jest nowa optyka. SUV otrzymał światła do jazdy dziennej LED światła do jazdy Diody LED zintegrowane z tylnym zderzakiem światła przeciwmgielne, a także kierunkowskazy z oświetleniem bliskiego obszaru. Światła przeciwmgielne zamontowane w przednim zderzaku mają teraz opcję „świateł bocznych”.

Jeśli Mercedes Gelendvagen robi wrażenie z zewnątrz użytkowy pojazd terenowy, to wewnątrz panuje atmosfera luksusu i komfortu, ustępując jedynie Bentleyowi Bentayga.

W dekoracji wnętrz szeroko stosowane są prawdziwa skóra, drewno, wysokiej jakości tkaniny, polerowany metal i włókno węglowe. Komfortowe fotele przednie posiadają funkcję pneumatycznej regulacji podparcia oraz elektryczną regulację wysokości i pochylenia z pamięcią pozycji.

Z tyłu znajdują się również trzy pełne siedzenia, ale ze względu na cechy konstrukcyjne nie jest tak dużo miejsca, jak się wydaje. Wszystkie siedzenia są standardowo podgrzewane elektrycznie, jednak ich kształt jest daleki od ideału – brak podparcia bocznego, niskie zagłówki i płaskie poduszki nie pozwolą na relaks podczas długiej podróży. Pod tym względem Mercedes Klasy G ustępuje nowoczesnym crossoverom, takim jak Range Rover Velar.

Deska rozdzielcza jest klasyczna, z dwoma wałkami i czteroramienną kierownicą wielofunkcyjną. Klawisze umieszczone na kierownicy umożliwiają nie tylko sterowanie urządzeniami i dostosowywanie działania systemu multimedialnego, ale także odbieranie połączeń przychodzących, zarządzanie komputer pokładowy i wiele więcej.

Na konsoli środkowej o nieco archaicznym kształcie umieszczono owiewki i klawisze sterujące systemami pokładowymi. Nad nim zamontowano zdalny wyświetlacz najnowszego systemu multimedialnego COMAND Online o przekątnej 7,0 cali z dodatkowym kontrolerem na podłokietniku. Zawiera odtwarzacz CD/DVD ze złączami USB, interfejs bezprzewodowy, dysk twardy Rozmiar 80 GB, możliwość podłączenia telefonu i przeglądarki internetowej.

System dźwięku przestrzennego firmy Harmon/Kardon i oświetlenie Ambient są już zainstalowane w standardowej wersji Geliki, podobnie jak dwustrefowa klimatyzacja THERMATIC.

Dane techniczne

Główna różnica zaktualizowany Mercedes Gelendvagen – nowe silniki benzynowe i wysokoprężne.

  • G350. Ta wersja jest wyposażona w 6-cylindrowy silnik turbo OM642 w kształcie litery V o pojemności 3,0 litra. Jest w stanie rozwinąć moc 245 KM. Z. i osiąga moment obrotowy 600 Nm, prędkość maksymalną 192 km/h, przyspieszenie – 8,8 s.
  • G500 wyposażony w wolnossący silnik benzynowy M176 V8 o pojemności 4,0 litra. Moc wynosi 422 KM. s., a moment obrotowy osiąga 530 Nm. Maksymalna prędkość– 210 km/h, przyspieszenie – 5,9 s.
  • Wersja G63AMG z silnikiem biturbo M157 DE55LA o pojemności 5,5 litra udało się wycisnąć moc 571 KM. i osiągają moment obrotowy 760 Nm. Dzięki temu silnikowi SUV może osiągnąć prędkość 210 km/h.
  • Najbardziej naładowaną wersją jest G65 AMG. Moc 6-litrowej jednostki biturbo M279 KE60LA V12 została zwiększona do 630 KM. s., a moment obrotowy to fenomenalne 1000 Nm. Dozwolona prędkość jest ograniczona do 230 km/h, przyspieszenie wynosi 5,3 s.

Pomimo tego, że wszystkie silniki bez wyjątku stały się mocniejsze o co najmniej 7-10%, inżynierom udało się osiągnąć oszczędność paliwa. Przykładowo, przy nowym silniku zużycie paliwa G500 wynosi 12,4 l/100 km w porównaniu do 17,6 l w poprzedniej wersji.

Gelik jest wyposażony dwie opcje 7-biegowych automatycznych skrzyń biegów:

  • Modele G350 i G500 są wyposażone w 7G-TRONIC PLUS.
  • Do topowych wersji G63 AMG i G65 AMG oferowana jest mocniejsza skrzynia biegów AMG SPEEDSHIFT PLUS 7G-TRONIC. Jego główną cechą są trzy tryby pracy, z czego jeden pozwala na ręczną zmianę biegów za pomocą manetek przy kierownicy.

Obie skrzynie biegów są wyposażone w niskie przełożenia i blokady mechanizmu różnicowego, dzięki czemu SUV może czuć się pewnie w każdym terenie.

Opcje i ceny

Cena Mercedesa-Benz Klasy G zależy od wersji wyposażenia – różnią się one jednostką napędową, skrzynią biegów i szeregiem opcji.

G350d

Podstawowy to G350 d z 3-litrowym turbodieslem i 7G-TRONIC PLUS - będzie kosztował kupującego cenę od 6,7 miliona rubli.

G500

Mocniejsza wersja G500 z tą samą skrzynią biegów i 4-litrowym silnikiem benzynowym będzie kosztować od 8,38 mln rub. W przypadku tych dwóch modeli oferowany jest dodatkowy pakiet opcji Life Style o wartości około 1 miliona rubli, w tym dyski kół 19-calowa średnica, podgrzewana kierownica, przyciemniane szyby, zabezpieczenie przed kradzieżą, wygodne fotele przednie, pakiet parkingowy z monitorowaniem martwego pola, szyberdach i pakiet chromowany.

G500 4x4

Osobno warto zwrócić uwagę na sprzęt G500 4×4. Jest to terenowa wersja Geliki G500, wyposażona w zmodyfikowane podnoszone zawieszenie.

Prześwit samochodu zwiększono do 450 mm, zamontowano trzy mechaniczne blokady mechanizmów różnicowych, wydłużone nadkola, w pełni metalowe zabezpieczenie podwozia, regulowane amortyzatory i ogromne koła o średnicy 22 cali. Cena ekstremalnego SUV-a wynosi 19,24 mln rubli. Usunięto ze sprzedaży.

AMG

Naładowane wersje AMG będą kosztować o rząd wielkości więcej. Pakiet G63 z 5,5-litrowym silnikiem benzynowym biturbo i mocną skrzynią biegów AMG 7G-TRONIC kosztuje 11,6 miliona rubli. Obejmuje również 20-calowe koła, wydech i nadwozie ze stali nierdzewnej, ulepszone wykończenie wnętrza, mocniejsze hamulce i ulepszone zawieszenie ze sprężynami śrubowymi i amortyzatorami.

G65

Najdroższym pakietem jest G65 – będzie kosztować 21 milionów rubli. Za te pieniądze kupujący otrzymuje pakiet chrom, który obejmuje okładziny nadwozia, zderzaki i rury system wydechowy, ozdobna listwa aluminiowa z tabliczkami firmowymi, unikatowa skórzane wnętrze z wstawkami z włókna węglowego i naturalnego drewna, szereg opcji, sufit Alcantara i wiele więcej.

Wideo

Mercedes-Benz przydziela swoim pojazdom oznaczenia alfanumeryczne. Niedoświadczonej osobie trudno jest zrozumieć to oznaczenie, dlatego powiemy Ci o tym.

Ocenianie według klas

Na początek zajmijmy się oznaczeniami, gdy litery występują po nazwie Samochody Mercedes-Benz. Litera znajdująca się po nazwie modelu oznacza klasę samochodu, która występuje w następującej kolejności: klasa A, klasa C, CLK, CL, klasa E, klasa S, SL, SLK, klasa M, klasa V, Klasa G. Znając klasę samochodu, możesz dowiedzieć się przybliżenia wymiary samochód.

Klasa- mikrovan, którego całkowita długość wynosi około 3,5 metra.

Klasa C- czterodrzwiowy sedan i pięciodrzwiowe kombi klasy średniej (europejska klasa D). Pierwsi przedstawiciele tej klasy powstali na bazie 190 (W201) o nieco podwyższonych wymiarach nadwozia.

CLK- samochody klasy średniej: coupe kabriolet. Stworzony na bazie klasy C.

C.L.- coupe klasy luksusowej bez słupka B, z mocne silniki. Nazwa jest prawdopodobnie skrótem od angielskich słów Comfort, Luxe („luksus, komfort”).

Ze Sportcoupem- trzydrzwiowe coupe bazujące na klasie C. Pomimo tego, że model ten formalnie należy do Mercedesa klasy C, firma pozycjonuje go osobno, gdyż sam Mercedes klasy C jest o krok wyżej.

Klasa E- sedan, spadkobierca sprawdzonych samochodów serii „123” i „124” (W123 i W124). Na jego bazie firma produkuje również kombi.

Klasa S- najwyższa klasa w hierarchii Mercedesa, 5-metrowy czterodrzwiowy sedan. Wcześniej, w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, litera S nie znajdowała się przed, ale po cyfrowym trzycyfrowym indeksie.

Klasa SL- luksusowe coupe-kabriolet ze składanym aluminiowym dachem, następca serii „129”.

SLK- coupe-kabriolet ze składanym twardym dachem (samochód niższej klasy średniej, według europejskiej klasyfikacji - klasa C). Nazwa samochodu to skrót od niemieckich słów Sportlich, Leicht, Kurz („sportowy, lekki, krótki”).

Klasa M - pojazd z napędem na cztery koła do aktywnego wypoczynku. Najnowsze modele oznaczone jako ML.

Klasa G- SUV-a. Łatwo go rozpoznać po kanciastym kształcie ciała. Znany jest pod nazwą „Gelendvagen” (niem. Gelandewagen – „pojazd terenowy”), jednak niemiecka firma nie używa tej nazwy w katalogach.

Klasa V- minivan wzorowany na Mercedes-Benz Vito.

Cyfrowe indeksy Mercedesa

Cyfrowe indeksy samochodów Mercedes-Benz pojawiają się zwykle po oznaczeniach literowych, które wskazują pojemność skokową silnika.

Jeśli są trzy cyfry, po pierwszej cyfrze należy wstawić przecinek, aby uzyskać pojemność silnika w litrach. Weźmy na przykład Mercedes-Benz SLK 320 - jego pojemność silnika wynosi 3,2 litra. Ale nie powinieneś bezwarunkowo wierzyć tym liczbom, ponieważ istnieją wyjątki od każdej reguły. Na przykład C 240 ma pojemność silnika 2,6 litra, a Mercedes-Benz CLK 200 - 1,8 litra.

Ale oprócz trzech cyfr po oznaczeniu modelu samochodu znajdują się również oznaczenia z dwiema cyframi. Tutaj wszystko jest jeszcze prostsze, wystarczy postawić przecinek po pierwszej cyfrze i otrzymamy pojemność skokową silnika.

Weźmy na przykład Mercedes-Benz SL 60 AMG, który ma silnik o pojemności 6,0 litrów. Ale i tutaj są wyjątki: Mercedes SL 55 AMG i E 55 mają silnik o pojemności 5,4 litra. Ale tutaj najprawdopodobniej prawdziwe oznaczenie pojemności silnika zostało zaokrąglone, co zaowocuje piękniejszą sylwetką. Przecież E 55 jest postrzegany znacznie lepiej niż E 54.

Numer ciała

Numer nadwozia samochodów Mercedes-Benz jest zawsze oznaczony łacińską literą „W”.

Numer nadwozia jest potrzebny do rozróżnienia samochodów po oznaczeniach cyfrowych. Marki Mercedes-Benz różne lata produkcji. Weźmy na przykład Samochód Mercedesa 200 z tyłu W123. Konstrukcja nadwozia W123 oznacza, że ​​samochód był produkowany w latach 1976-1980, a samochody typu W124 w latach 1984-1990.

Po indeksie cyfrowym znajdują się oznaczenia literowe, ale wskazują one albo konstrukcję silnika, albo konstrukcję nadwozia. Przyjrzyjmy się każdej literze osobno.

E - znajdowało się w oznakowaniu samochodów produkowanych od lat 70-tych do 90-tych i wskazywało, że pod maską znajdował się wtrysk benzyny nowy silnik. Przykład - Mercedes-Benz 230E.

D - tutaj wszystko jest bardzo proste. Litera ta oznacza silnik wysokoprężny (D jest pierwszą literą słowa Diesel). Obecnie w oznaczeniach nie ma już litery „D”, zastąpiono ją oznaczeniem CDI, czyli „regulowany” wtrysk bezpośredni. Przykład: Mercedes-Benz CLK 270 CDI.

Ogólnie rzecz biorąc, historia powstania samochodu jest dość powszechna w przypadku wytrzymałego SUV-a - samochód był potrzebny wojsku. Jednak w przeciwieństwie do zawziętej armii europejskiej irański szach Mohammad Reza Pahlavi chciał pojazdu, który będzie wyjątkowy i szczególnie niezawodny dla jego armii. Umożliwiło to wprowadzenie do produkcji seryjnej projektu, który Mercedes i Puch, dostawca różnego rodzaju wyposażenia z napędem na wszystkie koła, przygotowywały od 1972 roku do konkursu na SUV-a dla armii niemieckiej.

Partnerzy sromotnie przegrali tę rywalizację – wygrał ją Volkswagen z modelem Iltis. Przyszły Gelendvagen nie przeszedł, przede wszystkim dlatego, że był droższy, a ponadto nie był jeszcze produkowany masowo. Jednak potencjał konstrukcji okazał się dość duży, a pojazd zaprojektowano tak, aby był uniwersalny – nadawał się nie tylko dla odbiorców wojskowych, ale także cywilnych.

1 / 3

2 / 3

3 / 3

Mercedes-Benz 280 GE LWB (W460) „1979–90

Twórca przyszłego „Gelika” ma bardzo specyficzne imię. I co dziwne, jest to związane z Gelandewagenem i. W końcu samochód został stworzony przez Ericha Ledvinkę, syna Hansa Ledvinki, który stał się autorem wielu czeskich samochodów. Był także specjalistą od samochodów poza drogą. Nawiasem mówiąc, ramy szkieletowe i wahliwe półosie nowoczesnych wojskowych SUV-ów marki Tatra to jego dziedzictwo, podobnie jak silniki chłodzone powietrzem.

Jego syn kontynuował tradycję: zespół projektowy kierowany przez Ericha w latach 70. był autorem kilkunastu podwozi z napędem na wszystkie koła i to właśnie on otrzymał zadanie stworzenia samochodu na potrzeby tego ważnego projektu. Na szczęście porzucił szkieletową ramę Ledwink, choć była ona wówczas częścią stylu projektowania Puch. Reszta samochodu była średnio zaawansowana. Przód Tarcze hamulcowe, resorowe zawieszenie bez sprężyn, blokady mechanizmów różnicowych przednich i tylnych oraz opcja z całkowicie zamkniętym nadwoziem wyróżniały samochód na tle większości wojskowe SUV-y ten czas.

1 / 3

2 / 3

3 / 3

Puch Klasy G LWB

Tak czy inaczej, w wyniku celowego finansowania i planów zakupu 20 tysięcy tych pojazdów przez armię irańską, do 1978 roku uruchomiono produkcję, dla której zbudowano nowy zakład w Grazu w Austrii. Ale potem wybuchła rewolucja islamska i zhańbiony szach uciekł do Kairu. Fundamentaliści, którzy go zastąpili, nie chcieli wiedzieć o żadnym Gelendvagenie. Projekt wisiał w powietrzu, bo armia Bundeswehry też się tego nie spodziewała. Pierwszą armią, która kupiła SUV, była Argentyna, a następnie Norweg. I dopiero wtedy niemiecka straż graniczna i policja zwróciły uwagę na samochód. W ich ślady poszły liczne służby cywilne i prywatni nabywcy. Dopiero po latach armia niemiecka zamieniła swój gniew w litość i z czasem ten SUV pod wieloma markami stał się nieodzownym atrybutem niemal całego europejskiego personelu wojskowego.

Prehistoryczny „Gelik”

Pierwsze nadwozie otrzymało nazwę W460 i tak naprawdę rozpoczęła się od niego historia ciągłych ulepszeń przez 35 lat. Na początku nabywcom oferowano pięć opcji nadwozia: kabriolet z krótkim rozstawem osi, trzy- i pięciodrzwiowy z dużym rozstawem osi oraz van. Klienci wojskowi mogli również wybrać otwarte wersje z dużym rozstawem osi do specjalnych potrzeb.

Oferowane były tylko cztery silniki: dwa benzynowe i dwa wysokoprężne. Silnik gaźnikowy 230G o mocy 90 KM. Z. i 150-konny silnik wtryskowy w serii 280G M 110 zostały uzupełnione silnikami wysokoprężnymi serii OM 616 o mocy 72 KM. Z. w 240GD i OM 603 w mocniejszym 300 GD z 88 końmi. Tak, jak widać, początkowo Gelendvagen miał dość skromny zasilacz. Ale dla każdego nadwozia można było zamówić klimatyzację, ponieważ samochód był przygotowany na gorące kraje.

Ulepszenia rozpoczęły się natychmiast po rozpoczęciu produkcji. Okazało się, że kupujących interesują przede wszystkim mocne silniki i zamknięte nadwozia z dużym rozstawem osi, co było zaskoczeniem. Wraz z pojawieniem się automatycznej skrzyni biegów okazało się, że jest to bardzo popularna opcja dla SUV-a tej klasy. Już teraz możesz zobaczyć wynik wyścigu o moc i komfort. A potem samochód nie miał wielu konkurentów – może z wyjątkiem Range Rovera. Do 1982 roku samochód otrzymał wyciągarkę, automatyczną skrzynię biegów i nowy silnik wtryskowy serii M 102 dla modelu 230GE. Do 1983 r. „automatyczna” stała się standardową skrzynią biegów w benzynowym Gelendvagen, podczas gdy „mechanika” stała się opcją. W 1987 roku dla modelu 250GD pojawił się nowy silnik wysokoprężny o mocy 84 KM. Z. Łączna liczba zmian technicznych wyniosła kilkadziesiąt - jedynie dwukrotnie modyfikowany był zbiornik paliwa oraz oferowana była wersja o pojemności standardowej i zwiększonej. Zmienił się zarówno wygląd zewnętrzny, jak i wnętrze, samochód przetrwał trzy liftingi i kilka aktualizacji wnętrza. To właśnie wtedy pojawiły się charakterystyczne przedłużenia łuków na więcej szerokie opony i były przeznaczone do samochodów z szerokimi oponami „piaskowymi”.

Wczesny „Gelik”

Historia samochodu, który większość czytelników zna jako „Gelik”, rozpoczęła się w 1989 roku wraz z pojawieniem się nadwozia W463. Wygląd zewnętrzny samochodu nie zmienił się zbytnio, ale wewnątrz naprawdę się zmienił.

1 / 3

2 / 3

3 / 3

Mercedes-Benz 500 GE (W463) „1993

Tym razem w samochód zaangażowało się samo biuro projektowe Mercedesa, a samochody w tym nadwoziu były przeznaczone wyłącznie na rynek cywilny. Dla wojska pozostawiono nadwozie 460, a od 1991 roku jeszcze bardziej uproszczoną wersję W461. I nic nie stało na przeszkodzie powstaniu coraz droższych i luksusowych wersji modelu cywilnego. Osobno chciałbym zauważyć, że między seriami nie było już żadnego ujednolicenia, nawet same korpusy i ramy były inne. Wojskowy i „pokojowy” to dwa różne Gelendvageny.

1 / 3

2 / 3

3 / 3

Mercedes-Benz 290 (W461) 1992–97

Początkowo W463 był oferowany także z czterema silnikami. Modele 230GE i 300GE miały już nową jednostkę z serii M103. Wersje wysokoprężne 250 GD i 300GD również otrzymały nowe „serce” serii OM603. Od 1991 roku w modelu 350GD pojawił się mocniejszy turbodiesel, a w W463 nie były już oferowane słabsze diesle. W 1993 roku Mercedes zmienił nazwy modeli, teraz Gelendvagen nosił nazwę G-class i należał do samochody osobowe. Nazwy modeli wyglądały mniej więcej tak: G350TD, gdzie pierwsza litera oznaczała klasę, a następnie indeks silnika. W tym samym czasie pojawił się pierwszy G500 z silnikiem V8 z serii M 117, wówczas już nieco przestarzałym 16-zaworowym (dwa na cylinder), ale całkiem odpowiednim dla SUV-a. Moc nowego silnika wynosiła 241 KM. s., co było swoistym rekordem w tej klasie samochodów. W 1994 r. w G320 pojawił się pierwszy wielozaworowy silnik z samochodów osobowych serii M 104. W 1996 r. w samochodzie po raz pierwszy zastosowano sterowaną elektronicznie pięciobiegową automatyczną skrzynię biegów serii 722.6. – pierwszą modyfikacją z taką skrzynią biegów był G350TD, ale wkrótce otrzymały ją także wszystkie pozostałe wersje. Jeśli chodzi o silniki benzynowe, następnie M104 został dość szybko zastąpiony najnowocześniejszymi silnikami M 112 dla modelu G320 już w 1997 roku.

Pod maską Mercedes-Benz G 36 AMG (W463) „1994–97

Średnio zaawansowany „Gelik”

W 1997 roku miało miejsce kolejne istotne wydarzenie: wypuszczono drugie G500, tym razem z silnikiem M 113, jak wówczas najnowszym, o mocy 296 KM. Z. Maksymalna prędkość „cegiełki” przekraczała 200 km/h, co można uznać za swego rodzaju zwycięstwo brutalnej siły nad inteligencją. Prace nad modernizacją wnętrza przyspieszyły i już w 2000 roku samochód otrzymał wreszcie zmodernizowane wnętrze w stylu „pasażerskim”, z systemem Comand. Oraz poduszki powietrzne, wentylowane hamulce tarczowe z przodu, centralny zamek i inne rzeczy już były konfiguracja podstawowa. W tym samym 2000 roku pojawiła się nowa, najwyższej klasy wersja G400 z silnikiem wysokoprężnym o mocy 250 KM. Z. Jak już pisałem w recenzjach jest to skrajnie nieudane ze względu na problemy z . Wyścig mocy był kontynuowany w wersjach benzynowych. Tym razem G55 AMG miało moc 354 KM. Z.

Pod maską Mercedes-Benz S 320 CDI (W220) „1998–2002

Rok 2001 to kolejna aktualizacja wnętrza. Tym razem był wstrząśnięty bardzo dokładnie. Pojawiła się wielofunkcyjna kierownica, klimatyzacja i system Comand 2.0. Linijka silniki Diesla uzupełniony o turbodiesel 2.7 w modelu G270 CDI - z elektronicznym wtryskiem. Rok 2002 upłynął pod znakiem wymiany układu hamulcowego. W zestawie nowy moduł ABS Układ ESP już w podstawowej konfiguracji system 4-ETS, który pozwolił zrezygnować z blokad w lekkich warunkach terenowych i oczywiście modny asystent hamowania, w przypadku, gdy boisz się prawidłowo wcisnąć pedał hamulca .

Późny „Gelik”

„Pnążąca modernizacja” nieco się zatrzymała w związku z wejściem na rynki amerykańskie, ale „wyścig zbrojeń” trwał nadal. W 2002 roku wypuszczono G 63 AMG z silnikiem V12 z serii M 137 o mocy 444 KM. Z. Ale już w 2004 r nowa wersja G55 AMG otrzymało już silnik kompresorowy o mocy 476 KM. s., tańszą serię M 113, którą sukcesywnie podkręcano do mocy pierwszych 500 KM. Z. w 2006 r., a następnie do 507 KM. Z. w 2008. Silniki V12 ponownie pojawiły się w Gelendvagen w 2012 roku wraz z wypuszczeniem serii G65 AMG z silnikiem M 275 o mocy 612 KM. s., a zamiast G55 wypuścili G63 z silnikiem serii M 157 o mocy 544 KM. Z.

Mercedes-Benz M275 i Mercedes-Benz M137

Nie wynaleziono jeszcze nic potężniejszego, chociaż wersje tuningowe są zauważalnie mocniejsze. Ale oczywiste jest, że kupujący tak naprawdę nie potrzebują seryjnych SUV-ów o mocy tysiąca koni mechanicznych z dynamiką samochodu sportowego. To model czysto modowy, który cieszy się zasłużoną popularnością, jednak głównym popytem są modyfikacje diesli średniej mocy. Kolejna duża zmiana stylizacji modelu miała miejsce w 2012 roku: prawie wszystkie systemy zostały poważnie zaktualizowane, a wnętrze zostało ponownie wymienione. Można go rozpoznać po iPadzie w najbardziej widocznym miejscu i zmniejszonej brutalności. Wewnątrz zmiany w nadwoziu nie są tak zauważalne, ale samochód został „dopasowany” do nowych standardów bezpieczeństwa w przypadku zderzeń czołowych i bocznych. W tym samym czasie całkowicie wymieniono instalację elektryczną. To na razie ostatnia większa aktualizacja. Chyba, że ​​policzysz uwolnienie potworów i . Na tle tej świetności z serią W463, ciche zmiany „serwisowego” W461 zostały „zagubione”. Już od dawna nie pojawia się w katalogach firmy, oferowany jest wyłącznie na zamówienie – zarówno wojsku, jak i firmom „cywilnym”, potrzebującym bezpretensjonalnego SUV-a. Tam też zmodernizowano jednostki główne – najpopularniejsza wersja otrzymała nowoczesny silnik wysokoprężny OM642 o mocy 183 KM. Z. Jednocześnie wnętrze, nadwozie i elektryka nadal pozostają takie same jak około piętnaście lat temu.

Trochę o tym, jaki to samochód

Gelendvagena nie należy postrzegać jako samochodu luksusowego i superwygodnego. Prestiż i wygoda nie zawsze idą w parze, a nasz dzisiejszy bohater najlepiej ilustruje tę zasadę. Sercem tego samochodu jest stara wojskowa „ciężarówka” i przez lata nie udało się pozbyć tego dziedzictwa. Co więcej, klasa M pojawiła się właśnie dlatego, że po prostu nie można było nic zrobić z klasycznym designem klasy G. Jazda samochodem jest trudna i dlaczego mocniejsze silniki, im sztywniejszy jest samochód w ruchu. Nawet tak się wydaje opony niskoprofilowe Zwykły Gelik jest mocniejszy niż inne sedany AMG - łatwo i naturalnie może wstrząsnąć twoją duszą. To prawda, że ​​​​jednocześnie się uśmiechniesz, ponieważ poczucie intensywności energii i trwałości łączy się z całkiem ciekawym prowadzeniem. Dopóki zawieszenie samochodu jest w dobrym stanie, samochód radzi sobie dobrze na asfalcie. Co prawda tylko na płaskim terenie i nie większej niż 130-140 km/h, ale i tak jest to osiągnięcie. I nawet na zakrętach potrafi zaskoczyć – mocny i wysoki samochód zgrabnie pokonuje zakręt bez nadmiernych przechyłów, a kierownicę wypełnia przyjemna ciężkość. Ale zastrzeżenia co do sprawności zawieszenia nie są bez powodu: lekkie zużycie, złe opony i... ze szlachetności manier niewiele zostało. Zadbaliśmy o komfort zawieszenia. Podobnie jest z salonem. Jeśli przyjrzysz się uważnie, nawet w najnowsze wersje za całym luksusem kryje się typowy „wojskowy UAZ”. Cienkie ościeżnice z wiecznymi przeciągami, taborety zamiast foteli, drobne i niezbyt drobne wady montażowe. Dlaczego?

Zaktualizowany SUV Mercedes-Benz Klasy G na lata 2018–2019 zadebiutował na Detroit Auto Show, który tradycyjnie otwiera swoje podwoje w styczniu. Samochód z tyłu W463 z 1990 roku przeszedł kolejną modernizację, która nie miała większego wpływu Projekt zewnętrzny, ale poważnie wpłynął na wystrój wnętrz, wyposażenie i wyposażenie techniczne modelu. Na sprzedaż nowego mercedesa Gelendvagen 2018-2019 pojawi się w czerwcu tego roku w cenie 107 040 euro (około 7,37 mln rubli). Dokładnie tyle w Niemczech będzie kosztować wersja G 500 z 4,0-litrowym silnikiem V8 twin-turbo o mocy 422 KM. moc i 610 Nm momentu obrotowego. Koszt modyfikacji diesla i „naładowanych” (Mercedes-AMG G 63) zostanie ogłoszony później. Zbierz nowe Mercedesa Gelandewagena jest nadal planowany w zakładzie w Grazu w Austrii.

Nowe nadwozie: wymiary i zwrotność

Nie zmieniając niczego radykalnie w wyglądzie, twórcy dokładnie zmienili strukturę mocy SUV-a. Opiera się, jak poprzednio, na ramie typu drabinkowego, jednak jej sztywność została zwiększona o 55% - z 6537 do 10162 Nm/deg.

Rama nowej Klasy G

Nadwozie zespolone z ramą, składające się głównie ze stali o podwyższonej wytrzymałości, otrzymało elementy aluminiowe - są to drzwi, maska ​​i błotniki. W wyniku ulepszeń nowa Klasa G spadł o 170 kg w stosunku do pierwotnej masy, ale jednocześnie zachował masę własną ponad dwie tony.


Ciało

Podczas aktualizacji Mercedes Gelendvagen powiększył się - długość wzrosła o 53 mm (do 4715 mm), szerokość wzrosła o 121 mm (do 1881 mm). Prześwit wzrósł o sześć milimetrów, osiągając 241 mm. Geometryczna zdolność przełajowa nadwozia niemieckiego pojazdu terenowego, choć nieco, uległa poprawie: kąt natarcia wyniósł 31 stopni (+1), kąt rampowy wyniósł 26 stopni (+2), kąt zejścia wynosiła 30 stopni (bez zmian). Maksymalna głębokość przeprawy wzrosła do 700 mm (+100 mm).

Wskaż zmiany w wyglądzie

Projektanci Mercedesa bardzo ostrożnie podeszli do skorygowania wyglądu charyzmatycznego i wciąż z sukcesem sprzedającego się SUV-a (w 2016 roku sprzedano ok. 20 tys. sztuk). Nowy model zachował klasyczny profil i charakterystyczne posiekane kształty, wracając do wojskowej przeszłości samochodu. Również markowe „chipsy” nie zniknęły - płaskie Przednia szyba, potężna maska, niezgrabne klamki z guzikami, zewnętrzne zawiasy drzwi, dołączone koło zapasowe na piątych drzwiach.


Zdjęcie Mercedesa Klasy G 2018-2019

Innowacji w nadwoziu zmodernizowanego Mercedesa Klasy G nie brakuje jednak, choć nie wszystkie można łatwo dostrzec po szybkim oględzinach. Przede wszystkim nowy produkt wyróżnia przeprojektowana przednia część nadwozia, która zyskała reflektory LED oraz nowy zderzak z wygładzonymi narożnikami w celu poprawy bezpieczeństwa pieszych. Znajdowanie innych różnic w stosunku do przednia szyba, zniknięcie kanałów wentylacyjnych na przednich błotnikach, zaokrąglone narożniki drzwi. Kolejnym niuansem jest to, że dopasowanie części ciała nowego Gelendvagena zostało wykonane dokładniej, więc odstępy między nimi są teraz minimalne.


Nowy, rufowy projekt

Ulepszone kontury SUV-a nie wpłynęły na jego właściwości aerodynamiczne. Współczynnik Cx nowego G-Wagena jest taki sam jak poprzedniej wersji modelu – 0,54.

Reorganizacja salonu na dużą skalę

Jeśli Gelendvagen pozostał w 100% rozpoznawalny na zewnątrz, to wewnątrz uległ przemianie dosłownie w każdym szczególe. Jednocześnie ciekawe jest to, że modyfikacją wnętrza być może najbardziej „męskiego” samochodu kierowała projektantka Liliya Chernaeva. Nic dziwnego, że podczas opracowywania nastawiono się na technologię i komfort, jednak w nowej wizji znalazło się miejsce na niezgrabne, a nawet szorstkie elementy, które nie pozwalają nam zapomnieć, że to wnętrze brutalnego SUV-a, a nie sedana lub coupe. Ale najpierw najważniejsze.

Na początek skupmy się na gruntownie przeprojektowanym panelu przednim, którego konstrukcja czerpie wiele z najnowszych nowych produktów Mercedesa – sedanów i. Na przykład Gelendvagen oczywiście dostał nową kierownicę z wygodnym joystickiem do sterowania skrzynią biegów z flagowego czterodrzwiowego modelu. Jeśli chodzi o okrągłe owiewki wentylacyjne, które zastąpiły archaiczne prostokątne, niewątpliwie migrowały. Ogólnie rzecz biorąc, panel jako całość, a zwłaszcza konsola środkowa, zaczęły wyglądać znacznie bardziej stylowo dzięki pojawieniu się nowoczesnych wyświetlaczy informacyjnych i bloków przycisków.


Zdjęcie wnętrza Gelandewagen w standardzie

Ale od razu zastrzegajmy, że dwa zaawansowane ekrany o przekątnej 12,3 cala, połączone w jedną bryłę i umieszczone pod jedną szybą, nie są dostępne we wszystkich wersjach nowej Klasy G, a jedynie w tych drogich. W początkowej wersji samochód wyposażony jest w klasyczną deskę rozdzielczą ze strzałkami. Ale panel sterowania systemu multimedialnego Comand Online jest obecny we wszystkich poziomach wyposażenia i znajduje się w całkowicie zaktualizowanym tunelu między pasażerami, w którym pozbyto się dźwigni zmiany biegów (biegi zmienia się teraz na kolumnie kierownicy) i dźwigni hamulca ręcznego (od teraz używany jest elektryczny hamulec postojowy). Rozładunek tunelu umożliwił także zorganizowanie podłokietnika dwuskrzydłowego i pary uchwytów na kubki. Jedynymi pamiątkami po starej Gelice we wnętrzu nowego modelu są poręcz dla pasażera z przodu i trzy przyciągające wzrok przyciski sterujące blokadą mechanizmu różnicowego na konsoli (umieszczone dokładnie pomiędzy owiewkami).


Zdjęcie wnętrza wersji topowej

Najlepsze konfiguracje nowego mercedesa Klasa G będzie zadowolona z niespotykanej dotąd obfitości dostępnego wyposażenia. Oprócz tandemowych ekranów o przekątnej 12,3 cala, lista wyposażenia obejmuje kilka opcji wykończenia z wykorzystaniem wysokiej jakości materiałów (skóra, Alcantara, drewno, aluminium), w pełni zelektryfikowane przednie fotele Active Multicontour Seat (ogrzewanie, masaż, wentylacja, konfigurowalne podparcie boczne ), trzystrefowa klimatyzacja, bezprzewodowe ładowanie smartfonów, najwyższej klasy akustyka Burmester z 16 głośnikami.


Miejsca w pierwszym rzędzie

Wszystkie powyższe ulepszenia są dobre, ale głównym pozytywnym rezultatem aktualizacji w odniesieniu do wnętrza Gelendvagena jest nadal zwiększenie jego rozmiaru, a co za tym idzie, ilości wolnego miejsca w obu rzędach. Przede wszystkim zmienił się układ przednich siedzeń – teraz kolarze nie będą odczuwać ucisku w ramionach, a kierowca otrzyma dodatkową przestrzeń na prawą nogę, dzięki czemu będzie mógł wygodnie manipulować pedałami (o dziwo, były z tym problemy w samochód sprzed reformy). Wzrost komfortu dla pasażerów z przodu wyrażony jest liczbowo: powierzchnia nóg wzrosła o 38 mm, a obszar ramion stał się o tę samą ilość bardziej przestronny.


Tylne siedzenia

Od teraz tylne siedzenia Mercedesa Gelendvagen są gotowe zapewnić większy komfort i gościnność. Po pierwsze, pasażerowie drugiego rzędu siedzeń od razu poczują większą swobodę dzięki temu, że odległość między oparciami przednich i tylnych siedzeń wzrosła aż o 150 mm, a w okolicy barków pojawiło się dodatkowe 27 mm rezerwy. Po drugie, sama sofa stała się znacznie wygodniejsza, została wyposażona w regulowane oparcia i środkowy podłokietnik, za którym ukryty jest luk na długie przedmioty. I wreszcie, po trzecie, pasażerowie tylnej kanapy otrzymają do użytku osobisty panel sterowania system klimatyzacji(trzystrefowa klimatyzacja nie jest dostępna we wszystkich wersjach) i pojemnymi kieszeniami w drzwiach.

Charakterystyka techniczna Mercedesa Gelandewagena 2018-2019

Nad podwoziem nowego Gelendvagena pracowali specjaliści z oddziału Mercedes-AMG. Całkowicie zmienili starą konstrukcję, w wyniku czego SUV uzyskał niezależne przednie podwójne wahacze montowane bezpośrednio w ramie (wcześniej stosowano ramę pomocniczą). Z tyłu samochodu zamontowano ciągłą oś, uzupełnioną czterema dźwigniami i drążkiem Panharda.


Podwozie Mercedesa Gelendvagena

Nowy produkt ma oczywiście pełny napęd. Sprawa transferowa w połączeniu ze skrzynią biegów występuje reduktor (przełożenie 2,93) i trzy blokady mechanizmu różnicowego (centralny mechanizm różnicowy jest mechaniczny z elektronicznie sterowanym sprzęgłem blokującym). Standardowo przyczepność rozdzielana jest pomiędzy przednią i tylną oś w stosunku 40/60. Tryb jazdy możesz zmienić za pomocą przełącznika Dynamic Select, który udostępnia pięć programów jazdy: Comfort, Sport, Eco, Individual i G-Mode. Wybierając ten czy inny tryb, regulowane są ustawienia silnika, skrzyni biegów, elektrycznego wspomagania kierownicy i adaptacyjnych amortyzatorów. Włączenie którejkolwiek z blokad lub „opuszczenie” inicjuje wymuszoną aktywację „G-Mode” niezależnie od aktualnej pozycji selektora.

Od pierwszych dni sprzedaży nowy Gelandewagen będzie oferowany tylko w jednej wersji – Mercedes-Benz G 500. Pod maską takiego samochodu znajdzie się benzynowa jednostka turbo 4.0 V8 o mocy 422 KM. i 610 Nm. Współpracuje z dziewięciobiegową automatyczną skrzynią biegów 9G-Tronic. Według szacunków producenta średnie spalanie G500 powinno oscylować w okolicach 11,1 litra na 100 km.

Do końca 2018 roku – początku 2019 roku linia modyfikacji Klasy G zostanie uzupełniona „naładowanym” Mercedesem-AMG G 63 z silnikiem V8 o mocy 612 koni mechanicznych oraz wersją wysokoprężną z 2,9-litrową „szóstką” ( domniemany indeks G 400d).

Zdjęcie Mercedesa Gelendvagena 2018-2019

Jak to się wszystko zaczeło...

Właściciele tego auta nie muszą nikomu się tłumaczyć jaki mają skarb. Podobnie jak dobry koniak, nie pogarsza się z biegiem lat, wyróżnia się z mody i poza konkurencją. Nie wykluczam, że już na początku przyszłego stulecia zostanie kanonizowany jako samochód klasyczny.

Uważa się, że Gelaendewagena(dosłownie przetłumaczone z języka niemieckiego - pojazd terenowy) został opracowany na zamówienie wojska NATO. Fakty jednak temu przeczą: samochód wszedł do produkcji w lutym 1979 r., a jego pierwsze wersje wojskowe pojawiły się dopiero w 1981 r.

Co więcej: odważni oficerowie Bundeswehry nie kiwnęli palcem, aby zdobyć ten pojazd terenowy. A nawet stanowczo się od nich odwrócili koncern Daimler-Benz kiedy sam to zaproponował Gelendvagen.

Były dwa główne powody odmowy – ekonomiczny i polityczny. Wojsko było zdezorientowane wysoka cena pojazd terenowy-Gelendvagen, ze względu na swoją konstrukcję, która uwzględniała prawie trzykrotny margines bezpieczeństwa. Ale najważniejsze - Daimler-Benz grał „nie według zasad”, będąc pierwszym, który zaoferował pojazd terenowy nie armii niemieckiej, ale... obcemu państwu.

Kto zamówił koncern ze Stuttgartu tzw niezwykły samochód? Niestety, niektórzy klienci na początku produkcji pojazdu terenowego Gelaendewagena już nie żyje. A ten główny – Shah Mohamed Reza Pahlavi – został zmuszony do ucieczki z Iranu do USA, gdzie nękany śmiertelną chorobą dożył swoich ostatnich dni. Rewolucja Islamska bezlitośnie pokrzyżowała długoterminowe plany Daimler-Benz.

Ale był moment, kiedy największy akcjonariusz swojego niemieckiego koncernu, Friedrich Flick, był już gotowy sprzedać swoje 38-proc. udziały na Wschód. Następnie szach Iranu chciał zdobyć dla swojej straży 20 tysięcy oryginalnych pojazdów terenowych i Daimler-Benz I Steyr-Puch z łatwością wyłożył 100 milionów marek na utworzenie nowego przedsiębiorstwa w austriackim Grazu.

A gdzie w takim razie umieścić pojazdy terenowe, których Iran nie potrzebował? W tamtym momencie nikt nie przypuszczał, że ten samochód będzie miał niezwykłe i długie życie. W 1983 r G-wagen prowadzony przez Jacky’ego Ickxa i Claude’a Brassiera wygrał ultramaraton Paryż-Dakar. Specjalny opancerzony pojazd terenowy G-wagen cieszył się Papież podczas spotkań z wierzącymi. Pojazd terenowy miał okazję pracować jako eskorta wielu ważnych osób, w tym prezydenta. Jelcyn.

Wojsko uznało G-wagen za swój własny: został przyjęty najpierw w Argentynie, Norwegii i Indonezji, a następnie w dwudziestu innych krajach.

„Mercedes” G-wagen czasami znacznie się od siebie różnią (trzy rozstawy osi, cztery opcje silnika i kilka wersji nadwozia nie liczą się). Po pierwsze, zgodnie z istniejącą umową, dostarczane są do Austrii, Liechtensteinu, Szwajcarii, Słowenii i Chorwacji pod marką nie Mercedes-Benz, A Puch. Wiadomo, że tutaj rolę odegrały cechy narodowego stosunku do towarów austriackich i niemieckich. Po drugie, Gelaendewagena może mieć lub stały napęd wszystkie koła lub skrzynia biegów z włączanym napędem na przednie koła.

Różnią się także oznaczeniem fabrycznym, które jednak nie jest tak powszechnie używane wśród rosyjskich kierowców jak W-140 czy W-126. Pod indeksem „ 460 ” kryje w sobie wersję pierwotną, najskromniejszą, z przełączanym napędem na przednią oś. Został on teraz zastąpiony ulepszonym „ 461 -M" zakres modeli jednak główną cechą jest to, że można go wyłączyć Napęd na przednie koła- zachowane. Bardzo rzadka wersja – „462.”, nie została wyprodukowana w samym austriackim Grazu, ale w formie „konstruktora” została stamtąd dostarczona do greckich Salonik, gdzie została zmontowana na potrzeby armii greckiej. Zgromadzenie przebiegało w podobny sposób G-wagen w Polsce i Turcji, a do Francji dotarły jedynie korpusy, mosty i wręgi. Silnik i skrzynię biegów zainstalował Peugeot, więc pojazd terenowy był sprzedawany pod jego marką. Zgadzam się, rozległa geografia!

W 1989 roku na rynek wprowadzono łatwiejszą w prowadzeniu i droższą serię „463” ze stałym napędem na wszystkie koła. To ona przeniesie się w XXI wiek.

Z okazji dwudziestolecia firmy DaimlerChrysler wraz ze swoim austriackim partnerem przygotowała specjalny model G500 Klasyczny (seria „463”). Pomalowany jest na specjalny kolor – czarny, który pod wpływem promieni słonecznych zmienia swój odcień na bakłażanowy. Zderzaki pomalowane są w kolorze nadwozia. 18-calowe felgi aluminiowe mają oryginalny design i są wypolerowane na lustrzany połysk. Specjalna ozdobna listwa wzdłuż boku korpusu oraz napis „Classic” podkreślają ekskluzywność modelu. Wnętrze wykończone jest skórą nappa i drewnem orzechowym, co jest nietypowe dla większości pojazdów terenowych – takie prace wykonywane są ręcznie.

Idź tak - w rocznicowym pojeździe terenowym większość tego, co było instalowane w poprzednich modelach za dodatkową opłatą, znajduje się na standardowej liście wyposażenia. Na przykład podgrzewany tylne siedzenia i ultradźwiękowy czujnik parkowania. Mercedesa G500 Classic wyposażony jest w ośmiocylindrowy silnik V o mocy 296 Konie mechaniczne, rozwija prędkość do 190 km na godzinę i zużywa średnio 16,7 litra najlepsza benzyna na 100 kilometrów.

Estetyka tego samochodu przetrwała próbę czasu – nigdzie na świecie nie można dostać całkowicie płaskich szyb w połączeniu z drogimi wykończeniami za takie pieniądze. Niektórym Gelaendewagen będzie wydawał się najbardziej niezwykłym anachronizmem odchodzącej ery motoryzacji. Niech tak będzie. Jedno jest pewne: od daty premiery samochodu musi upłynąć dwadzieścia pięć lat, aby można go było uznać za klasyka. A Mercedes-Benz Gelandewagen ma wszelkie szanse, aby spotkać to pamiętne wydarzenie na linii montażowej.

DZWON

Są tacy, którzy czytali tę wiadomość przed tobą.
Zapisz się, aby otrzymywać świeże artykuły.
E-mail
Nazwa
Nazwisko
Jak chcesz przeczytać „Dzwon”?
Bez spamu