DZWON

Są tacy, którzy czytali tę wiadomość przed tobą.
Zapisz się, aby otrzymywać świeże artykuły.
E-mail
Nazwa
Nazwisko
Jak chcesz przeczytać „Dzwon”?
Żadnego spamu

Samochodem jeżdżę już rok, od maja 2008. Oczywiście chciałem kupić albo Hondę „Pilot” albo Toyotę „Land Cruiser” -200. Zatrzymałem się w Pathfinder, T, K, przy ul oficjalni dealerzy od maja 2008 roku na Ukrainie nie był dostępny ani Pilot, ani Land Cruiser - 200 z silnikiem Diesla 4,2. Wcześniej jeździłem Hondą Accord zakupioną od dealera w 2005 roku. Accordem przejechałem 140 000 w 2,5 roku km. W zasadzie jestem bardzo zadowolony z projektu - SUV wygląda przyzwoicie! Nieźle i właściwości terenowe - w w tych miejscach, gdzie musiałem się obejść w wyniku wypadku na autostradzie (zaorane pole), zadomowili się zarówno Taureg, jak i Cayenne... Ale po przejechaniu 50 000 km, na gwarancji, dwa przednie amortyzatory, CD wymieniono odtwarzacz i tuleje stabilizatora tylnego. Ale to SUV! Przez 2,5 roku, które przejechałem samochodem osobowym Honda Accord, nic się nie zmieniło. To jest na naszych drogach! Doszło nawet do kilku trafień w otwory przednimi tarczami, które wymagały wówczas naprawy! I nie ma klimatyzacji w porównaniu do Hondy.

Plusy samochodu:
Doskonała konstrukcja i zwrotność. Ekonomiczne zużycie paliwa. Dobre bezpieczeństwo.

Wady samochodu:
Brakuje podświetlenia przycisków znajdujących się na kolumnie kierownicy - trzeba się ich uczyć dotykiem jak niewidomy! Wskaźniki tempomatu są niewygodnie umiejscowione - czasem nie widać, czy tempomat jest włączony, czy działa tylko nawigacja Europa Nie jest jasne, jak dealerzy sprzedający taką liczbę samochodów w WNP przeoczyli ten punkt? Bardzo mało miejsca dla pasażerów z tyłu! A zagłówki i oparcia siedzeń pasażerów z tyłu tylko zwiększają ciasny dyskomfort. Koło zapasowe znajduje się na dole, i z góry współczuję każdemu, kto spróbuje to zmienić w warunkach terenowych klimatyzacja chce tego, co najlepsze, nadmuchuje Twoje oczy, a potem uszy!

Porada kupującego: Ale jeśli najważniejsza jest dla Ciebie wydajność, imponujący design i zdolność do jazdy w terenie, możesz kupić ten samochód.

Paweł 10 lat

Nie będziemy komentować VAZ 2103... Ale wszystkie „SUV-y”, takie jak Pathfinder, to tanie „popisy” dla głupich Amerykanów. Nikt nie obdarzył tych samochodów żadnymi właściwościami terenowymi. Projektanci nawet o tym nie pomyśleli. Gdyby Pathfinder lub Pilot były prawdziwymi SUV-ami, to ty i ja nie moglibyśmy jeździć nimi po autostradach. Czy ktoś z Was jeździł Nivą, UAZem lub Gelentvagenem? To tyle! Nie da się połączyć niezgodności: komfortu sedana i możliwości przełajowych GAZ-66... ​​Nawet Japończycy nie nauczyli się jeszcze czynić cudów.

def 9 lat

głupi Amerykanie zbudowali Jeepa Wranglera, głupi Brytyjczyk – LR Defender, głupi Japończyk – serię LandCruiser…70, 80, 105…, Patrol, Samuray, a radziecka praktyczność dała początek Nivie i UAZowi. Jeździłem wszystkimi wymienionymi samochodami i doszedłem do wniosku, że prawdziwymi SUV-ami da się jeździć po autostradach, cóż, tylko z wyjątkiem UAZ-a (Niva, w dużej mierze i dzięki mojemu patriotyzmowi, pozostaje w niepewnym stanie).

+1

Żenia 9 lat

Nie bądź śmieszny, rama na mostach na autostradzie jest jak krowa na lodzie i NIGDY nie da się jej porównać z sedanem. Tak, jeździ, ale z powodu mostów przy dużej prędkości rzuca.

-1

def 9 lat

Scribe, kto tu mówił o sedanach? Zhenya, najwyraźniej nie jesteś z naszej piaskownicy. A o tym, że rzuca, mówi się głośno: tak, wagony mostowe mają dużą masę nieresorowaną, a koła trzymają się na jednym drążku, a ze względu na drążek Panharda, gdy zawieszenie pracuje, most przesuwa się na bok względem ciało, ale da się z tym wszystkim żyć. Dobrze jest żyć! Jeździłem także SUV-em mostowym w Rajdowych Mistrzostwach Ukrainy i zauważam, że można nim nie tylko jeździć, ale także bardzo szybko.

Siergiej 10 lat

Sprzedałem swojego Pathfindera i odetchnąłem z ulgą. Rozumiem, że Q7, Cayenne czy Touareg nie są słusznie drogie, ale już w „standardowym” „niemieckim” posiada wystarczająco dużo przydatnych i wygodnych funkcji, które DZIAŁAJĄ!!! swojemu właścicielowi. Połowa pseudofunkcji tanich „japońskich” po prostu nie działa lub działa w taki sposób, że z czasem nie chce się z nich korzystać. Nie chcę nikogo urazić, ale już jestem przekonany, że japoński samochód to w 90% marketing, a w 10% sam samochód. Nie będę się powtarzał – poczytaj opinie innych o Pathfinderze, bo… To wszystko prawda i nie ma żadnych zastrzeżeń.

+1

def 9 lat

Częściowo się zgadzam w tym sensie, że jest pseudofunkcjonalny, ale nie w przypadku Japończyków, ale konkretnie w przypadku Pathfindera. Cała reszta to kompletna bzdura: Touareg nie ma w swojej bazie nawet podnośników szyb (marketing niemiecki: chlapacze też są opcją dodatkową itp.), ale pod względem niezawodności te trzy perełki „Q7, Cayenne czy Touareg” również regularnie i nieprzyjemnie zadowalają swoich właścicieli. Prawdopodobnie globalizacja doprowadziła do tego, że Chińczycy są coraz bardziej wciskani pomiędzy Niemców i Japończyków. Sam jeżdżę Land Cruiserem 100 (4,2TD), odczuwam brak dynamiki i sterowności, ale wiem na pewno, że rano odpali i nie zerwie w połowie drogi.

+2

Gość 10 lat

Czy według Was Q7 czy Touareg są idealne, wątpię

+1

Włodzimierz 8 lat

Cóż, Q7 to ogólnie bomba, jeśli chodzi o awarie. Przeczytaj recenzje i osobiste doświadczenie Mogę powiedzieć, że po zmianie Passfindera i przesiadce na Audi... Strasznie tego żałowałem. Miałem pufę z salonu, która w momencie sprzedaży miała 2 lata, była pełna farszu, wsiadła i poszła wędkarstwo i polowanie... z czego już nie zrezygnowałem na Audi... ale już przy zakupie było jasne, że napęd Thorsena i takie wymiary i waga nie pozwolą mu wspiąć się tam gdzie wspinał się pufę. Wystarczyło założyć normalne opony i nie siedziałyby w śniegu czy błocie. Oczywiście to nie jest pełnoprawny SUV i nie jest to sedan, to klasa SUV-ów. Ale Audi jest przejebane up! Przy -15 katalizatory zamarzły i nie odpalił... nowy samochód i nie odpaliło!! Uff, ani jednego grzechu przez 2 lata i 85 000 km!! i ta krowa zaczęła śpiewać...znowu do serwisu...i tak w jedną czy dwie zimy mało przyjemnych rzeczy, chociaż Poof nie miał ani jednej przez 2 lata. Jest różnica. Teraz chcę sprzedać tego bezproblemowego faszystę i kupić nową pufę 3.0 turbodiesel (szkoda, że ​​nie robią. 4-litrowy silnik benzynowy) mam nadzieję, że odniesie taki sukces jak mój stary przyjaciel Pionier

+2

Nikołaj 10 lat

Czytałem te opinie i zastanawiałem się co lepiej wziąć: Nissana PF czy Land Cruisera Prado 150 (rozważam obie opcje z dieslem). A także - jak zachowują się silniki Diesla w Nissanie PF. Eksperci-praktycy udzielają porad. Dziękuję.

-1

Gość 9 lat

Silnik Pathfindera pracuje cicho i rewelacyjnie; brakuje mocy, to prawda, że ​​zimą bez wibracji, przy minus 25 rozgrzewa się długo, a nawet przy -30 odpala od pół obrotu;

Glin 9 lat

Nie do końca zgodzę się z ciszą, ale nie jest głośniejsza od LR, a swoją drogą webast nie jest potrzebny, instalujesz prosty alarm z autostartem, a wieczorem jak wyjdziesz z dławika elektronicznego (rozmowa o silniku diesla), 15 minut pracy i w kabinie zdecydowanie powyżej zera, nawet jeśli na zewnątrz -20

Glin 9 lat

a co do minusa włączenia kontrolki tempomatu to kompletna bzdura, bo pod prędkościomierzem zapala się zielona kontrolka tempomatu. i żeby porównać Patfiego z 200. maszyną do kukurydzy, no cóż, w żadnym wypadku tylko nowy Patrol nie może być porównany z 200., Patfi jest wielkości Prado

+1

Włodzimierz 8 lat

ale 4,0 Poof rozdziera 200 4,7 szarpnięciem i prędkością jak dziecko... To już zostało przetestowane i nie raz))) Dynamika benzyny Poof jest doskonała, a nie Prado 120 (4,0) i nie cruiser 200 (4,7) i nie stoją obok siebie

+1

dupa 8 lat

co za ludzie realna konsumpcja diesel 2,5 na PF nie wzrasta wraz z wiekiem, podobnie jak dynamika przyspieszania

+1

Nawigacja po artykułach:

Problemy z Nissanem Pathfinderem R51
Jaki silnik wysokoprężny wybrać
2,5 (YD25DDTi) czy 3,0 (V9X)?

„Nie wszystkie silniki wysokoprężne śmierdzą tak samo – klasa mistrzowska od naszego sommeliera diesli”.

Główne pytanie, które pojawia się przy wyborze Nissan Pathfinderjaka jest różnica silniki Diesla 2,5 174 KM i 2,5 190 KM, jaka jest różnica pomiędzy silnikami Diesla 2,5 i 3,0? Krótka odpowiedź to charakterystyczne problemy, które zostaną teraz omówione. Jest jednak jeszcze jeden ważny szczegół, o którym często się zapomina.

Jakich problemów z Nissanem Pathfinderem najbardziej się boisz? Zwykli miłośnicy samochodów zwykle boją się naprawy turbin, zepsutych i samochody kryminalne. Podobnie jak w przypadku samochodów, gdzie kupujący bezpodstawnie boją się zawieszenia pneumatycznego, ale zapomnij o problemach urządzeń zasilanych olejem napędowym i silniki benzynowe, główne problemy Pathfindera leżą właśnie w jednostkach zasilania i wtrysku paliwa.

Problemy z wtryskiwaczami paliwa Nissan Pathfinder obejmują zużycie mechanizmu zaworu utrzymującego ciśnienie i dyszy dyszy. Powodem jest jak zwykle zaniedbanie i oszczędność. Niska jakość olej napędowy najpierw niszczy dysze, a potem sam zawór - wtryskiwacze zaczynają wlewać paliwo do cylindrów w nadmiarze. Objawy zużytych wtryskiwaczy paliwa - zapach diesla i niebieski dym układ wydechowy, w szczególnie zaawansowanych przypadkach przelania paliwa może wystąpić uderzenie wodne.

Zastrzegam, że prawie wszystkie silniki Diesla są w takim czy innym stopniu zużyte, dlatego zadaniem naszych fachowców jest określenie stopnia zużycia oraz ilości zużytych wtryskiwaczy paliwa. Koszt jednej dyszy na początku 2018 roku wynosi ~ 25-35 tysięcy rubli.

Różnice pomiędzy 2,5-litrowym silnikiem wysokoprężnym dorestayl i restyle YD25DDTi
(2,5 174 KM i 2,5 190 KM) i typowe problemy Nissana Pathfindera.

W 2009 roku, z powodu problemów z silnikiem diesla, wypuszczono Nissana Pathfindera nowa modyfikacja YD25DDTi, który uderzająco różnił się od swojego poprzednika pod względem niezawodności. Główne różnice:

Problemy Nissan pathfinder R51 2.5 - Choroby operacyjne i związane z wiekiem

Problemy Nissan Pathfinder 3.0 Diesel (V9X) – co jest prawdą, a co fikcją

Często słyszymy to od klientów 3.0 to kapryśny silnik, nie jest to do końca prawdą i postaramy się zrozumieć niuanse i punkty bólowe.

Zawór EGR i filtr cząstek stałych. Problem nie jest nic wart. Filtr cząstek stałych nie jest uciążliwym urządzeniem, jeśli przynajmniej okazjonalnie podróżujesz z miasta na autostrady. W razie potrzeby wycina się filtr cząstek stałych V9X i ponownie flashuje ECU. W Moskwie jest pełno firm gotowych wykonać tę operację w ciągu kilku godzin. Zawór EGR jest zwykle zamykany wraz z odcięciem filtr cząstek stałych i odpryski silnika.
Jedyną wadą braku zaworu EGR jest dłuższe rozgrzewanie silnika Diesla w zimie.

Istnieje mit, że diesel 3.0 ma krótkie zasoby i wiele osób wymienia łożyska. Tak naprawdę powodem tych plotek wcale nie jest silnik spalinowy. Diabeł tkwi w szczegółach – powód głód ropy Silniki Nissana, a zwłaszcza 3.0 V9X, to wadliwe filtry oleju (oryginalny Nissan) o numerze artykułu kończącym się na „60A”. Gumowa uszczelka zostaje zassana z filtra i utknie w kanałach olejowych. Internet jest pełen zdjęć i dyskusji na temat tego zdarzenia, jednak wielu nadal dowiaduje się o tym problemie wyłącznie z własnego silnika.

Aktywne mocowania silnika lepiej tłumią wibracje diesla, a w komorze silnika zastosowano grubszą izolację akustyczną. Nie bez powodu koncern Nissan jest tak zdezorientowany, ponieważ ten sam silnik jest zainstalowany w Infiniti FX30d.
Nissan Pathfinder z silnikiem wysokoprężnym 3.0 sprzedawany był w bogatszych wersjach wyposażenia i przeważnie w wersji siedmiomiejscowej.

Zamiast 5-biegowej skrzyni biegów, w połączeniu z silnikiem wysokoprężnym 3.0, montowana jest 7-biegowa skrzynia biegów transmisja krokowa JATCO z Infiniti FX. Wreszcie, ciąg silnika i układ chłodzenia są znacznie bardziej przemyślane i zaawansowane niż starzejąca się rodzina YD. Nissan nigdy nie instalował żadnych przekładni CVT w Pathfinderze


Diagnostyka Nissan Pathfinder R51 - Gdzie jest lepiej?

„Pośpiech w wyborze organizacji lub usługi diagnostycznej jest gorszy niż kupowanie w ciemno”

Liczba usług i organizacji oferujących prowadzenie Diagnostyka Nissana Pathfindera lub po prostu pomoc w zakupie samochodu Nissan jest niezwykle świetna. Jednocześnie zdecydowana większość firm czy stacji paliw nie ma „profilu” ani specjalizacji. W dołach zazwyczaj znajdują się zarówno Łady Granty, jak i stare BMW, a personel zmienia się co kilka miesięcy. Profil takich organizacji to wymiana oleju, klocki hamulcowe, geometria kół i diagnostyka zawieszenia. Zwykle ze względu na niskie zarobki doświadczeni ślusarze odchodzą z takich usług lub otwierają własne „garażowe” stacje obsługi.

W ostatnich latach pojawiły się niezależne centra certyfikacyjne, na przykład Auto.ru Certification lub Carprice Diagnostics. Ośrodki te również nie mają specjalizacji, więc ich diagnoza jest niezwykle powierzchowna.
Znamy wiele przykładów, w których certyfikacja Auto.ru ominęła poważne błędy i dała dobre oceny. (Przykłady można znaleźć tutaj.)

Diagnozy starego Pathfindera również nie należy powierzać oficjalnym dealerom. Przede wszystkim ze względu na specyfikę pracy OD. Urzędnicy nigdy nie dokonują napraw; cały sens ich działalności polega na wymianie olejów/klocków i wymianie dużych podzespołów. Dealerzy nigdy niczego nie naprawiają sami. Nawet wstępna diagnostyka kupowanych przez nich samochodów jest okresowo przeprowadzana nie przez samego dealera, ale przez wykonawcę ().

Zaangażowane firmy wybór samochodów w Moskwie nie zawsze są właściwym sposobem zakupu używanego Nissana. Jeśli na stronie organizacji znajdują się ogólne słowa, nie ma portfolio, a menadżer nie jest w stanie przez telefon powiedzieć nic więcej o samochodzie poza stereotypami i stereotypami, nie ma sensu kontaktować się z taką firmą. Wybiorą dla Ciebie samochód według Twoich parametrów, ale cały wybór będzie uzależniony od ilości właścicieli i stanu nadwozia.

Zalecamy kontakt z firmami specjalizującymi się w jednej marce lub kilku modelach, np. z firmami, które wybierają tylko BMW, jeśli chcesz kupić starsze X5. Dobra alternatywa Są to usługi klubowe, ale bardziej zainteresowane są przeprowadzaniem konserwacji i napraw. Diagnostyka Nissana przed zakupem nigdy nie była dużym źródłem dochodów stacji paliw. Nasi drodzy współobywatele nadal kupują samochody bez diagnostyka przed zakupem a potem piszą gniewne recenzje na temat salonów samochodowych, takich jak ATC „Moskwa” albo opowiadają historie o tym, jak ich silnik/automatyczna skrzynia biegów „rozwaliła się” na „100 tysiącach” zakręconego przebiegu.

Pomimo Japońskie korzenie Diagnostyka Pathfindera powinna być nie mniej dokładna niż sprawdzenie mercedesa z silnikiem Diesla.

Diagnostyka Nissan Pathfinder - Pięć groszy za windy i stacje obsługi

W świetle powyższego chcę podkreślić, że zdiagnozowanie Nissana przed zakupem na podnośniku nie pozwala na sprawdzenie nawet połowy krytycznych „ran” Pathfindera.

Oprócz braku możliwości sprawdzenia przekładni, turbiny, silnika i osprzętu paliwowego w stacjonarnych warunkach pracy, stacje paliw mają jeszcze jedną niezwykle ważną i negatywną cechę.
Personel serwisowy często nie tylko nie zna niuansów i słabości Nissana, ale także twierdzi, że jest sprzeczny z rzeczywistymi faktami. Przykładowo kilkukrotnie spotkaliśmy się z wypowiedziami serwisantów o konieczności wymiany paska rozrządu w silnikach łańcuchowych czy diagnostyką komputerową na tanim ELM327, co zostało odebrane przez kierownictwo jako nierealistyczna innowacja.

Pracownicy stacji paliw często diagnozują przekładnie CVT Nissana w samochodach z automatyczną wielobiegową skrzynią biegów, w tym w Nissanie Pathfinder R51. Nawiasem mówiąc, sprawdzenie wariatora przed zakupem nie jest takie trudne. W samochodach Nissana wymaga to jedynie długiej jazdy próbnej różne tryby na ciepłym płyn przekładniowy i dostęp do prętowego wskaźnika poziomu skrzyni biegów.

Podsumowując, chciałbym dodać, że większość naszych klientów nie czyta artykułów i nie wie o nas ze względu na specyficzne reklamy na avito i auto.ru. Jednak po pierwszej diagnozie na miejscu biorą wizytówki i polecają znajomym.

Wybór Nissana Pathfindera R51 2.5/3.0

„Co drugi Nissan Pathfinder przynajmniej raz był w Astrachaniu na wyprawie wędkarskiej lub został zakopany w błocie aż po ramy okienne”.

Wbrew wszelkim stereotypom na temat usług selekcji Nissana i samochodów innych marek, nie da się wybrać konkretnego samochodu bez doświadczenia właścicielskiego i znajomości specyfiki danego modelu. Choć wszystkie samochody mają cztery koła, silnik i skrzynię biegów, których zasady działania pozostają niezmienne – diabeł zawsze tkwi w niuansach, których naprawa jest bardzo kosztowna.

Nissan Pathfinder, pomimo swojego japońskiego pochodzenia, wcale nie jest prosty i bezawaryjne auto. Jeśli policzymy trudność wyboru Nissana, Pathfinder zajmie drugie miejsce po Nissanie Patrol Y62. Rzecz w tym, że pomimo względnej niezawodności jednostek, samochody te bardzo ucierpią z powodu pracy w ekstremalnych warunkach i przygnębiających oszczędności dla właścicieli. Ponadto zmiana stylizacji i wstępna zmiana stylizacji R51 Pathfinder znacznie się różnią typowe problemy zarówno jakościowo, jak i ilościowo. Nasza firma ma duże doświadczenie w wyborze Nissana Pathfindera. W tym artykule zarysujemy główne problemy platformy Nissan Pathfinder R51.

Wybór Pathfindera w Moskwie- to nie jest tylko walka z kupującymi, którzy przelicytowali oferty, udającymi prywatnych przedsiębiorców i kłamiącymi w reklamach. Wiele opcji odrzuconych przez naszych ekspertów samochodowych ma niedociągnięcia techniczne wbrew bezpiecznej i bezawaryjnej eksploatacji przez kupującego, a nie po prostu Duplikat PTS i malowane skrzydło z drzwiami.

Kierując się sumieniem i moralnością, należy kierować się wyborem Nissana Pathfindera lub innego samochodu diagnostyka techniczna każdy kwalifikujący się egzemplarz. Dla większości firm zajmujących się selekcją samochodów w Moskwie nie ma granic w zakresie ich działalności, a poziom jakości ich usług jest niewiarygodnie niski. Jeśli ekspert samochodowy nie rozumie nic na temat konkretnego modelu, wówczas wszystkie jego kontrole są bezwartościowe. Nie wystarczy po prostu wiedzieć, że Nissan Pathfinder ma ramę i turbinę, musisz poznać wszystkie zawiłości, „rany” i słabe punkty, a także ich objawy.


Jeśli wyboru samochodu Nissan dokona amator lub kupujący niezaznajomiony z modelem, istnieje duże prawdopodobieństwo zakupu ciężkich hemoroidów. W dziale Problemy Nissan Pathfinder zamieściliśmy opis usterek, źródła ich pochodzenia, objawy i rozwiązania.

„Kupię Pathfindera od jednego właściciela do 100 tys. km i naprawię go wtryskiwacze paliwa z turbiną w prezencie.”

Radzimy przestrzegać kilku podstawowych zasad wyszukiwania i wyboru Nissana Pathfindera R51.

Rozpoczynamy pracę nad wyborem Nissana Pathfindera

  • Nissan Pathfinder Restyle, 2,5 diesel, najlepiej 3,0 (V9X)
  • 1-2 właścicieli
  • Salon w dobry stan priorytetem jest maksymalne wyposażenie
  • Nie ma potrzeby kosztownych napraw
  • Bez duplikatów PTS
  • Legalnie czysta, rama musi być wolna od korozji
  • Żadnych poważnych wypadków.
  • Tylko sprawna skrzynia biegów bez klasyczne problemy Pathfinder się postarzał
  • Budżet 1,15-1,3 mln
  • Przebieg najlepiej do 100 tys., priorytetem jest posiadanie jak najmniejszego rzeczywistego przebiegu

Podróżował do Crossover Nissana Quashqai+2 i jakoś chciałem coś innego. Wymagania obowiązkowe: „paliwo Szatana”, rama, prześwit, silnik w rozsądnych granicach podatkowych. Patrzyłem na Mitsubishi Pazhdero, bo inaczej… Nie myślałem o sporcie, bo… Przejechałem się L200. Wybór nie jest duży: 150 Kruzak i Patifon. Kruzak - ciekawa opcja, ale jego wygląd oczywiście nie jest spełnieniem marzeń (IMHO). Pionier. Wszystko mi się podobało, bez szaleństw w kwestii wyposażania go w wszelkiego rodzaju elektroniczne badziewia, to niezły SUV. Oczywiste jest, że bez specjalnych interwencji nie będziesz w stanie wspiąć się z nim na nieprzejezdne obszary. A co najważniejsze, samochód podobał mi się wcześniej. Czytałem recenzje, pytałem właścicieli, wielu mnie odradzało, większość z nich to osoby dalekie od technologii i nie za bardzo potrafiące obiektywnie ocenić to auto. Zainstalowałem go od razu podgrzewacz, sygnalizacja i koła zimowe. To wszystko. Nie rozumiem po co ludzie wieszają sobie kawałki żelaza na zderzakach, za takie pieniądze to bzdura i ZERO w tym sensu. Tak... a akumulator do grzejnika jest mocniejszy na zimę. Zauważyłem wrażliwość silnika na jakość paliwa. Tankowałem tylko na południu w TNK i Łukoilu, ale kiedy tankowałem w Gazprom-Niefti, poczułem to i usłyszałem. Płyn jest okropny, dosypałem najróżniejsze oczyszczacze i polepszacze i wygląda na to, że ożył. Już planowałem poczytać fora internetowe, żeby dowiedzieć się, jak spuścić to gówno. W jednej z recenzji napisano, że „Pathfinder jest dla tych, którzy mają dość pieniędzy na Toyotę Prado”. Proszę się nie zgodzić z tym naiwnym urojeniem osoby kupującej samochód na kredyt.

Poprzedni samochód był Forda Mondeo Model z 2006 roku, czyli sedan, a nie pojazd terenowy. Ze względu na powiększenie rodziny chciałem mieć większy samochód. Chciałem mieć siedmiomiejscowe wnętrze i „jak jeep”, ale niezbyt duże pod względem gabarytów.

Chciałem Jeepa, żeby móc podróżować bez nadmiernego przejmowania się jakością dróg, które w naszym mieście nie są takie gorące, a poza miastem nie ma nic do powiedzenia - mam dość drapania się po brzuchu.

Otóż ​​wymiary były istotne ze względu na to, że auto trzeba postawić w garażu i zaparkować niedaleko pracy, gdzie wszystko zostało już sprawdzone centymetr po centymetrze. Budżet ustalono na 2 miliony rubli, z nadzieją na osiągnięcie 1,5-1,8 miliona. W tym budżecie mieści się wiele rzeczy, ale w wyniku długiej i skrupulatnej selekcji większość kandydatów została odrzucona zarówno z przyczyn obiektywnych, jak i nie do końca obiektywnych.

Najbardziej realnym konkurentem wybranego Nissana Pathfindera 3 jest Pajero 4, jednak nie występuje on w konfiguracjach 7-miejscowych. Pajero Sport też jest 5-miejscowe i trochę ciasne. Brałem pod uwagę także Landa Krążownik Prado(gdzie bylibyśmy bez Cruisera), mając zaledwie pięć lat, bo nowy nie zmieścił się w budżecie. Ale porządnej opcji nie było, a samochód wydawał się trochę ciasny, a trzeci rząd, składany po bokach bagażnika, był zbyt niewygodny.

Nissan Pathfinder 3 podobał się wszystkim poza jedną rzeczą – nowe samochody są dostępne wyłącznie z silnikami wysokoprężnymi. Wcześniej przez 17 lat jeździłem wyłącznie samochodami benzynowymi, a diesel kojarzony był wyłącznie z autobusami i ciężarówkami. Jednak zdecydowałem się to wziąć...

Odebrałem mojego Pathfindera 30 września 2011 r. u oficjalnego dealera Nissana. Czarny, z 2,5-litrowym turbodieslem. Poziom wyposażenia SE C-CGA. Odmówiłem LE, ponieważ był droższy o prawie 200 000 rubli, a podczas jazdy próbnej naprawdę nie podobała mi się skóra. Czasami oczywiście brakuje ksenonowych i składanych elektrycznie lusterek, ale nie warto (IMHO).

Zrezygnowano także z 3,0-litrowego silnika wysokoprężnego. Znów jest o 200 tys. droższy, a silnik bardziej kapryśny (w ciągu dnia Euro-DT w naszym kraju nie znajdziecie). Chociaż oczywiście taki silnik wysokoprężny z siedmiobiegową automatyczną skrzynią biegów (w porównaniu z pięciobiegową silnikiem 2,5-litrowym) będzie bardziej zaawansowany.

Ale już dawno nie goniłam za modą i władzą – ten wiek mam już za sobą. Wśród dodatkowych dodatków dostarczyłem dealerowi zabezpieczenie silnika, automatyczną skrzynię biegów i zabezpieczenie skrzynki rozdzielczej, autonomiczną nagrzewnicę Hydronics o mocy 5 kW, a także dywaniki podłogowe (dla wszystkich 3 rzędów) i bagażnik.

Wrażenia

NA w tej chwili przejechane około 4000 km. Oczywiście nie brakowało emocji. Po pierwsze, zmiana z sedana na SUV-a. Z sedanów widoczne są tylko dachy i tak dalej. Po drugie, rodzinie naprawdę podobał się samochód. Emocji było mnóstwo, zwłaszcza ze strony dzieci. Niemniej jednak postaram się zachować obiektywizm.

Co więc podobało mi się w tym samochodzie? Wygląd lub, mówiąc dokładniej, wygląd zewnętrzny. Moim zdaniem Nissan Pathfinder 3 nie ma konkurencji wśród swoich kolegów z klasy. Optymalne wymiary zewnętrzne i wewnętrzne. Wystarczająco duży samochód wewnątrz, podczas gdy wymiary zewnętrzne nadal w granicach przyzwoitości. Byłem zadowolony z dostępnej przestrzeni tylne siedzenie- trzy foteliki dziecięce mogą swobodnie stać (w Mondeo dwa były w pozycji stojącej, a trzecie dziecko musiało siedzieć pośrodku z nakładką na pas).

Istnieją 64 opcje przekształcenia wnętrza - to nie żart. Oczywiście nie wypróbowałem wszystkich 64, ale kilka razy przewoziłem duże ładunki - wnętrze zmienia się bardzo wygodnie i jest naprawdę wiele odmian.

Znakomity system audio z portem USB, skopiował na pendrive całą kolekcję muzyki zgromadzoną przez 10 lat, gra po prostu super - na każdym poziomie głośności. Nie mogę sobie wyobrazić, dlaczego potrzebujemy więcej najlepsze systemy. Chociaż nie jestem melomanem, bo osoba słuchająca muzyki w formacie MP3 po prostu nie może być melomanem.

Rama Nissana Pathfindera 3 jest doskonała. Nienawidzę, gdy ciało skrzypi na nierównościach. Zalety silnika Diesla: zużycie paliwa jak w sedanie klasy D, niski ciąg, stosunkowo niski podatek transportowy i ubezpieczenie.

Doskonałe prowadzenie jak na samochód tej klasy, które jest dość optymalnie połączone z płynną jazdą. Swoją drogą, jazda próbna LE była znacznie sztywniejsza niż mój Pathfinder. Być może dzieje się tak dlatego, że LE ma 18-calowe koła (moje są 17-calowe).

Zdecydowanym plusem jest klimatyzacja, która z łatwością tworzy w kabinie prawdziwą Afrykę (choć silnik musi być gorący). No cóż, daję uznanie dealerowi Nissana w Tomsku - w porównaniu do fordo-boorów, to po prostu jakaś Europa.

O właściwości jezdne Nissan Pathfinder 3. Oczywiście po Fordzie Mondeo, który w swojej klasie jest wręcz standardem prowadzenia, niezwykle trudno jest ocenić SUV-a. To samochód z wysoko położonym środkiem ciężkości i „długą” kierownicą, więc nie na miejscu jest ich porównywanie. Jednakże Pathfinder III charakteryzuje się wyjątkową obsługą w swojej kategorii wagowej. Jeździ jak po szynach już przy prędkościach 120-140 km/h. Więcej duże prędkości dla mnie nie do przyjęcia - są dla samobójstw.

Załóż to na zimę Nokiana Hakkapeliitty 7 (nie jestem zwolennikiem modnych, drogich opon, ale tak wyszło) i nie żałuję, bo to opony superduper. Dzięki tym oponom prowadzenie Pathfindera podczas jazdy zimą jest wręcz relaksujące. Rozumiem to za każdym razem, gdy wsiadam za kierownicę samochodu mojej żony (Honda Fit).

Jeśli jadę Pathfinderem nie myśląc o drodze (jej stanie, nawierzchni, porze roku), to na Ficie od razu przypominamy sobie o lodzie na asfalcie i o „zimowym stylu jazdy”, kiedy trzeba zacząć zwalniać w dół na długo przed skrzyżowaniem. Po jeździe na Pata prawie całkowicie przestałem jeździć na Fite. Wydaje się, że logicznie rzecz biorąc, Fit bardziej nadaje się do miasta, ale Pathfinder 3 ma tutaj wiele „atutów w rękawie”.

O zaletach dostępu bezkluczykowego pisze znacznie więcej. Moim zdaniem jest to funkcja przeznaczona dla nastolatków. Ludzie mówią, że wygodnie jest mieć ręce pełne toreb. Są jednak chwile, gdy wymyślasz te same torby, naciskasz przycisk i... i system nie działa. Nie często, ale się zdarza. A jeszcze gorzej jest, gdy z tego samego powodu zapłon nie chce się włączyć. Dzieje się tak zawsze na parkingach w pobliżu rynków (najwyraźniej w pobliżu znajduje się wiele innych przeszkadzających samochodów). Ogólnie rzecz biorąc, stare dobre, kluczowe zasady!

Co mnie nie zadowoliło. Słabe podparcie boczne przednich siedzeń, przez co oparcie dość szybko się męczy – to specyficzna cecha wszystkich Nissanów. Miałem Cefiro przed Mondeo, więc nie była to rewelacja. Fotele w drugim rzędzie są dla dorosłych bardzo niewygodne, ale moje dzieci tam najczęściej podróżują - im to odpowiada. Głównym problemem jest niskie i krótkie siedzisko.

Teraz o ościeżach montażowych. Zgromadzenie cygańskie – to jest to. Tylne drzwi, maska ​​i przedni lewy błotnik są krzywe. Zasadniczo można to naprawić, a nawet samodzielnie - nie jest to trudne. Nie chcę jednak smarować nakrętek fabrycznym lakierem - nie będziesz w stanie później przy sprzedaży udowodnić, że auto nie miało wypadku.

Nie wpadam w histerię z tego powodu, ponieważ jest to mój drugi nowy samochód. W Mondeo z montażu belgijskiego (!) problemy były podobne. Można powiedzieć, że przez pierwszy rok nie wyszedłem ze służby. Ale potem jeździłem przez 4 lata, wymieniając tylko olej. W serwisie Nissana problemy są rozwiązywane znacznie szybciej i sprawniej niż w Centrum Forda - myślę, że nie zajmie to nawet roku.

A teraz o terenowych właściwościach Nissana Pathfindera 3. Czytałem wiele pochwał na temat terenowych możliwości tego modelu. Moim trzecim samochodem był Land Cruiser 80, lekko przygotowany (klocki, podnośnik, opony), więc jeśli chodzi o możliwości terenowe, są pewne punkty do porównania.

Oczywiście seryjny Pathfinder nie świeci w terenie. Tej zimy porównaliśmy go z Nivą 2121 i UAZ Patriot. W rezultacie Paz trochę odbiegał od Nivy (ze względu na większą masę i zwisy). Zamki elektroniczne Mechanicznych w dalszym ciągu nie uda się wymienić, choć może to wszystko kwestia uszczelek (nie kłócę się).

Choć najważniejsze, że jest za mały prześwit. Ogólnie rzecz biorąc, dojazd gdzieś polną lub polną drogą nie stanowi problemu, ale spędzanie czasu z jeeperami nie wchodzi w grę. Chociaż w magazynie rzadki samochód pasuje do jeepa (ten sam TLC 80 w magazynie, gdziekolwiek został zainstalowany).

O silniku. Wady oleju napędowego na Syberii: brak normalnego paliwa, wysoka wydajność, a co za tym idzie, słabe ogrzewanie i tak dalej. Jeździłem 9 lat na silnikach benzynowych z normalną rezerwą mocy (VQ25DE, Duratec VE). Na tym tle YD25 wygląda, szczerze mówiąc, niezbyt jasno, ale nawet przekroczył moje oczekiwania – 450 Nm momentu obrotowego to nie żart.

Pedał gazu jest uczciwy. Dopóki naciskałem, doszedłem tak daleko, jak tylko mogłem. Dużo lepsze niż te same Hondy, gdzie auto wesoło reaguje na początkowe naciśnięcie pedału, a potem kwaśnieje. Przyspiesza odpowiednio, szarpanie w mieście nie stanowi problemu. Na torze oczywiście na górze nie ma wystarczającego odbioru, ale doświadczony kierowca, który wyczuje charakterystykę silnika, nie będzie miał żadnych problemów. Jednocześnie automatyczna skrzynia biegów działa kompetentnie - chociaż osobiście nadal wolę mechanikę. Ogólnie rzecz biorąc, do elektrownia Pathfinder nie ma żadnych skarg.

Początkowo chciałem wziąć samochód z VQ40DE, ale nie są już one dla nas dostarczane. A teraz już sam nie wiem, wygląda na to, że YD25 jest zupełnie w porządku. Całkiem możliwe, że w Rosji jest jeszcze jeden zwolennik diesla.

Teraz o pacjencie, czyli o solarium. W naszym regionie trudno znaleźć olej napędowy EURO w ogóle (a w szczególności EURO-4). Silnik nie bardzo lubi zimowy olej napędowy od GazPromNiefti - grzechocze. Myślę, że powodem jest niska liczba cetanowa (46 w porównaniu z 51 według normy Euro-4).

Znalazłem w mieście stację benzynową, która przewozi olej napędowy Euro firmy Lukoil. Cena jednak nie zachęca – 33 ruble za litr wobec 25 u Gazpromniefti. Poza tym, w porównaniu do Gazpromu, wydaje się, że nie doładowują (około 1 litr z 50). Ale silnik pracuje znacznie ciszej, powiedziałbym nawet, że dudni. Liczba cetanowa tego paliwa wynosi 49.

Cóż, właściwie głównym drażliwym punktem jest temat niskich temperatur. Olej napędowy Łukoil Euro-4 staje się mętny przy minus 26-28 stopniach (w porównaniu do -31 dla Gazpromniefti). Maksymalna temperatura filtracji tu i tam wynosi -35 stopni (wg gazet). Spuściłem paliwo Lukoil z filtra i wylałem na zewnątrz. W temperaturze -32 zrobiło się pochmurno, ale pozostało płynne.

Słyszałem wiele historii o zamarzaniu filtrów i autostrad na autostradzie. Z ciekawości zmierzyłem temperaturę powietrza pod maską w okolicach filtra. Przy temperaturze -30 i jeździe autostradowej temperatura pod maską w okolicach filtra wynosi -16 stopni. Ale w tym trybie silnik bardzo szybko osiąga temperaturę 90 stopni, przy której otwiera się termostat.

Pod maską zaczyna napływać ogrzane powietrze i temperatura komora silnika od razu podnosi się o 10 stopni. Podobno -30 to za mało, potrzebujemy -35 i poniżej. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko nie jest takie straszne operacja zimowa diesel Do -25 nie ma żadnych problemów, ale poniżej trzeba aktywnie korzystać z autonomicznego grzejnika w celu dodatkowego ogrzewania.

Cóż, kiedy będzie -35 lub mniej, najwyraźniej konieczne będzie albo położenie samochodu, albo poważniejsze jego przygotowanie. Chociaż z takimi niskie temperatury ja i samochody silnik benzynowy Starałem się tego nie wykorzystywać - szkoda.

Obecność problemów

Właściwie od problemów. Po 800 km zagwizdał pasek wspomagania kierownicy. Skontaktowałem się z serwisem, werdykt był bzdurny. Wyczyściłem, wystarczy na 500 km. Potem go zdjąłem i wyczyściłem sam dwa razy, ale to też nie trwało długo. Po 3000 km zadałem serwisowi bez ogródek pytanie - zmienili pasek na „inny”. Zobaczmy, co się stanie. Podczas jazdy słychać było skrzypienie w zawieszeniu. Miałem wrażenie, jakby z dna zwisało nienasmarowane wiadro. Podczas serwisu sprzedawca bez żadnych pytań zlokalizował i wymienił poduszkę nadwozia. Od tego momentu CISZA (wydaje się to drobnostką, ale okazuje się mieć ogromne znaczenie z punktu widzenia percepcji samochodu). I na koniec słabo domykające się tylne drzwi. Dealer rozwiązał problem po raz drugi i teraz zamyka się bez problemu. Ogólnie rzecz biorąc, po wyeliminowaniu tych problemów, Nissan-Tomsk był bardzo pozytywnie nastawiony do wydajności, kwalifikacji i po prostu normalnego ludzkiego podejścia (co jest bardzo rzadko spotykane wśród oficjalnych dealerów). Przy 3500 km usłyszałem dźwięk z lewego przodu. Myślę, że początkowo tak było, tylko ze względu na inne skrzypienia, które później zostały wyeliminowane, ja tego nie słyszałem. Słychać to tylko z wnętrza kabiny. Naprawimy to przy następnej konserwacji. Gdzieś pisali o słabej farbie. Powiedziałbym raczej o cienkim żelazie. Kiedy otwierasz drzwi, lada się trzęsie. Nie widziałem tego w żadnym samochodzie. W nadjeżdżającym samochodzie złapałem kamyk na drzwiach kierowcy - natychmiast utworzyło się wgniecenie, ale lakier wymagał henny (rysę można usunąć przez polerowanie). Brak nakładek na błotniki tylne łuki. Podobnie jak było na Cefiro. W 10. roku życia samochodu pojawiły się poważne problemy z korozją tylnych nadkoli. Pathfinder posiadał dna i ramy wykonane w pełnym zakresie antykorozyjne. Teraz o sile części ciała. Dosłownie miesiąc po zakupie trafiło mi się kilkanaście sztuk w tylnym zderzaku na parkingu. Uderzenie było dość mocne. Kilkanaście zderzaków pękło w dwóch miejscach i wypadło z mocowań (prawie odpadło). W moim Nissanie Pathfinder 3 w miejscu uderzenia pojawiło się zadrapanie – koniec z konsekwencjami. Pokryłem go farbą pozostałą po Mondeo (też była czarna). Co zaskakujące, teraz nie zawsze znajduję ślad uderzenia za pierwszym razem. To taki mocny samochód.

Konkluzja

Ogólnie jestem w pełni zadowolony z tego samochodu. Dostałem dokładnie to, czego oczekiwałem, a pod pewnymi względami nawet więcej. Najważniejsze, że samochód Ci się podoba. Trochę tęsknię za Mondeo, ale to tylko na poziomie emocjonalnym i znika z każdym dniem. Ale z każdym dniem coraz bardziej podoba mi się Nissan Pathfinder 3.

Godziny otwarcia: pon.-pt.: 10:00-18:00, sob. 10:00-16:00

Firma Vin-Avto zajmuje się sprzedażą używanych części zamiennych do samochodów marek amerykańskich, europejskich, koreańskich i japońskich. W magazynie posiadamy głównie zespoły: takie jak silniki i osprzęt, ręczne skrzynie biegów, automatyczne skrzynie biegów, przekładnie CVT, skrzynie rozdzielcze, napędy kardanowe, napędy, zwrotnice w ogólnym zawieszeniu i sprzęcie kierowniczym. ...

Godziny otwarcia: pon.-sob.: od 10:00 do 19:00, niedziela: od 10:00 do 17:00

Firma SuperFord specjalizuje się w sprzedaży używanych i nowych części zamiennych do samochodów marek: Ford, Peugeot, Citroen, Renault, Nissan, Infiniti, Kia i Hyundai. Oferujemy usługi szybkiego wyszukiwania i zakupu części zamiennych, co znacznie zaoszczędzi Twój czas. Prawie wszystko tam jest. Maski, błotniki, zderzaki, reflektory, r...

Godziny otwarcia: pon.-pt.: 10-19.30, sob.: 10-17, nieczynne-niedziela

Demontaż Nissana na Wojkowskiej. Oryginalne używane części zamienne Duży Nissan wybór części zamiennych (benzyna i Silniki Diesla, Części karoserii, automatyczna skrzynia biegów, manualna skrzynia biegów, skrzynie biegów, skrzynie rozdzielcze, optyka, części wewnętrzne, załączniki, elektryka, zawieszenie, felgi i opony, inne różne części i elementy...

Godziny otwarcia: Pon.-Sob. 10:00-18:00

Firma Newjapan zajmuje się sprzedażą używanych części zamiennych do maszyn Japońskie samochody. - Nadwozie, zespoły, manualna skrzynia biegów, automatyczna skrzynia biegów, skrzynia rozdzielcza, wały kardana, maski, błotniki, zderzaki. DOSTAWA w Moskwie. Sprawdź dostępność, zarezerwuj części zamienne, poznaj warunki wysyłki firmy transportowe części zamienne do innych regionów...

Godziny otwarcia: Od 9:00 do 18:00. Po wcześniejszym ustaleniu istnieje możliwość odbioru części zamiennych z magazynu w Moskwie OD 9:30 DO 21:00

Sprzedaż kontraktowych używanych części zamiennych do marek Audi, Suzuki, Volvo, Nissan, Subaru, Mitsubishi, Mazda, Peugeo, Volkswagen, Toyota, Honda. Dostawa na terenie całej Moskwy i Federacji Rosyjskiej.

Godziny otwarcia: pon.-pt.: 9:00-20:00, sob.-niedz.: 10:00-17:00

Duży asortyment nowych i używanych części zamiennych. Produkcja własna, dostawa do regionów, w dniu płatności. Dostawa na terenie całej Moskwy. Dla centrów technicznych, firm taksówkowych i organizacji handlowych elastyczny system zniżek.

Godziny otwarcia: pon.-pt. od 10 do 18 sob. od 10 do 15 niedzieli. - dzień wolny

Używane i nowe części zamienne Nissan. Dostawa na terenie całej Rosji. Duży wybór oryginalne i nieoryginalne części zamienne. Nie znalazłeś potrzebnej części? Zapytaj nas!

Godziny otwarcia: pon.-pt.: 10:00-19:00, sob.: 11:00-14:00, niedz.: nieczynne.

Nasz Silniki kontraktowe Aukcje w Japonii, Anglii i Ameryce dadzą Twojemu samochodowi drugie życie! Silniki kontraktowe i kontraktowe skrzynie biegów z Japonii, Anglii, Korei i USA są dostępne w Moskwie. Bez pośredników. Większość urządzeń dostarczamy z aukcji w Japonii.

Części używane w doskonałym stanie. Zderzaki, maski, błotniki, drzwi, dachy, reflektory, latarnie, PTF, chłodnice, pokrywy bagażnika, panele przednie, wzmacniacze zderzaków, kratki chłodnicy, szyby, felgi, części wewnętrzne. Szeroki zakres i gwarancja jego jakości, przejrzyste procesy logistyczne, usprawnione...

Godziny otwarcia: pon.-pt. 10.00-20.00, sob. 11.00-16.00

Używane części samochodowe; MERCEDES, BMW, AUDI, VOLKSWAGEN, SKODA, TOYOTA, LEXUS, NISSAN, HONDA, MAZDA, MITSUBISHI, LAND ROVER. - Sprzedaż używanych części zamiennych do samochodów zagranicznych. - Automatyczne analizowanie. - Skupujemy uszkodzone, wycofane samochody na części zamienne. - Robimy zdjęcia detali. Dostawa do regionów.

Godziny otwarcia: pon.-pt.: 9:00-23:00, sob.-niedz.: po uzgodnieniu

Specjalistyczny demontaż Nissana Primerę P12. Zamów części zamienne z Anglii, bez przebiegu, na terenie Federacji Rosyjskiej. Współpracujemy z największymi aukcjami w Anglii, takimi jak Copart, Motorhog. Kupno przykładowego silnika Nissana, automatycznej skrzyni biegów i innych używanych części zamiennych Nissana jest łatwe. Przyjdź do naszego magazynu!

„Auto Kitchen” to niezawodny dostawca samochodów, motocykli i innego sprzętu, zestawów pojazdów z aukcji handlowych w USA, Anglii i Niemczech na terytorium Federacji Rosyjskiej. Kadrę Autokitchen tworzą wykwalifikowani specjaliści, którzy biegle posługują się podstawami branży motoryzacyjnej oraz zakupami części zamiennych za granicą.

Godziny otwarcia: pon.-pt. - 10:00-20:00, sobota - 11:00-15:00, niedziela - nieczynne

Używane zderzaki do każdego samochodu. W magazynie ponad 2000 zderzaków do samochodów zagranicznych. Współpracujemy z REGIONAMI. Dostawa do centrum handlowego jest BEZPŁATNA. Wykonujemy naprawy zderzaków o dowolnej złożoności.

DZWON

Są tacy, którzy czytali tę wiadomość przed tobą.
Zapisz się, aby otrzymywać świeże artykuły.
E-mail
Nazwa
Nazwisko
Jak chcesz przeczytać „Dzwon”?
Żadnego spamu